Pacza

Dokładnie tak jak piszesz :-) Odbiornik podłączasz tylko i wyłącznie przez regulator a do regulatora zasilanie przez XT60 lub inne złącza. Odbiornika nie podłączasz bezpośrednio do zasilania!!! 4. Jeśli masz taką możliwość i potrzebę to możesz skonfigurować ale z reguły nie jest to konieczne. 5. Pamiętaj że przy jakiejkolwiek zabawie najpierw włączaj zasilanie na aparaturze a dopiero później na zasilanie regulatora/modelu Chyba wszystko z tych podstawowych czynności. Dobrze zamontuj elektronikę w modelu. Zwłaszcza pakiet zasilający!! Do ładowania pakietów li-pol potrzebne są obydwa złącza.

Opalarka to trochę mała przesada. W zupełności wystarcza zwykła suszarka do włosów. Co prawda podgrzewanie dłużej trwa ale nie ma takiego efektu jak u ciebie czyli podtopienia i zwichrowanie "depronu".

No to teraz ja... Jachtowy sternik morski, morski sternik motorowodny, instruktor żeglarstwa PZŻ. Namiętnie udzielam się w Harcerskim Ośrodku Wodnym w Poraju, w którym na dobrą sprawę x-lat temu rozpocząłem swoją przygodę z żeglarstwem. Na czym pływam... w sumie na czym popadnie. Od optymista po STS Pogorię. Osobiście lubię poszaleć po śródlądziu na czymś małym i zwrotnym (laser, omega itp) ale odkąd pierwszy raz zasmakowałem morza to właśnie ono ciągnie najbardziej. Oczywiście największą miłością darzę nasz kochany Bałtyk i jego sąsiada Północne (zakochany w fiordach norweskich i szkierach szwedzko-fińskich) ale nie pogardzę również jachtingiem na jakiś cieplejszych wodach. W swojej żeglarskiej ścieżce staram się również przekazać swoją pasję innym ludziom przez prowadzenie kursów i rejsów. Przedział wiekowy od tych najmłodszych po tych już baaardzo doświadczonych życiem :-) (miałem okazję pracować zarówno z 6-latkami jak i uwaga 67-latkami) To chyba tyle o mojej pasji... A gdzie mnie można spotkać na wodach słodkich - najczęściej w HOW w Poraju na zalewie porajskim ale również na Przeczycach i innych bajoro-jeziorach w okolicy Częstochowy :-)

Do wycinania laserowego części do modeli polecam tą firmę: Barwy Reklamy ul. Wałbrzyska 14 lok. 75 02-739 Warszawa kom. 504 188 574 e-mail:biuro@barwyreklamy.pl www.barwyreklamy.pl Solidnie, tanio, dobry kontakt no i szybko.

Z tym że opcja z wygięciem jest trochę kłopotliwa... bo jak wygiąć hartowany drut stalowy średnicy 3-4mm??

Np tak:

Yyy... wicherka w życiu nie robiłem ale czy w Twoim statecznik pionowy nie jest odwrotnie?

A w czym próbujesz je otworzyć?

Offset tak jak napisałem: dla sklejki 2 i 3mm offset 0,08mm a dla balsy 1,5mm offset 0.12mm tak jak Pan Andrzej radził :-) Sorry za link ale tak jak napisał Adam_S link trzeba skopiować do przeglądarki bo nie wiem dlaczego serwer prv.pl nie toleruje hotlinków. I jeszcze jedno... w formatkach nie ma części które trzeba wyciąć ze sklejki 0,4mm. Stwierdziłem, że nie opłaca się tego ciąć laserem bo takich części jest mało a taką sklejkę można bez problemu ciąć nożyczkami czy skalpelem. Te części to m.in. spływ i końcówki skrzydeł, spływy sterów wysokości i kierunku, i jeszcze kilka małych pierdół. Formatki zostały przygotowane z planów w formacie DWF dostępnych w sieci. Zostały zeskalowane i poprawione pod względem spasowania np gniazd, otworów itp pod sklejkę 2 i 3mm oraz pod listwy 3x3mm (materiały jak w oryginalnych planach ale po przestudiowaniu wielu relacji z budowy wszyscy zgodnie stwierdzili, że grubości materiałów w wersji oryginalnej są grugo przesadzone więc ja postanowiłem pozostawić je bez zmian w powiększonej wersji). Dodatkowo zostały dorobione gniazda na podłużnice ustawiające ogonowe wręgi kadłuba - bo w oryginale była to czysta konstrukcja skorupowa (tylko poszycie trzymało do kupy ogon począwszy od kabiny pilota). I sprawa ostatnia: ktoś pytał jak przerobić plany papierowe/skanowane na pliki pod laser. Pierwsze czego warto się dowiedzieć to jakie pliki jest w stanie obrobić firma w której chcemy wycinać (AutoCAD'owskie, Corel'owskie czy inne wynalazki). Po drugie jeśli nie chcemy płacić za przygotowanie formatek do cięcia (niektóre firmy przyjmują nawet skany planów i same przerabiają) to warto formatki przygotować samemu w określonym formacie. Możliwości są dwie: albo "ręcznie" w programie rysować każdą część na podstawie zeskanowanych planów albo z tego co wiem jeśli mamy dobrej jakości pliki/skany to istnieją programy (też darmowe), które z automatu przerabiają plik w grafice rastrowej na grafikę wektorową. W przygotowaniu planów trzeba uwzględnić odpowiedni rozmiar formatek - zależny od możliwości firmy tnącej, odpowiedni offset (uzależniony od możliwości firmy, dla przykładu: ja szukając firmy spotkałem się z offsetem dla sklejki 3mm w przedziale od 0,04 do uwaga ponad 1mm ?!?), dodanie tzw mostków do części rozłożonych na formatkach co by nam nie wypadły po wycięciu i tym samym żebyśmy mieli pewność, że wszystkie do nas dotrą. I tyle...

Plany zostały powiększone do rozpiętości ok 144cm. Zostały przygotowane formatki pod laser na sklejkę 2mm i 3mm (offset 0.08mm) i balsę 1,5mm (offset 0,12mm). Wszystko przygotowane w AutoCAD. Formatki zostały wysłane do firmy: Barwy Reklamy ul. Wałbrzyska 14 lok. 75 02-739 Warszawa kom. 504 188 574 e-mail:biuro@barwyreklamy.pl www.barwyreklamy.pl Gdzie zostały wypalone na laserze (koszt 50zł + koszt wysyłki, bez materiałów) Niestety obecnie nie mam czasu zabrać się za budowę ale po wstępnych oględzinach wszystko ładnie wycięte a elementy ładnie do siebie pasują. Tu paczka z plikami do pobrania: www.mackojodlowski.prv.pl/Spitfire.zip

Eh! Po kombinacjach jak tu podeprzeć pod górnym płatem we właściwym miejscu model chyba wyważony. Po przeczytaniu wątku polecanego przez Roberta (dzięki) i skorzystaniu z arkusza kalkulacyjnego podlinkowanego w nim o dziwo SC wyszedł w tym samym miejscu, które przewidują plany. A drugą miłą niespodzianką okazało się to, że do wyważenia wystarczyło samo wyposażenie. Ba! po zamontowaniu samego silnika model był praktycznie wyważony co wydawało by się niemożliwe przy tak krótkim nosie, a jednak. Po obliczeniu powierzchni płatów obciążenie wyszło ok 31,5g/dm2 - to dużo, mało, w sam raz? Model waży ok 560-570g do lotu przy rozpiętości ok 76cm. Dziś otrzymał jeszcze oszklenie kabinki wykonane z... butelki po znanym napoju do rozpuszczania rdzy i zębów... Coś jeszcze warto dorobić? Oczywiście jeśli oblot się uda to otrzyma jakiegoś pilota (po co biedaka narażać na ewentualną katastrofę :-) ) i zostanie oklejony grafikami. I tyle... jak łąki wyschną i warunki temperaturowo-wietrzne pozwolą to odbędzie się oblot...

Po "krótkiej" przerwie znowu coś się podziało z Pittsem. Wszystko pomalowane na gotowo, stery otrzymały dźwigienki, popychacze i serwa, lotki podpięte do centralnego serwa, silnik i reszta elektroniki zamontowana. Podwozie "obudowane" a koła otrzymały owiewki. Co do odciągów w skrzydłach... po przemyśleniach i obserwacjach stwierdzam, że płaty są na tyle sztywne i mocne że obejdzie się bez tych odciągów. A poza tym na tym etapie budowy ciężko było by je dodać tak żeby spełniały swoje zadania... I mam pytanie: jak się takiego dwupłata wyważa? Środek ciężkości według planów ma być tuż przed krawędzią natarcia dolengo płata. Jak go podeprzeć do wyważenia? Wyważać normalnie czy na plecach? A oto kilka fotek:

Dzięki... trochę popchnąłem budowę dalej... niestety nie mam obecnie aparatu i wyjeżdżam na tydzień ale po powrocie wrzucę jakieś fotki.

Trochę udało się przysiąść a oto efekty: Teraz poprawki kosmetyczne - głównie domalowywanie nierówności i łatek. W rzeczywistości kolory są bardziej ciemne... po oblocie dostanie jeszcze grafiki - no jeśli oblot okaże się udany. Jeszcze zostały prace elektroniczno-wykończeniowe. I jak wrażenia? PS. Lord Rzeźnik - mogę się uśmiechnąć po tą dratwę? Jakoś się za nią rozliczymy oczywiście. Skrzydła wyglądają bardzo sztywno ale odciągi nie zaszkodzą chyba...

No no! Czuję pewien sentyment do tego samolotu bo to był pierwszy samolot który zbudowałem (no oprócz paru rzutek szybowców). I choć był to kartonowy model z Małego modelarza to i tak był pierwszym :-) Zasiadam na widowni... Co do planów... skąd je masz? Możesz udostępnić?

No też sobie odpuściłem. Razem z kolegą fotomichal staramy się przygotować formatki pod wycięcie laserm z tych planów http://pfmrc.eu/index.php?/topic/33698-spitfire-deagostini/page__view__findpost__p__421677 - post zamieszczony w tym temacie trochę wyżej. Plany już są ze skalowane do rozpiętości 143 cm. Pozostały jeszcze małe poprawki i przygotowanie do wypalenia. Jak wszystko się uda to możemy udostępnić dla chętnych gotowe, przerobione plany. Razem z namiarem na firmę która nam je wypalała.

Hej! Sorry za tak długą przerwę ale czasu ostatnio brakuje. Model aktualnie prawie skończony malarsko. Może w weekend uda mi się trochę przy nim podłubać. I tu moje pytanie... jak wkleić skrzydła?? Tzn jak powinny być ustawione względem siebie? Dolny płat wchodzi w wycięcia w kadłubie i tam nie ma zbytniej filozofii choć można go przesunąć o jakieś 3mm. Natomiast jak ma być ustawiony górny płat? I czy macie jakieś sprytne sposoby żeby go ustawić podczas klejenia co by się nie przesunął podczas schnięcia kleju?

slawekmod - widziałem, że oddajesz modele do wypalenia na laserze. Mam pytanko: z Twojego doświadczenia ile by kosztowało wycięcie tego modelu więcej?

Na pewno 5-6mm i 3mm?? Z tego co widzę na planach w DWG wręgi to sklejka 3mm żebra 2mm i balsa 1,5mm

A co sądzicie o tym wynalazku? http://plans.am.free...ans/spitmk9.zip Zastanawiam się czy nie pójść na całość i nie odwalić starej, dobrej, modelarskiej roboty i polecieć od podstaw... piłka w dłoń i wycinamy :-) Dawno tak nie robiłem żadnego modelu - może pora sobie przypomnieć jak to się robi :-) No a drugą opcją jest oddanie planów (pliki DWG) do wycięcia - macie może jakieś sprawdzone firmy wycinające CNC albo laserowo? I jaki jest mniej więcej koszt wycięcia takiego zestawu? Model o rozpiętości ok 1200mm. Myślałem nad powiększeniem nieco planów do rozpiętości powiedzmy 1300-1400mm. Gdzieś natknąłem się na próbę budowy na naszym forum ale żadnych konkretów, Jest dość obszerna relacja na rcgroupc : http://www.rcgroups....ad.php?t=130235 I od razu pytanie: W planach materiałem jest balsa i tajemnicze "liteply" (wręgi i żebra)- czy tu chodzi o sklejkę? A jeśli tak to jaką? Proszę o opinie na temat tego pomysłu... Tu podgląd tych planów:

Hej! Też przeszedłem przez tego RWDziaka. Proponuję: Silnik: http://abc-rc.pl/emax-cf2822http://abc-rc.pl/emax-cf2822 Regulator: http://abc-rc.pl/p/146/600/esc-h20a-regulator-prosty-nieprogramowalny--esc-silnikow-bezszczotkowych-regulatory-esc.html Pakiet: ja wsadziłem jakiś Zippy 2200mAh ale radzę coś mniejszego np jakiś 1800mAh 3s. Serwa chyba standardowe, wszystkim znane: http://abc-rc.pl/sg-90 Ładowarka: http://abc-rc.pl/ladowarka-IMAX-B6 Coś jeszcze?

Irek M widzę że wprowadziłeś sporo przeróbek m.in. spływy skrzydła w kadłub, zaokrąglenie ogonowej części dołu kadłuba... coś jeszcze się zmieniło i czy te przeróbki były bardzo trudne do wprowadzenia? A do wszystkich... trochę czytałem o tym Spicie i faktycznie opinie samych ludzi które te zestawy złożyli są bardzo różne - od totalnych przeciwników po ludzi zakochanych w tym modelu. I mówię tylko o ludziach którzy go składali bądź nim latali. Ale to pewnie zasługa i kunsztu modelarza i trochę szczęścia przy "wylosowaniu" części zestawu bo nie oszukujmy się w takiej masowce i to składanej partiami nie ma mowy o identycznym doborze samego materiału. Teraz już sam nie wiem czy zakupić ten zestaw z deagostini w bardzo promocyjnej cenie czy szukać czegoś innego. Polecony przez slawekmod zestaw TopFlite jest strasznie kuszący i ciekawy ale wychodzi dużo drożej niż ten który mam okazję zakupić a poza tym ciężko go dostać w Polsce, a sprowadzanie go z zagranicy jeszcze droższe. Macie może namiary na jakiś inny zestaw tej wielkości? Bo szukałem i nie mogę znaleźć nic ciekawego. A! I interesuje mnie tylko i wyłącznie zestaw kit "tartak", nie modele już złożone. I jeszcze jedno pytanko. Czy w tej wielkości modelu i o takim ciężarze da się zastosować silnik elektryczny i czy to dobry pomysł?

Witam! Zawsze chciałem posiadać model Spitfire'a a obecnie mam możliwość zakupu całej kolekcji Deagostini właśnie z tym modelem w baaaardzo dobrej cenie (ok 600-700zł za komplet numerów bez silnika, nadajnika i odbiornika). Co sądzicie o tym modelu? Z góry dzięki za wszelkie opinie.

No to chyba standardowy asortyment Castoramy. Ja głównie z tego właśnie buduję i jest ok. Zewnętrzna powierzchnia faktycznie wygląda jakby była czymś "polakierowana" - warto ją przed oklejaniem czy malowanie zmatowić drobnym papierem bo taśmy, kleje i farby średnio się jej trzymają. A poza tym nie ma z nim problemów.

Szymek-89-PL - dzięki! Naklejki doszły.