Skocz do zawartości

piromarek

Modelarz
  • Postów

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O piromarek

  • Urodziny 20.02.1968

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Chodzież
  • Imię
    Marek

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witaj. Janek, ale gdzie ? Bo ta pradolina trochę długawa może być. :-)
  2. Cześć. I po tych wyliczeniach otrzymasz jakiś kosmos. Drut jest krótki a jego rezystancja właściwa mała. Jej różnica na metrze prawie niemierzalna w amatorskich warunkach. Weź po prostu pożycz suwmiarkę albo mikrometr i to zmierz. Idź do firmy przewijającej silniki i kup od nich te 2 centymetry drutu. Tego na silniku jest jakaś symboliczna długość. Mała różnica średnicy łba nie urwie, nawet jak pomierzysz z emalią. Silnik po prostu będzie miał minimalnie inne właściwości jak poprzednio. I tak nie robiłeś jakichś precyzyjnych pomiarów na hamowni. Ja będziesz rozwijał uzwojenia zrób zdjęcia i narysuj sobie jak były oryginalnie nawinięte. Gdzie się zaczynały i kończyły, jak były połączone, ile zwojów było nawinięte, w jakiej kolejności i w jakim kierunku. pozdrawiam
  3. piromarek

    ADW-1 Z "Amok"

    Fajnie się z gumy strzela, choć ja mam doświadczenie, może dlatego że hol był krótki i guma nie profi, że trochę małe wysokości uzyskiwałem. No i na zakotwiczenie trzeba uważać bardzo , coby śledzia z czoła nie wyciągać Wydaje mi się, że gdzieś czytałem jak taki hol zabił człowieka obsługi. Trza uważać. No i jak już puścisz model, "to po ptakach", jak się pomylisz to "pług jednoskibowy" Choć jakby się uprzeć, jakieś wyczepienie czy to w modelu czy samego holu można by skombinować. Plus jest taki, że bierzesz to w kieszeń razem z modelem i nie potrzebujesz pomocnika. Latasz do sfalczenia. Zważyłeś go już może ?
  4. Cześć. Fenomenalne widoki. Już się tam widzę z moim lękiem wysokości. Chyba z linką w pasie, zakotwiczoną do latarni bym się nie bał że spadnę. Na ostatnim zdjęciu to "Szerpowie" ?
  5. piromarek

    ADW-1 Z "Amok"

    Cześć. Fajny model. To raczej złudzenie , czy model ma podwójny wznios ? Jakie zasosowałeś bagnety ? Mógłbyś zrobić zdjecie jak poukładasz wyposażenie ? A jakie masz plany co do startów ? Masz wyciągarkę czy raczej przewidujesz gumę ? pozdrawiam
  6. Cześć. Marcin1415 odnośnie ruchu serw przy uruchomieniu. Nie do końca wynika to z filmiku który pokazałeś, czy czasem nie włączasz odbiornika przed nadajnikiem. No pierwszy rzut oka tak to wygląda. Spróbuj może włączyć najpierw nadajnik a następnie zasilanie odbiornika ? Tak jak się kiedyś robiło przy radiach FM AM. Może to jest problem w tym odbiorniku. pozdrawiam Marek
  7. no to już coś bliżej . dzięki. Jeszcze Janek coś podpowiedział i jestem w temacie :-). Żeby mi się jeszcze te 300 kilosów chciało jechać
  8. Jurek, ale gdzie mam jechać ? Nie w temacie jestem. Daj jakiś link na te zawody, bo dość oszczędnie się wyraziłeś
  9. Cześć. Się dołączam do pytania ? Jakieś namiary na te zawody, jak i co można prosić ? Nie to że chciałem wziąć udział , ale może policzę ile to by mnie z tej mojej Chodzieży wyniosło Jakbym się spiął ofc. W końcu nigdy nie byłem na takiej profi imprezie. Wreszcie się dowiem o czym tak Kamyk ciągle nadaje. Tylko ta pogoda. Toż ma lać przecie. pozdrawiam. Marek
  10. Karolu, jestem taki sam zmarzlak albo i większy, ale w rękawiczkach z palcami się nie odważyłem latać. Mam takie z obciętymi końcami ale same końcówki palców i tak mi marzną. Aż dziw, że nie zmarzłem ostatnio w tym Gulczu w korpus. Dobrze się ubrałem w bluzę od dresu i na to kurtka softshell więc może to pomogło. Ale łapki musiałem do kieszeni chować. Krzysztof. Bardzo Wam zazdroszczę, że macie tak blisko do wysokich zboczy na prawie każdy kierunek wiatru. Oczywiście pewnie jakąś przeszkodą jest że trzeba przez Wisłę ganiać do niektórych miejscówek, bo to już kilometry nakręca. No ale jest Was tam kilku to i łatwo się zabrać na wspólny wyjazd i podział kosztów za paliwo. Panowie piękne zdjęcia i warunki. Ech... :-) Jak tak patrzę na mapkę to widzę jedno miejsce w Osielsku. Byłem tam w wojsku na radarach. Jakieś górki były ale miejsca nie pamiętam. Młody byłem i nie te czasy. Brak radia, swojego samochodu to i się pod tym kątem na otoczenie nie patrzyło. Więc może dlatego nie pamiętam. W googlach satelitarnych to górek za bardzo niestety nie widać. Trudno coś ocenić nie będąc na miejscu. Nieźle było by móc zakwalifikować zbocze do lotów na podstawie zdjęć satelitarnych. Nowe google coś tam udostępniają 3D ale to nie to samo co real, bo zbocze w tym moim Gulczu co się nim tak zachwycam na mapie wygląda nieszczególnie. pzdr
  11. Ech... ale fajnie macie . Gdzie to kurcze było ? W Polsce ? U mnie ( Chodzież ) padało dzisiaj . No może z przerwami . Jak to możliwe ? Przecież znowu nie tak daleko od Bydgoszczy. Jaki to kierunek wiatru dzisiaj mieliście ? A i jeszcze. Widzę, że któryś Kolega lata w pełnych rękawiczkach. Nie przeszkadza to Tobie w czuciu drążków na radiu ? Krzysztofie (Kross ), pisałeś ze większość zboczy macie na zachód Bydgoszczy. To jakby w moim kierunku. Ale nie bardzo mogę skojarzyć. Mam wrażenie, ze te opisywane jak Unisław czy Starogród to właśnie po przeciwnej ode mnie. Można coś znaleźć bliżej Chodzieży ?
  12. Pod Czarnkowem, znalazłem tylko jedno miejsce po konsultacjach z miejscowym paralotniarzem. I to było właśnie w opisywanym przeze mnie Gulczu, ale na kierunku N, czyli raczej będzie zimno i za często nie będzie radości z tego kierunku. Jak dla mnie było ok. może trochę wąsko, ale moja opinia nie jest miarodajna, bo nie miałem okazji zobaczyć czegoś lepszego na własne oczy. Jest jeszcze Ujście. Kierunek N. Byłem ale nie latałem. Tam bardziej urwisko niż zbocze. Mam namiar na właściciela działki na szczycie. Podobno nie jest niechętny na obecność modelarza i lądowanie na jego polu. Muszę pogadać. Z zeznań glajtera jest jeszcze lokalizacja Biała na kierunku E , ES. To po drugiej stronie Noteci od Gulcza . Gdzieś tu 53.042473, 16.557828 pomiędzy Wrzącą a Trzcianką , ale nie byłem. Jak przestanie padać pojadę przy dobrych wiatrach Do kolegi Kaszalu: ja latałem właśnie zelektryfikowanym pseudo fox'em , co gorsza ze styropianu. Dało się latać. O tyle, o ile w ogóle latanie piankowcami można nazwać lotem. Te kąty natarcia na jakich się poruszają czasem pozwalają wątpić, że to są samoloty, Powiem, że nawet byłem zaskoczony momentami prędkością przelotową. Spokojnie dało się "trawersować" zbocze dłuższy czas bez konieczności podlatywania.
  13. Koledzy, jak obserwuję ten wątek, to mnie aż w dołku z zazdrości ściska. Macie tak blisko do górek na każdy kierunek, gdzie u mnie ich jak na lekarstwo i to też kawałek do podjechania, a kierunki do wyboru to tylko N i E, ale odległe od siebie bardzo. Po za tym ekipa zapaleńców na zbocze. U mnie, choć modelarzy dużo, zapalonych na górki jest niewielu. Może nie wiedzą co tracą. Dla Janka to w ogóle wyrazy uznania, bo niezłe trasy robi aby sprostać swojemu uzależnieniu . Mam pytanko do wszystkich, którzy robią wycieczki na górki. Możecie sprawdzić czy wasze trasy nie biegną w okolicach Piły i Chodzieży ? Z chęcią bym się zabierał, a i paliwo na dwóch wyjdzie taniej. Ostatnio złapałem kontakt na glajciaża, szukającego kogoś do wspólnych wyjazdów. Ale jak się dowiedział z kim ma do czynienia ( modelarz RC) to niestety zamilkł A tak obiecująco to wyglądało. pozdrawiam Marek pozdrawiam Marek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.