Znajdź zawartość

Witam, mam problem z moim regulatorem Hobby King 30A UBEC. Po podłączeniu zasilania, silnik (EMAX BL2215) wygrywa swoją melodyjkę i to by było na tyle. Co bym nie robił silnik nie zaczyna chodzić. Jestem pewien, że to regulator, bo wszystko inne wykluczyłem - odbiornik i te 3 konkretne piny w nim działają(podłączone serwo działa, podłączony regulator daje się programować przez nadajnik), kabel od odbiornika do regla działa(sprawdzone miernikiem - ściągnąłem termokurczke z regla), przewody fazowe do silnika działają(sprawdzone jak poprzednie), silnik działa(sprawdzone "nie w prost" - podłączyłem inny silnik i ta sama reakcja). Pytanie co może z nim być nie tak? Przyznam, że jest szansa, że to wina programowania. Dziś w czasie lotów przez przypadek wszedłem w ten tryb(piki itd.) - nigdy wcześniej tego nie używałem, więc możliwe, że na lotnisku coś poprzestawiałem. Po powrocie poszukałem w manaulu i wróciłem do ustawień farbrycznych - niestety bez zmian. Czy macie może jakiś pomysł jak mógłbym odratować regiel? Przyznam, że jest to tania chińszczyzna, ale mimo wszystko warto, żeby działał. EDIT: Oczywiście nie było to pierwsze odpalenie tego zestawu - wcześniej działało. EDIT2: Dobra, coś mam - między niebieskim, a czerwonym kablem fazowym(obok siebie) miernik oporomierz pokazuje przejście. Nie bezpośrednie - wartoś oporu jest zbyt duża. Być może to połączenie ma istnieć poprzez elektronikę w reglu - tzn. jeśli chodzi o to jest wszystko w porządku?