Zazdroszcząc pilotom modeli ESA postanowiłem sam zbudować swojego combata.
Padło na MIGa 3 z napolskimniebie.
Cały montaż trwał kilka dni ale z powstałego efektu jestem właściwie całkiem zadowolony.
Malowanie markerami nie jest idealne ale mi się podoba.
po zamontowaniu wszystkich gratów waga całości wyszła całkiem nieźle bo tylko 393 gramy więc mieszczę się w regulaminie.
Nigdy jeszcze nie latałem takimi modelami więc musiałem posiłkować się techniką. No i udało się.
Tak powstał pierwszy model ESY do nauki latania.
Oblot był dzisiaj i na 6 startów miałem 6 lądowań - całkiem niezły wynik.
Prędkość dochodziła do 80k/h.
Szkoda, że nie widzieliście mojej uradowanej gęby!
Filmik z oblotu.
https://youtu.be/5eOb6d9uTiQ