Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. horn3t Opublikowano 25 Lutego Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 25 Lutego BF-109 E7 Trop 1/32 Dragon Kolejny tegoroczny skończony model ze starego zestawu firmy Dragon w barwach Jagdgeschwader 27 (JG 27), początek 1941 roku Afryka Północna, Gazali. Teraz przerwa w lepieniu plastiku przysiadam do nowego projektu RC żeby do lata oblatać 😊 10
koriolan2 Opublikowano 23 Marca Opublikowano 23 Marca Po prostu cudo a u mnie opad szczeki. Gratuluję i pozdrawiam 1
jarek996 Opublikowano 24 Marca Opublikowano 24 Marca Ja niestety musze sie przyczepic. Linie podzialu blach sa POTWORNIE, NIENATURALNIE "wyolbrzymione". W mojej (dosc bogatej) literaturze o LUFTWAFFE mam setki zdjec (co prawda nie barwnych, ale czarno-bialych) i na prawie zadnym z nich nie widac tak brutalnych linii podzialu, a jak juz cos gdzies "wylazi", to bardzo dyskretnie (najczesciej jest przedzial silnikowy, ale oczywiscie na wielu widac tez inne)!!! Wyglada to, jak by ta 109 zostala zbombardowana czarna farba i ta farba niestety im pozasychala w "rowkach" poczas mycia samolotu po bombardowaniu. Nie przyczepie sie do "techniki" wykonania, bo masz wielkie umiejetniosci, ale model NIE wyglada niestety jak prawdziwy samolot. Mam nadzieje, ze nie pogniewasz sie za moje slowa 😉 Robiac dobre 25 lat temu, moja 109 (1:48, Tamya), olalem to zupelnie i osobiscie uwazam, ze wyglada duzo naturalniej (na reszte nie patrz, bo ja nie gram w Twojej lidze). Te "przerysowane" linie, to zupelnie nie moja bajka, tym bardziej, ze tak samoloty nie wygladaly (ani nowe, ani frontowe). Z modelu zostal mi tylko kawalek kadluba i plat 🙁 1
horn3t Opublikowano 25 Marca Autor Opublikowano 25 Marca Dziękuje za miłe słowa i jak i za krytykę za którą na pewno się nie gniewam ale i też nie polemizuje, wiem doskonale że wszystkim to się nie będzie podobać. 😀
horn3t Opublikowano Piątek o 08:37 Autor Opublikowano Piątek o 08:37 Cześć wszystkim zamieściłem wcześniej krótką odpowiedź bo nie miałem czasu na głębsze przemyślenie i polemizowanie ale to forum dyskusyjnie to spróbuję troczę przedstawić zagadnienie. Modelarstwo redukcyjne potocznie zwane plastikowe rozwinęło się bardzo mocno w różnych kierunkach ale główny zamysł jest ten sam aby przedstawić model jak najbliższy oryginału lecz z prostej przyczyny skali odwzorowania nie jest to możliwe dlatego modelarstwo redukcyjne to stało się sztuką oszustwa. Kolejny aspekt to przedstawienie gotowego modelu dla widza, oczywiście najlepiej oglądać to na własne oczy bezpośrednio, ale współczesny świat ma taki wynalazek jak Internet i fotografia cyfrowa. Prezentacja w Internecie to obecnie najpopularniejszy sposób, który wiąże się z opanowaniem sztuki fotografowania aby jak najlepiej pokazać model. Cały problem, że model tak pokazany jest w dużym przybliżeniu dla pokazania detali. Przybliżenie to generuje przerysowanie i uwydatnienie niektórych obszarów co daje niekorzystny obraz dla widza. Pisałem wcześniej że, staram się aby model przypominał prawdziwy samolot a nie plastikową zabawkę i moje modele buduje dla relaksu i odpoczynku bez spinania się na super dokładny realizm. A tak w sumie moja zabawa to nie modelarstwo a bardziej kiczowata sztuka, która nadaje się na ozdobę salonu jak na wystawę czy konkurs modelarski. Wow jak się rozpisałem ale jeden jedyny raz 1
Rekomendowane odpowiedzi