Qzyn Opublikowano Wtorek o 12:44 Opublikowano Wtorek o 12:44 Dd, Ktokolwiek widział taki motorek ?? Ponoć radziecki, ale nie ma żadnych oznaczeń, produkcja raczej mało seryjna Wygląd dość specyficzny, każda informacja mile widziana.. Szukałem po rosyjskich stronach, ale o lodziowych silnikach nic nie trafiłem. Pozdrowienia Qzyn
AndrzejC Opublikowano Wtorek o 16:02 Opublikowano Wtorek o 16:02 Czy masz więcej zdjęć tego silnika? A.C.
Qzyn Opublikowano Wtorek o 19:48 Autor Opublikowano Wtorek o 19:48 Dd, Mogę spróbować, to silnik mojego kolegi z UK, który sporo się ścigał w łódkach. Prosił o pomoc w identyfikacji Jd
Qzyn Opublikowano Środa o 10:57 Autor Opublikowano Środa o 10:57 Dd, Mogę spróbować, to silnik mojego kolegi z UK, który sporo się ścigał w łódkach. Prosił o pomoc w identyfikacji Jd Dd, Niestety, Lacznie ma chyba , bo sam nie wie kilka tysięcy silników w kilku lokalizacjach😳. Inwentaryzacja trochę zajmie a zrobienie zdjęć to już inna historia...... Tworzy zresztą stronę internetowa o silnikach, nie tylko zresztą o swoich brytyjskich , tytaniczna praca, strona rozwijana cały czas - warto rzucić okiem. Marcus Tidmarsh https://www.model-engine-world.co.uk/ Na szybko nie znajdzie, żeby zdjęcia dorobic. Radzieccy towarzysze podpowiadają ,że może to być ZUBR lub SKIF ?????? Konstrukcja z dość nietypowo umieszczonym gaźnikiem, bez żadnych oznaczeń oprócz 6.5 , zdecydowanie mało seryjna robota Pozdrowienia Jd 1
AndrzejC Opublikowano Środa o 18:00 Opublikowano Środa o 18:00 Wg mojej wiedzy to jest przerobiony MDS 6,5. Może nie seryjny bo za ładnie wygląda , ale MDS 6,5. Sam osobiście przerobiłem dwa atkie MDSy w sposób jak na zdjęciu. Z tym wiąże się jak dla mnie ciekawa historia... Jakoś tak w 1987 roku pojechałem do Briańska na Mistrzostwa demoludów w FSRach. Zawody trwały z tydzień, albo dłużej, były wycieczki np do ziemianek ruskich partyzantów w lesie, do cyrku i innych ichniejszych atrakcji. Wspominam ten pobyt bardzo mile zwłaszcza, że przywiozłem od nich ze 20 różnych silników ( to też osobna historia i trzeba było mieć mocną głowę do ich trunków...🙂) My pływaliśmy wtedy na poczciwych Webrach, a to nie były silniki do wygrywania na poważnych zawodach. Ruscy pod względem silników i nie tylko byli wtedy dla nas nie do pokonania. Ich kadra miała wszystko co tylko chcieli. Radia najlepsze, wiadra świec, najlepsze materiały łącznie z włóknem węglowym i kevlarem (troszkę mam jeszcze do dzisiaj). Pływali jednak na swoich silnikach wyprodukowanych u nich, choć wzorowanych na silnikach włoskich. Wykonałem wtedy trochę zdjęć, rochę pogadałem, . Parę gaźników, rur itp dostałem. I po pol sezonie zacząłem te MDSY 6,5 przerabiać na modłę tego z fotografii. Nawet nieźle pracowały, ale w międzyczasie jako "kadra" dostaliśmy OPSy 6,.5 (wtedy silniki się dostawało, co teraz może się w głowie nie mieścić☺️) A i tak i one szybko się zestarzały, bo bo została wprowadzona nowa pojemność, czyli 7,5cm, I nastała era CMB, PICCO i np rosyjskich silników Kalistratova ( to osobna historia) itp... W pewnej chwili jak zobaczyłem to zdjęcie, to pomyślałem, że to jeden z moich silników. Moje w przerobione ramach koleżeńskiej współpracy oddałem do do modelarni w Bełchatowie i słuch po nich zaginął. Mam tylko kilka części, które mi pozostały. Tak, czy inaczej to jest na 100% rosyjski, albo ukraiński silnik wykonany dla zawodnika z ich reprezentacji z lat 80-tych ubiegłego wieku. Jak gdzieś znajdę detale, które mi pozostały z przeróbki z tamtych czasów, to zamieszczę. Ale satysfakcja jest, bo historia się odwróciła i poza małymi wyjątkami teraz lejemy ruskich jak chcemy.... A.C.
Qzyn Opublikowano Czwartek o 04:27 Autor Opublikowano Czwartek o 04:27 Dd, Bardzo dziękuję za info. Fakt, tzw. ludzie radzieccy politechnizację młodzieży, czyli wychowanie przyszłych kadr głównie armii mieli postawiona na wysokim poziomie, łącznie z dostępem do najlepszych maszyn i materiałów to tylko było co pozazdrościć. Czasem ciekawsza tak jak tym wypadku jest cała historia, która kryje sie za silnikiem. A że lubili kopiować, znaczy chciałem powiedzieć ulepszac OPSy czy Super Tigre -no cóż, nie oni jedyni i nie pierwsi. Czasem wychodziło dobrze a czasem gorzej. Czy teraz jest lepiej czy gorzej ? Uczciwa odpowiedź to chyba taka, że teraz jest inaczej....... Pozdrowienia Jd
Rekomendowane odpowiedzi