Skocz do zawartości

F2D combat - początek przygody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mimo że na uwięzi latam długo, to jednak niezbyt często :). Dlatego nauka latania nie przychodzi tak sprawnie, jakby się tego oczekiwało. 

Polecam launcher'a do samodzielnego latania - do treningów samego latania bardzo dobre rozwiązanie :). 

Zamieszczam film z ostatniego latania. 

Mam problem z modelem - po wyjściu z ciaśniejszej pętli, model buja się przez kolejne kółko, albo i lepiej... Będę próbował jeszcze przesunąć środek cieżkości, ale też ograniczyć wychylenia.

Znajomy sugerował, że powinienem cały czas napierać na uchwyt, żeby poniekąd zwiększyć napięcie linek - czy praktykujecie taki sposób latania?

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie wyważony. Wysuń silnik do przodu na ramię albo dowaz na nią. Spróbuj bez stremema polatać.Zrób 10 pętli na maxa. Model nie powinien w pętlach schodzić w dół.Tak samo 10 pętli w drugą stronę. Jeżeli coś się dzieje to trzeba wyprowadzenie linek poprawić. Lataj więcej na plecach . Pozdrawiam.

Model powinien tak lecieć że pomyślisz i on ma tam być.Lataj,trenuje.przyjdze.To nie F2B tu wszystkie chwyty dozwolone.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Widać że z tym modelem coś jest nie tak , posłuchaj Pawła  model musi tak samo latać wlocie normalnym i na plecach. A najlepiej zrób jakiś model z planów .

Opublikowano

Combatami wylatałem mnóstwo godzin. Na koncie kilka tytułów MP i z PŚ, oraz występ na MŚ.

Ten typ czyli Beliaev czasem tak ma. Wynika to czasem z konstrukcji statecznika, który jest odsunięty od skrzydła, oraz tego ze jest to combat - to jest szybkie i mimo wszystko na ciasnych pętlach na początku tak się dzieje - po X lotach, przestanie.

Bardziej łagodne są typy ala Youvenko, gdzie cała krawędź statecznika styka się ze spływem, ale osobiście wolę Beliaev'a 🙂

Możne jednak być tez coś z modelem - co trudno stwierdzić z filmu, więcej powiedziałbym gdybym dostał go do ręki.

 

Jeśli ogólną geometrię masz dobra tj nie ma zwichrowań skrzydła ( do tego później wrócę) to:

1. sprawdź czy masz dobrze ustawione neutrum - pomocnik obraca model silnikiem w dół i patrzy czy statecznik pokrywa się z osią skrzydła.

2. czułość na dźwigni statecznika - jeśli się da, zmniejsz ( popychacz max do góry) - wychyły statecznika to max 1 cm góra/dół.

3. można wysunąć tez trochę silnik jeśli masz mocowanie na otworach podłużnych - ale to raczej nie to, bo na filmie widać że szybuje wmiarę ładnie, nawet powiedziałbym że jest za ciezki na przód.  

4. w skrajnym przypadku, w takich narwistych mustangach, skracalismy statecznik - nozykiem obcinasz 5mm i sprawdzasz czy cos to dało.

5. jesli ma tendencje do wlatywania do środka i w poziomym locie jest przechylony, a geometria jest Ok, to cieżarek na koncówkę skrzydła ( najlepsze są monety z PRLu).

6. teraz o tej geometri tj zwichrowaniu - trzeba co jakis czas sprawdzać czy nie jest skrecony, bo lubi - wtedy żelazko lub innna dmuchawka i prostujesz. Patrzymy podobnie jak przy ustawianiu neutrum, czyli silnikiem w dół.

 

Latenie ze wstażką łagodzi nerwowość, bez niej +25% wiecej szaleństwa.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.