Skocz do zawartości

PIPER J3 - końcówka budowy


zibidic

Rekomendowane odpowiedzi

Zarwałem wczoraj nocke no i sobie silniczek zamontowałem jutro jeszcze wrzuce zbiorniczek i przepale go ale z oblotem to musze jeszcze poczekać, bo ciągle mi brakuje kawałka żółtej folii na oklejenie lotek a nie ma sensu kupować całej rolki 2m

 

8f0f51c571b1b190.jpg

 

c9d7d9e954e473bb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Gość slawekmod

Zbyszek, kończ Pipera bo czasu coraz mniej.Jak Ci coś potrzeba to dzwoń do mnie.Giles już na ukończeniu.W sobotę t-dancerem polatamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak wspominałem pojechałem z Piperem do Morzychny. W dzień wyjazdu zeszło jeszcze ze 4godz z przygotowaniami modeliku. Ale bez pomocy Sławka to by nie był gotowy.

Przed oblotem polatałem troche trenerkiem dla sprawdzenia warunków itp.

Poterm przyszła pora na oblot Pipera. Odpaliłem wyregulowałem silnik i na pas, co prawda nie doszedłem do pasa bo mi zgasł, no i dobrze bo napięcie w nadajniku spadło mi do 9,3V i zrezygnowałem z oblotu.

A tu kilka fotek

979bac1a6f47afa9m.jpg

20fa4d6f92feb9ebm.jpg

26c906dfef6dba44m.jpg

5c630ee013713c9am.jpg

5f70754bc7f4bc8am.jpg

2fcaacc25041594cm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Przy starcie było trochę emocji, ale Zbyszek wyprowadził model z opresji.Wydawalo się że katastrofa jest nieunikniona.Niestety jedyne czego nie wziąłem do Morzychny to swojego radia.Gdybym je zabrał to Zbyszek polatałby Piperem.Pozatym w samochodzie miałem cały warsztat :D

 

 

 

cap0145eo2.png

cap0146uy3.png

cap0147fi1.png

cap0148ih3.png

cap0150pu5.png

cap0152me2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Już wrzucam :D.

Musze powiedzieć że długo czekałem na ten oblot, bo ciągle brakowało czasu ale udało sie w końcu.

Troche póżną porą i przez to zdjęcia i filmek ciemnawe. Może dzisiaj koło południa polatam to będą lepsze. Co do startu to miałem troche problem bo kólka są małe i w takiej trawie było ciężko. Wystartowałem, troche mnie rzucało na początku bo to 1 jego lot ale wyciągnąłem w góre, wymagał wytrymowania lotkami troche w prawo, jak domyslam się chyba za mały wykłon silnika w prawo. Do lądowania podchodziłem ze zgaszonym silnikiem bo wcześniej zgasł i wewnątrz było troche tłusto podejrzewam, że mógł popuścić wężyk od tłumika i przez to też zgasł.

Co do lotów to musze powiedzieć że lata się pięknie, powoli ale i da sie przeciąć szybciej, nawroty można wykonać w miejscu.

 

5371b72e640b8b91m.jpg

466c6b953c6975ffm.jpg

f243e5c286cbd04bm.jpg

949d243731a8bc86m.jpg

ed927ef1a8ab2518m.jpg

2d4737d763318d36m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień okazał się niestety pechowy i Piper się roztrzaskał. :cry:

Wystartowałem i zaraz podwiało go na lewe skrzydło a potem całkowicie obróciło na plecy i praktycznie pionowo dziobem w ziemi aż się odbił na metr.

Co do uszkodzeń to wyrwało wręge razem z silnikiem i skrzydło w 3 miejscach prysło jak zdąże to na jutro bedzię gotowy, bo mam zaplanowane wspólne loty z kumplem z Gdańska

6474c2965f069ac3m.jpg

 

b227a35415da24b0m.jpg

 

1a8c8cb1ea14d14am.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.