mammuth Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2009 To ja malo zycia nie stracilem, spoznilem sie na sniadanie, a Wy sobie jaja robicie tutaj Ze o jogurtach kolegi nie wspomne ...XD
Marcin K. Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Opublikowano 7 Kwietnia 2009 qpa, Zdałem:P no ale tak na serio to nie chciał bym w żadnym wypadku brać udziału. Szkoda autka... Dobrze że nikomu nic się nie stało. PS. A odszkodowanie pokryje koszty jogurtu?
mammuth Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2009 Kolega (sprawca) pokryl juz szkody w jogurtach i straty moralne - tego samego dnia po pracy (w najblizszym pubie)
karlem Opublikowano 8 Kwietnia 2009 Opublikowano 8 Kwietnia 2009 ...a u nas, prawdopodobnie, byłyby większe straty i moralne - pochodzenie, poziom umysłowy, etc., i fizyczne -uszczerbek na urodzie :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.