"Gruchoty" na złom, wszyscy marsz do salonów samoc

[DJDIT]

K#$%^A krew mnie zalewa na samą myśl, niech jeszcze błagam ktoś poda z której partii to wymyślili abym wiedział na kogo nie głosować (czy w ogóle na którąś jest sens?)

Nowego z salonu nie kupię bo mnie nie stać, 3tys zł podatku za moje stare auto nie zapłacę bo mnie nie stać, więc w ramach protestu przesiąde się na rower i nie odprowadze ani złotówki podatku z akcyzy paliwowej i całej masy innych obciążeń wynikających z posiadania pojazdu mechanicznego.

 

http://podatki.wp.pl/kat,8791,title,Wlasciciele-starych-aut-zaplaca-wysoki-podatek,wid,11044070,wiadomosc.html?ticaid=17de4

 

http://www.tvn24.pl/12692,1595950,0,1,za-gruchota-zaplacisz-krocie,wiadomosc.html

[Dj.]

Nooo Kolego, co sie dziwisz ministrów mamy ci dostatek. Każdy cieżko pracuje :ass:siedząc i radząc co by tu zrobic aby miec wiecej...A te szkolenia w Malezji, czy innych Wyspach Kanaryjskich... Jesteś modelarzem wiesz że wszystko kosztuje - życie u góry kosztuje duuuużo wiecej wiec trzeba kasy , skąd ja wziąc? Lać w łeb maluczkiego - bedzie płacił - nie ma wyjscia

[SeventhSon]

:idea:

A ile trzba będzie zapłacić za pojazd zabytkowy? :rotfl:

Skoro dbamy o ekologię to taki 25-letni samochód, który z całą pewnością nie ma układy wtrysku elektronicznego i katalizatora daje naturze w kość mocniej niż 10 letni Escort...

:jupi: :jupi:

A może wprowadzić taki podatek od emisji spalin - przy badaniu na stacji i tak dostajemy wydruk zawartości CO? Z drugiej srony po ch...rę ktoś określił te normy emisji....

 

:faja: Tak na koniec - akcyzy z paliwa nie wycofają, bo już się przyzwyczailiśmy...

Ktoś wpadnie na pomysł, żeby to (akcyzę) nazwać inaczej - może:

:idea: opłata drogowa - eeeee już było

:idea: FAT - z mojego "wolnego" tłumaczenia FutureAautostradTax

 

Może koledzy coś innego wymyślicie, bo z akcyzy w paliwie rząd nie zrezygnuje!!!!!!!

[meloow]

gdyby nie to że codzień do pracy i z pracy tacham laptoka to też smigał bym na rowerku a BIO paliwo wlewałbym do siebie. Już współczuje właścicielom maluchów, trabantów itp.

[Marcinmb]

codzień do pracy i z pracy tacham laptoka to też smigał bym na rowerku

 

Oto rozwiazanie.

[gładkilot]

a co jak ja mam ( tzn mój dziadek) zarejestrowaną WARSZAWĘ ?? :shock: :cry:

mogli by to jeszcze przemyśleć

[meloow]

Marcinmb tylko jedź na spoktanie biznesowe z takim plecakiem

[Marcinmb]

Marcinmb tylko jedź na spoktanie biznesowe z takim plecakiem

Przyznam ze specjalnie nie widze problemu

Gorzej moze byc jesli mamy 45 km i godzine czasu...Jesli mamy jechac w garniturze to moze byc kiepsko Pomijajac juz zapach

[gładkilot]

Najwięcej zapłacą kierowcy jeżdżący motoryzacyjnymi starociami: 3 tys. zł za auto sprzed 1992 r. Właściciele pojazdów, których wiek nie przekracza 9 lat, zapłacą około 500 zł. Wygrają ci, którzy kupią samochód prosto z salonu, podatek za małolitrażowe auto to zaledwie 100 zł - podaje gazeta.

 

chyba jednat jak za inne powyzej 9 lat

[Mareq]

Kochane mamy państwo. Najpierw Ministerstwo Ochrony Środowiska przygotowało projekt rozporządzenia, które może zabić krótkofalarstwo w naszym kraju a teraz coś takiego. Ciekawe kiedy się wezmą za podatek od modeli latających i np.wymóg badań lotniczych dla wszystkich modeli przekraczających powiedzmy 200g.

[sudik]

...Jesli mamy jechac w garniturze to moze byc kiepsko Pomijajac juz zapach

Ale zawsze można trochę benzyny spalić i pojechać skuterkiem. Zawsze się garnitur trochę przewietrzy i korki łatwiej ominąć . A wogóle najlepiej to modelami na energię atomową latać bo to czysta przyjemność i odpoczynek dla środowiska. Dobrze, że nie ma podatku od starych silników spalinowych w modelach.

[Callab]

Ponieważ opłata nie będzie już zależała od pojemności silnika, to właścicielom drogich aut, z silnikami powyżej dwóch litrów, takich jak Mercedes C Klasa czy Audi A4, podatek przyniesie największe oszczędności.

 

To jest oczywiste - przecież podatki płacą głównie biedni. Bogaci ich nie płacą bo inaczej by bogaci nie byli (Oczywiście wcale to nie oznacza, że oszukują, tylko po prostu mają większe możliwości). Ktoś na tym zarobi - szkoda, że nie ja :evil: ;-)

[robraf]

Dobrze, że nie ma podatku od starych silników spalinowych w modelach.

 

uwazaj bo jeszcze taki dowala. a jak niektórzy są fanami Muscle car ( jak ja) . to beda musieli bulic dodatkowo kilka tysięcy złotych. ( chodzi mi tutaj o wielkie krązowniki z 5-8l big block engine np mustang z '67 lub camaro, kilka juz takich widzialem u nas)

[-==PEGAZ==-]

tak ... a za rok od kupna nowego na nowo do salonu, bo już mamy złom ... a co tam, kupujmy co miesiąc, tydzień albo i dzień nowy samochód. Jak to wejdzie w życie, sprzedaję samochód i jak pragnę zdrowia wyprowadzam się z tego państwa. Ze "zgnitego zachodu" też można wchodzić na forum.

[mammuth]

sprzedaję samochód i jak pragnę zdrowia wyprowadzam się z tego państwa. Ze "zgnitego zachodu" też można wchodzić na forum.

W UK kupisz uzywany za grosze, a podatek zaplacisz okolo 200funtow za rok (mozna w 2 ratach )

Za Vectre z 96 roku zaplacilem 2 lata temu 500 funtow - w Polsce byla warta okolo 1500funtow :shock:

Wiec zapraszam - w koncu polatamy razem :jupi: ,a z dostepem do forum nie ma najmniejszych problemow jak widac

[-==PEGAZ==-]

Wiec zapraszam

 

Trzymam Cię za słowo ...

[DJDIT]

Najpierw Ministerstwo Ochrony Środowiska przygotowało projekt rozporządzenia, które może zabić krótkofalarstwo w naszym kraju

Pamiętam naście lat temu jak spółdzielnie walczyły z krótkofalowcami (dobrze że wtedy mieszkałem w domku bo to mnie nie dotyczyło) a teraz pewnie będzie trzeba zrobić badania na oddziaływanie promieniowania :roll: kurcze to wiecie co, ja już nie chce tego UE .

[karlem]

Panowie, rozwiązanie podał już dawno niejaki Smoleń, Bodzio....

Mówił wtedy, że z dziadkiem w/g "Młodego Technika" Pershinga budują...Jak pieprznie, to najwyżej o jedno biurko się pomyli...

Chyba, że coś pokręciłem, bo pamięć wybiórcza... :oops:

[mammuth]

Mówił wtedy, że z dziadkiem w/g "Młodego Technika" Pershinga budują

Zgubiles "na podworku" (chyba - no bo modelarnia to to na pewno nie byla)

[karlem]

...o to to, panie dobrodzieju...