Skocz do zawartości

Budowa Helikptera od podstaw ??


kaczorix

Rekomendowane odpowiedzi

dobra. mam 25 lat ale fantazje 15 latka przyznaje sie. teraz jesli bedziecie wporzadku to prosze odpowiadajcie mi tylko i wylacznie na pytania bez rozwodzenia sie ze ktos juz probowal nazwano i NASA badz jeszcze bardziej groznym terminem no ale sie nie powiodlo. teraz zapytam jakie mechanizmy steruja takowym smiglowcem? wiem ze posiada dwa wirniki co jeszcze nad czym trzeba bylo by zapanowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

sterowałeś kiedyś modelem śmigłowca ?

trzeba stabilizować go w 3 płaszczyznach jednocześnie i to nie poprzez głupawe komendy pochyl zawróć pokłoń wirnik ,zmień skok ,zwiększ obroty itd bo jedna czynność wpływa na inne

zwyczajnie wystarczy się zastanowić dlaczego nikomu nie udało się zbudować automatu .

człowiek się uczy czego nie potrafią żadne hiper komputery , człowiek potrafi przewidywać

a tego nie potrafi żaden program .

miałem okazję 3x próbować lotów heli z instruktorem i wymiękłem

tylko tak prosto to wygląda...

kup symulator modelarski i jakis tani nadajnik e-skay czy walkera zobaczysz o czym mowa pozatym forum "waldorf"- w gorzowie jest wielu modelarzy heli ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie mechanizmy steruja takowym smiglowcem? wiem ze posiada dwa wirniki co jeszcze nad czym trzeba bylo by zapanowac?

 

I ty twierdzisz że studiujesz na jakiejkolwiek uczelni technicznej??? I nie umiesz doczytać spraw tak elementarnych? Nie , sorry, nie zawracaj gitary.

 

PS. przypomina się historia ze starych czasów i strajków na PW. UB podrabiało legitymacje studenckie, więc osoby nie znane bliżej oprócz legitymacji musiały odpowiedzieć na pytanie kontrolne typu pochodna 2x^2 lub całka z 2x. Działało bezbłędnie. Teraz chyba by się nie dało powtórzyć tego eksperymentu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj chłopie, bierzesz się za budowę samochodu, a nawet nie wiesz jak się do niego wsiada, bo widziałeś go tylko na zdjęciu.

 

Jak chcesz zacząć się w to bawić, kup sobie to: Lama v3 i pogadajmy za miesiąc, jak zaczniesz tym latać. Na razie, ta dyskusja jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to nie beda komendy to bedza juz gotowe aliasy wasz pilot przeloze na piekne petle wspograjace w jednym czasie. komenda jesli bedzie zapodana to tylko po to by uproscic sobie dluzszy skrawek lotu by dolecial w miejsce na ktore wskazuje gps. prorgam bedzie sie zachowywal tak jakbys sterowal pilotem. tylko wy dalej swoje pytam sie was fachowcow jakie mechanizmy odpowiadaja za sterowanie w samym modelu. ale wy chyba wiecie tylko o waszych pilocikach ze ta galeczka spowoduje ze poleci tak a dwie naraz to zrobi o tak. nie bede sie bral za lame bo wiem ze to wypali. pierwsze co zrobi to zaprogramuje zeby moje koleczko w myszce odpowiadalo za glowny wirnik, krecac nim do gory chcem zeby sie wznosil odwrotnie opadal. napewno nie bedzie latal jak prawdziwy zawodowy pilot bo nie w tym rzecz. jak wczesniej twierdzilem chcem zeby latal smiglem do gory i potrafil zawrocic nawet jesli mial by sie zatrzymac w miejscu obracajac o 180 stopni. latac postaram sie zeby nie bylo wiatrow ani turbulencji na poczatek na wysokosci 5 metrow zeby nie bylo katastrowy i w odleglosci 100 metrow zeby glowy nie oberwalo w dodatku na w miejscu odleglym od zabudowan ale napewno tam gdzie bede mial przynajmniej sygnal edge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latac postaram sie zeby nie bylo wiatrow ani turbulencji na poczatek na wysokosci 5 metrow zeby nie bylo katastrowy

 

zainwestuj najpierw w słownik. potem poczytaj o dynamice lotu bo

KOMPLETNIE NIC NIE KUMASZ termika występuje zawsze podobnie jak wiatr , to że przy ziemi nie wieje nie oznacza że na 10 metrach też jest tak samo ..

 

jak dla mnie kłódeczka

dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;D :rotfl: :rotfl: ;D :rotfl: :rotfl: :rotfl: ;D ;D :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: ;D ;D :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: ;D ;D ;D :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: ;D ;D ;D ;D MASAKRA

 

chyba studiujesz w TELEWIZYJNYM TECHNIKUM ROLINCZYM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zaraz przeniosę do archiwum, chyba że chcecie porozmawiać jeszcze to przerzucę do hyde parku.Decyzja należy do Was.Tu w Heli jako bezwartościowy nie może zostać.

 

Temat przywrócony na prośbę użytkowników.slawekmod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wypadek, gdyby autor tu jeszcze zajrzał.

Zapewne każdy się zgodzi, że samochód - zwykły, seryjny, do wożenia ludzi, jest dużo prostszą i mniej skomplikowaną maszyną od helikoptera.

Otóż istnieje sobie taka organizacja jak DARPA. instytucja ta postawiła sobie za cel stworzenie pojazdów autonomicznych - czyli takich, które po "zapodaniu" namiarów - "se polecą tam same".

Jak na razie, organizacja ta usiłuje zmusić do tego zwykłe samochody. W tym celu, co roku organizuje zawody takich pojazdów. Zawodnikami są przedstawiciele największych instytucji technicznych świata, producenci samochodów, a nawet wojsko.

Zasady są proste. Jest tak zwane miasteczko ruchu drogowego z licznymi przeszkodami. Samochód-robot ma TYLKO przejechać przez to miasteczko, tak by nikogo nie zabić i się nie zepsuć. Zdalne sterowanie jest zakazane. Można tylko podać adres docelowy Dalmierze laserowe, kamery do analizy obrazu, radary, bagażniki pełne komputerów, GPS-y, gadżety Hi-tech i miliony dolarów + tysiące roboczogodzin inżynierów i programistów. I jakoś te super pojazdy - każdy wart kilkanaście-kilkadziesiąt razy więcej niż seryjny odpowiednik z kierownicą i pedałami - nie umieją jeszcze pewnie i niezawodnie pokonać kilkuset metrów ulicy.

Kolega Kaczorix chciałby dokonać tego, co nie udało się NASA, wojsku, MIT-u i kilkudziesięciu innym organizacjom i instytucjom... i to dokonać z helikopterem RC i na wysokości pełnej przeszkód, niebezpieczeństw i turbulencji. Oczywiście to za mało, więc helikopter ma zabrać tyle paliwa, żeby latać przez dwie godziny i JESZCZE do tego zabrać 2kg ładunek.

Przy czym - napisanie prostego programu, w którym kropka wykrywałaby i omijała przeszkody jest dla niego zbyt czasochłonne i zbyt skomplikowane. Ale jest fachowcem bo... kupił sobie książkę o programowaniu. Ja mam takich 4 czy 5 wymęczonych czytaniem i mam wątpliwości, czy napisałbym z marszu, prosty program podający godzinę z serwera, który byłby pewny, niezawodny i mało skomplikowany.

Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych i temat jest do zrealizowania. Problem tylko w tym, że jest zbyt wiele celów bardzo ambitnych, z których KAŻDY jest wielkim wyzwaniem.

A realizacja wszystkich w jednej konstrukcji - byłaby odpowiednikiem technicznego Nobla.

Autorowi proonuję - kupić najprostszy model Heli - czyli model Lama V3 lub V4 bądź ich pochodne i spróbować sobie posterować tym małym, zabawkowym śmigłowcem. Nawet bez latania - jeśli tylko uda mu się zrealizować sterowanie przez telefon komórkowy, samymi serwami z taką samą szybkością jak sterowanie z aparatury - to będzie WIeeeelki sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że program będzie wysyłał taki sam sygnał jak nasze "pilociki". Bierzesz oczywiście pod uwagę, że tym pilocikiem steruje obecnie najlepszy komputer jaki kiedykolwiek powstał? Człowiek analizując to co dzieje się z modelem poprzez "pilocika" wysyła określony sygnał. I cały pic polega na tym, że ten sygnał jest cały czas inny, zależny od tego co w danym momencie dzieje się ze śmigłowcem. Twój program, jak dobry by nie był nie będzie w stanie nawet utrzymać śmigłowca w zawisie przez 3 sekundy jeżeli nie będzie miał żadnych urządzeń analizujących to co się z nim dzieje i przetwarzających tych danych. twoje założenie może i by miało sens w warunkach idealnych. Ale jako student technicznej uczelni wiesz, że takich nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę. Samolot z odpowiednim autopilotem na lotnisku z odpowiedniej klasy ILS jest w stanie sam wylądować. A z naszego podwórka, weźmy taki przykład:

http://kridm.imir.agh.edu.pl/index.php?faction=PhD&PhD=GrzegorzChmaj&lev=Opis

 

Widziałem to w akcji, kosmos!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tego tematu za pewne jest fanem Terminatora. W filmie w przyszłości lata mrowie różnych fruwadeł sterowanych przez sztuczną inteligencję. Osobiście jako wielki fan tego filmu jestem przekonany, że to wszystko jest w 100% realne. Ale za jakieś 100-200 lat. Modele sterowane komórką z racji mniejszego zaawansowania technologicznego będą szybciej-powiedzmy za 50 lat. Tak więc autor tematu może na emeryturze będzie będzie oglądał na wyświetlaczu LCD "Helikopter w ogniu" patrząc w niebo przez lornetkę... :lol:

 

Póki co za miesiąc premiera kolejnego Terminatora :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.