Gość Anonymous Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Witam! Zauważyłem, że w bańce paliwa, którą zużyłem w ponad 50% wytrącił się na spodzie bardzo ciemny osad. Wygląda to na olej. Dodam, że tydzień paliwo stało na półce nieruszane. Po wstrząśnięciu osad się rozpuścił a paliwo nabrało bardzo ciemnego koloru. Oryginalnie był to kolor różowy a teraz jest bardzo ciemny bordowy. Czy coś z tym paliwem nie tak?
Bartosz Mesjasz Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Jak długo stało mogła część nitro metanu wyparować stąd zimna składu mieszanki i koloru (więcej oleju na metanol/nitro metan)
Gość Anonymous Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 No właśnie problem w tym, że za długo nie stało. Kupione było 3 tyg temu i napewno było mocno dokręcone. Nie wiem czy mogę to jeszcze bezpiecznie tankować. Wcześniej używałem paliw tego producenta przy dwutaktach i nic takiego się nie działo.
Bartosz Mesjasz Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Dokręcone czy nie coś się z nim stać musiało, nitro metan to bardzo lotna substancja. Paliwo lepiej kupować w dawkach które się w miarę szybko wykorzysta, co by uniknąć podobnych sytuacji. Zatankować możesz choć zmieniony skład mieszanki może wpłynąć na prawidłowa prace i problemy z regulacja.
kareks Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 A to ciekawe Dokręcone czy nie coś się z nim stać musiało, nitro metan to bardzo lotna substancja Temperatura wrzenia nitrometanu to 100-103 stopnie C. Więc raczej mało prawdopodobne , że wyparował metanol wrze przy 65 więc szybciej by wyparował. To co tworzy ten osad to najprawdopodobniej produkt rozkładu barwnika dodawanego do paliwa. Osobiście raz mi się to też trafiło i na takim paliwie nie latałem wypaliłem w samochodziku wolę dmuchać na zimne. Pozdrawiam
ertman_176 Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 A w jaki sposób tankowałeś ?? Wydaje mi sie że paliwo zmieniało kolor w momencie np. zlania z powrotem paliwa ze zbiornika w modelu do "karnistra".
Gość Anonymous Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Tankowałem pompką elektryczną i nadmiar, który pozostał po lotach wtracał do kanistra. Wiem jednak z całą pewnością, że zbiornik w modelu i instalacja tankująca były czyste.
Deem Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 I u mnie jest to samo, szczególnie gdy wraca paliwo po lotach czterotaktem (ASP). Bród jest z tłumika (przez przewód ciśnienia do zbiornika). Nie wykorzystane paliwo zlej do innej bańki a problem zniknie.
Gość Anonymous Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 Deem wygląda na to że to jest ta przyczyna. Silnik to właśnie ASP. Problem w tym, że zapaskudziłem sobie pół bańki tego paliwa. Można na tym bezpiecznie latać?
Deem Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 Autorytatywnie nie mogę stwierdzić, ale ja tam sobie nigdy z tego problemu nie robiłem. Wężyk do tankowania mam w bańce zanużony do samego dna i przed tankowaniem tylko lekko zamieszam.
Gość Anonymous Opublikowano 24 Maja 2009 Opublikowano 24 Maja 2009 Troszkę polatałem na tym paliwie i powiem tak. W ubiegłym tygodniu silnik w pewnym momencie zaczął przerywać no i oczywiście przerwał na dobre w zakręcie nisko nad ziemią. Całe szczęście wylądowałem bez strat. Jestem prawie pewien, że to wina zapaskudzonego paliwa przepalonym olejem. Paliwko w bańce postało sobie tydzień i na dnie wytrącił się czarny osad. Delikatnie odpompowałem czyste już paliwo znad osadu i dzisiaj na nim polatałem. Zero problemu z silnikiem. Teraz przy roztankowywaniu resztek wlewam paliwo do innej bańki.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.