Skocz do zawartości

iPhone w roli aparatu pokładowego w FaqtDelcie


Jaromir

Rekomendowane odpowiedzi

Z racji braku mniejszego aparatu użyłem iPhona 140g wagi ;)

Fotki robił program FotoTimer (sekwencyjnie co kilkanacie sek.)

Za pierwszym podejściem (w niedzielę) za bardzo się bujał (na gumach mocujących i uchwycie do startu z ręki). Teraz umieściłem go lekko bokiem (na ile się dało, oparty o uchwyt i spód modelu) i trochę zabezpieczyłem przed bujaniem.

Było lepsze światło (słońce), za to dość silny wiatr (na pewniej wysokości, na dole raczej spokojnie) i do tego takie gwałtowne porywy od dziwnych chmurkokłaczków szybko i nisko przesuwających się po niebie pod którymi mocno nosiło (ale szybko się oddalały).

 

Następnym razem przetestuję program ładujący fotki prosto na serwer ftp, latam raczej w zasięgu mojego AP WiFi (mam w locie wyłączony moduł GSM - AirPlane mode ;))

To by była prawdziwa FlyLifeWebCam :D

 

Oto wybrane fotki (pamiętajcie, że robione „komórką” ;)):

page30-1000-full.jpg

page30-1003-full.jpg

page30-1002-full.jpg

 

Więcej fotek na (również te niedzielne mniej udane):

www.osolin.pl

A tu fotki w większej rozdzielczości:

http://www.osolin.pl/rc/lotnicze/

 

Tu fotorelacja z budowy „platformy”

A opis budowy i oblatywania w wątku na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na ajfona to zdjęcia nawet udane. Niestety wbudowany "aparat" jest strasznie wolny, często zdjęcia nawet robione na ziemi są mocno poruszone.

Dokładnie, do tego ma takie dziwne skanowanie (jak te tanie kamerki FlyCam czy ta moja DV008), że obraz poruszony wychodzi w paski.

Dla tego jak tylko po ulewie słonko zaświeciło (lepsze światło) poszedłem przed dom na łąkę...

 

Ale już może w lipcu będzie w Polsce iPhone 3GS - z lepszym aparatem i nagrywaniem filmów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabieram wprawy (ale będę maił teraz przerwę - patrz dział „kraksa” - iPhone przeżył upadek z 400 metrów ;))

 

Jak mocno wiało tego dnia widać na tym filmie (oglądać koniecznie w HQ):

 

Fotki z sobotnich lotów nad Kuźnicą Czeszycką w Dolnie Baryczy.

Pamiętajcie, że robione „komórką” ;)

 

„Piekarnia Familijna” w Kuźnicy:

page3-1044-full.jpg

page3-1013-full.jpg

 

Inne krajobrazy:

page3-1025-full.jpg

page3-1023-full.jpg

 

Więcej fotek:

http://http://www.osolin.pl/rc/lotnicze/dolina_baryczy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez rewelacji, można by się spodziewać lepszych zdjęć. W końcu tak rozreklamowany telefon. Ale raczej nie do tego ma on służyć... ;D

iPhone telefon?

Telefon to jego ostatnia funkcja, dla mnie to komputerek z mnóstwem oprogramowania.

Nie wyobrażam sobie nic lepszego jako przenośne centrum komunikacji (oczywiście trzeba mieć trochę giga w abonamencie - na "zdrapki" to on słabo działa ;))

A zdjęcia jak zdjęcia przez dziurkę od szpilki i tak o niebo lepsze niż z mojego pierwszego aparatu cyfrowego AGFA (nawet ekranu nie mail i całe 0,3megapiksla).

 

Każdy orze czym tam ma pod ręką...

 

No i zwróć uwagę jak wtedy wiało:

To jednak trochę trzepie modelem, a oświetlenie nie zawsze było idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę zrobić jakąś platformę pod mój telefon- Samsung U700. Zdjęcia jak na telefon robi całkiem niezłe..

http://picasaweb.google.pl/PawelTEQ/Durbaszka2009#

Po chmurach widać, że oświetlenie nie było idealne tego dnia ;D

Więc myślę, że będzie dobry w tej roli. Ciężki nie jest, tylko ok 80g waży.

Co do tego centrum informacji to w sumie racja... Kolega ma telefon ze stajni HTC i od pół roku tylko raz widziałem jak z niego dzwonił :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę zrobić jakąś platformę pod mój telefon- Samsung U700. Zdjęcia jak na telefon robi całkiem niezłe..

[...]

Więc myślę, że będzie dobry w tej roli. Ciężki nie jest, tylko ok 80g waży.

 

Prawie pełne słońce, a Ty mi tu o oświetleniu ;)

 

No leciutki.

Ja jak naprawię FDeltę i/lub zrobię nową to normalny aparat Samsunga wsadzę (taki za ~400 zł). Z serwem do wyzwalania będzie ważył może 10 gram więcej niż iPhone, za to obiektyw normalny i ponoć 10Mpixla (nie wiadomo po co) ;)

Jedynie rozmiary i ten wystający obiektyw trochę skomplikują sprawę. Ale też mam w planach FDeltę w wersji „platforma” z silnikiem na stateczniku pionowym i miejscem na aparat/kamerę z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam jeszcze nad doborem aparatu do modelu....

A iphone pod reka... Jest tez ciekawe oprgramowanie do robienia filmow. Ale sam sie na to nie odważę ;) Poczekam na Twoje eksperymenty.

Powinienes to opatentowac i wyslac pare fotek Jobsowi. Moze mialbys swój kącik na www.apple.com/iphone ;)

 

pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam jeszcze nad doborem aparatu do modelu....

A iphone pod reka... Jest tez ciekawe oprgramowanie do robienia filmow.

Ale tylko na „zhakowane” iPhony - mój jest dziewiczy jak matka Apple przykazała ;)
Ale sam sie na to nie odważę ;) Poczekam na Twoje eksperymenty.
Po co czekać? Efekty są już na forum i na mojej stronie

http://www.osolin.pl/rc/

Powinienes to opatentowac i wyslac pare fotek Jobsowi. Moze mialbys swój kącik na www.apple.com/iphone ;)
Nie zmartwiło by mnie to, ale obawiam się, że nie jestem pierwszy ;)

 

Ja czekam na iPhona 3GS w Orange, może już w połowie lipca będą... On nagrywa filmy „w standardzie” i ma lepszy aparat.

 

Ciekawsze może być zrobienie przystawek sprzętowych do niego i oprogramowania, np. loger, autopilot itp. Już są API dla programistów do obsługi interfejsów.

Pewnie lada moment już ktoś coś takiego zrobi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej kupić aparat, który za 1/10 wartości tego rzęcha będzie robił zdjęcia i kręcił filmy zamiast mozajek, bazgrołów i innych erzaców? :shock:
Przesadzasz...

Po pierwsze: za kilka zł nie kupię aparatu ;)

Po drugie: kupić, znaczy czekać aż dostarczą i wydać pieniądze, a raczej w odwrotnej kolejności (a ja na materiały na nową deltę zbieram).

Po trzecie: iPhone może ciężki (140g) ale za to poręczny (łatwo go zamocować tak aby nie robił za hamulec aerodynamiczny). Do tego jak zechcę to mi oznacza zdjęcia pozycją GPS.

Po czwarte: nie trzeba serwa, wyzwalaczy kombinowania - program za 8 zł załatwia sprawę w zadowalający sposób.

Po piąte: iPhone mam pod ręką.

Po szóste: To są i tak najlepsze (póki co) zdjęcia tych miejsc z lotu ptaka ;)

Po siódme: Z tą oceną te przesadziłeś, na forum są gorsze fotki robione aparatami po 300 zł (a iPhone nie kosztował nigdy 3000 nawet bez abonamentu).

 

Tak się zastanawiam gdzie Ty widzisz te mozaiki, ja jedynie mam zastrzeżenia do rozmazań i przy słabszym oświetleniu szumy...

 

Może zobacz wszystkie to zmienisz zdanie (na lepsze lub kiepskie nadal ale bardziej uzasadnione):

http://www.osolin.pl/rc/lotnicze/dolina_baryczy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam jeszcze nad doborem aparatu do modelu....

A iphone pod reka... Jest tez ciekawe oprgramowanie do robienia filmow.

Ale tylko na „zhakowane” iPhony - mój jest dziewiczy jak matka Apple przykazała ;)
Ale sam sie na to nie odważę ;) Poczekam na Twoje eksperymenty.
Po co czekać? Efekty są już na forum i na mojej stronie

 

Faktycznie. Bardzo ładne zdjęcia jak na iphona. I "przyciski" rodem z OSX-a :)

 

Ciekawsze może być zrobienie przystawek sprzętowych do niego i oprogramowania, np. loger, autopilot itp. Już są API dla programistów do obsługi interfejsów.

Pewnie lada moment już ktoś coś takiego zrobi ;)

 

Wolałbym go jako "magnetowid" z osobnym wejściem do nagrywania filmów :) Mimo wszystko nie chciałbym mojej zabawki wysyłać w powietrze...

 

Pozdrawiam

Tomek

 

PS. Zdaje się, że nie dokońca jeszcze potrafię właściwie cytować :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej kupić aparat, który za 1/10 wartości tego rzęcha będzie robił zdjęcia i kręcił filmy zamiast mozajek, bazgrołów i innych erzaców? :shock:

 

Popełniłem kiedyś kilka filmów na iphonie. Efekt b. zadowalający!

Poza tym tel. b. dobry. Ogladanie filmow, czytanie ksiazek, sluchanie ksiazek, sluchanie muzyki i inne blizsze informatyce narzedzia. I oczywiscie telefon ;)

Moźe jednak pokusze się kiedyś na zainstalowanie go w modelu!

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za kilka zł nie kupię aparatu

Jaromir, na allegro kupisz sporo używanych cyfrówek za nieduże pieniadze.

W powszechnej opinii 2-3 megapiksele "u cioci na imieninach" są już passe, a wbrew pozorom nadal da się tym dobre zdjęcia robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relatywizm. Dostaliście te telefony w promocji za kilka zeta. Jak je rozwalicie w modelu - o co nietrudno - to wtedy poczujecie ile kosztują w rzeczywistości. Jak pisałem wcześniej, za ułamek tej ceny możecie mieć wypasiony system do cykania fotek z powietrza.

 

W powszechnej opinii 2-3 megapiksele "u cioci na imieninach" są już passe, a wbrew pozorom nadal da się tym dobre zdjęcia robić.

Dużo lepsze niż każdym telefonem - bo i szkiełko lepsze i matryca większa pomimo mniejszej rozdzielczości.

 

Dla mnie EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej kupić aparat, który za 1/10 wartości tego rzęcha będzie robił zdjęcia i kręcił filmy zamiast mozajek, bazgrołów i innych erzaców? :shock:
Popełniłem kiedyś kilka filmów na iphonie. Efekt b. zadowalający!
Ale to shakowanym iPhonem, ja używam swojego tak jak Jobs pozwolił ;)

Aparat ma kiepski, ale przy dobrym świetle zdecydowanie zadowalający.

Poza tym tel. b. dobry. Ogladanie filmow, czytanie ksiazek, sluchanie ksiazek, sluchanie muzyki i inne blizsze informatyce narzedzia. I oczywiscie telefon ;)
Ale to OT ;) Ja mógłbym piać z zachwytu nad iPhone (zwłaszcza z OS X 3.0) godzinami, nie ma dla mnie lepszego urządzenia z telefonem - ale ja mam od 1993 roku tylko komputery Apple ;)
Może jednak pokusze się kiedyś na zainstalowanie go w modelu!
Kwestia jak zamocujesz i jak pewnie się czujesz w pilotażu modelu do którego chcesz go przyczepić. No i 140g wagi to tyle co spory akumulator ;) Na mojej FDelcie nie zrobiło to wrażenia, ale ma 38dm2 powierzchni.

Koniecznie w jakimś grubszym silikonowym kondonie:

http://www.osolin.pl/rc/lotnicze/dolina_baryczy/files/page3-1000-full.html

Mi uratował iPhona przy kraksie:

http://www.osolin.pl/rc/lotnicze/kraksa/

Jak naprawię FDeltę lub zrobię nową, to potestuję soft do wysyłania fotek na serwer FTP ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za kilka zł nie kupię aparatu
Jaromir, na allegro kupisz sporo używanych cyfrówek za nieduże pieniadze.

W powszechnej opinii 2-3 megapiksele "u cioci na imieninach" są już passe, a wbrew pozorom nadal da się tym dobre zdjęcia robić.

Zgadzam się, ale nadal pozostaje kwestia mocowania.

z iPhonem FaqtDelta nadal pięknie szybować potrafi (bo iPhone nie przeszkadza).

Pod aparat będę robił specjalną wersję z napędem na stat. pionowym i miejscem na aparat z przodu (lekko cofnięty względem przedniej krawędzi, alby trochę ochronić sprzęt przy centralnym przywaleniu).

 

Co do relatywizmu (Ładziak), to używane są po kilkaset zł, a mój już jest roczny prawie.

Do tego relatywnie łatwiejszy mam do niego dostęp (bo mam) i jest znacznie wytrzymalszy od dowolnego aparatu z wysuwanym obiektywem (sprawdzone doświadczalnie - zanim rozwalę jednego iPhona mogą polec z 4 "tanie" aparaty), łatwo go zabezpieczyć i nadal nie będzie hamulcem aero.

Jak już pisałem - szybkość przystosowania go do lotów jest niezrównana (kupno softu w zasadzie na łące, uchwyt (dwie pary niezależnych haczyków i 4 komplety gumek) już był (do kamerki), tylko pomysł i można robić fotki.

To relatywnie jest spory plus (czas od pomysłu do wdrożenia).

Idealnie aby złapać bakcyla i kombinować jak to potem zrobić lepiej (o moich pomysłach na „udoskonalenia” już pisałem wyżej).

 

Dla mnie to też już EOT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iphone crash test z 350 m... No no... Niewiele cyfrówek to przeżyje ;)

Ale nie ma potrzeby zaostrzania tematu. Robimy nasze modele i cały osprzęt z tego co mamy i za ile mamy, i z tego co nam się podoba ;)

Moim marzeniem jest "włożenie" kamery HD do platformy, której jeszcze nie posiadam. Ale póki co - być może iphone zajmie jej miejsce na moim "nerwowym" ASW-28 :)

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.