Ładziak Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Gdyby (teoretyzuję) kiedyś powstał w moich rękach model pływający, lub jeżdżący i obroty silnika sterowane byłyby regulatorem dwukierunkowym to ten wyrobiony nawyk bardzo by się przydał. Dlaczego? A dlatego, że wówczas nie ma dyskusji. Bieg do przodu wraz ze wzrostem obrotów silnika - drążek od siebie, neutrum - stop silnika, drążek do siebie bieg wsteczny. Najważniejszy jest tutaj powrót drążka ze skrajnego położenia od siebie do neutrum (wykonujemy ruch do siebie) gdzie właśnie spadają obroty silnika. Myślę, że dobrze myślę? Jeżeli nie to proszę o wyprostowanie mnie. No to żeby Ci jeszcze bardziej namieszać, to aparatury pistoletowe do modeli jeżdżących/pływających mają właśnie właśnie odwrotnie - gaz do siebie, hamowanie wręcz przeciwnie ;-) . Ale w aparaturach drążkowych jest przyjęte, że gaz jest od siebie .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.