Skocz do zawartości

Ultimate z coroplastu


gimpel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mój pierwszy post w życiu, więc proszę o wyrozumiałość, jeżeli "cóś" będzie nie tak.

Do rzeczy - chciałbym zaprezentować mój ostatni projekt - Ultimate z coroplastu.

Założenia: maksymalnie odporny (warunki lotniskowe), prosty i szybki w budowie, nierozbieralny no i oczywiście możliwie tani - w końcu mamy kryzys. :roll:

Decyzja: dwupłat z tworzywa.

W efekcie kilku godzin pracy powstało takie coś:

 

1.JPG

2.JPG

 

Wymiary: Rozpiętość - 1150 (szerokość bagażnika), długość - 1100, cięciwa - 200, masa do lotu: 2900 g. Silnik OSmax .40 LA (ciut przymały).

Ciężkawy, z niedoborem mocy, lata majestatycznie, ale rozpędzony potrafi wywinąć parę figur (no, 3D to to nie jest :lol2: ).

Na zdjęciach - prosto po powrocie z latania.

Jakie macie opinie, Panowie?

 

Pozdrawiam,

gimpel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karlem

Ci "prawdziwi" to ci sami ktorzy lataja wylacznie RTF bo nic innego nie potrafia zrobic, zgadza sie?

 

Gimpel

Calkiem sprytne latadlo - uwazam ze profil masz tylko troche za cienki jak na takie obciazenie powierzchni. Ile toto ma - 12% czy mniej.

Pewnie wrednie zachowuje sie przy przeciagnieciu, nie?

 

Poza tym - niedomiar mocy wiele nauczyc moze - szacunku do powietrza i aeroplanu na przyklad.

Dobry pilot uzywa swoich umiejetnosci by nie wpasowac sie w sytuacje gdy te umiejetnosci beda potrzebne.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

wszystkim dziękuję za wyrażenie opinii.

 

Karlem, obserwuję forum od pewnego czasu i cenię Twoje komentarze za dystans i dowcip. To mój drugi model z coroplastu (wcześniej miałem klasyczne), i powiem, że materiał eksploatacyjnie jest 9/10. Pozdrawiam.

 

Leszek_K, ciebie także dotyczy uwaga odnośnie karlema. Poza tym, grubość profilu skrzydła to, uwaga, werble...... 8%. Jest taki, bo przy większej wysokości dźwigara następowało załamywanie coroplastu wzdłuż kanalików. Statecznik jest płytkowy. A jeśli chodzi o przeciągnięcie, to masz rację, jest wredny - zwala się jak worek cementu. Spróbuję może przygotować drugi komplet skrzydeł, ale tym razem z wyższym dźwigarem i może podgrzeję materiał, żeby się nie załamywał. To prawda, że na >10% będzie pewniejszy. Tylko czy ta .40 LA go pociągnie? - Zobaczymy, mam .61. Pozdrawiam.

 

Bartosz Mesjasz, spróbuję jakoś zorganizować. A w ogóle, to w podpisie masz dewizę, którą także wyznaję, a im cięższe, tym trudniej i większa sztuka. Pozdrawiam.

 

Tomek, podziwiam Twojego pięknego Ultimate'a. Naprawdę szczęka opada. Po prostu masakra. A idzie jak burza.

Ja dwa lata temu skończyłem Seamastera (tak z pół roku budowy, wszystko sam). Latał tak, że p**a stawała, aż odeszło (chyba?) zasilanie w locie - do tej pory nie mogę tego zrozumieć. Nie reagował, silnik i część aparatury dało się odzyskać, a pozbierałem to, co zostało tylko po to, żeby chłopom pola nie zaśmiecać.

Tym razem chodziło mi o to, żeby zbudować szybko i tanio model, który lata i mieści się w bagażniku sedana. Nie zamierzałem go wystawiać na konkurs makiet. Zgadzam się z Tobą, że jest koszmarny. Dodam nawet, że ohydny. Ale kosztował w materiałach, ufff, niech policzę .. a z 50 PLN i raptem 5 godzin pracy. I myślę, że gdybym miał 15 lat, starą Radugę w lewej ręce i byle aparaturę w prawej, a marzył o lataniu modelem, to za dwa dni miałbym taki model. I chodziło mi o to, żeby taką możliwość też pokazać - może jako ciekawostkę???. Poza tym, nie zrobisz w nim dziurki na rżysku, nie tak łatwo go połamać - niezły do nauki latania RC.

A poza tym przydługim wywodem, to materiał jest z natury ciężkawy. Ale można go umyć Karcherem. Poza tym, model bierze prawie 400 ml paliwa, mój rekordowy lot to prawie pół godziny. Pozdrawiam.

 

Grzegorz, no zajefajny! Profilu co prawda nie znajdzie się w literaturze, ale ważne, że lata! Chyba sam spróbuję jak to jest latać modelem o ZMIENNEJ GEOMETRII PROFILU. Chyba nie tylko wygląd ma bojowy, ewolucje pewnie też. Jak się oderwał od ziemi, to już ważne. Grunt, że działa. To jest .40 czy .45? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimpel

8% - taz to prawie plaska plytka.

Ale da sie wygiac coroplast.

Czyms nozopodobnym ale BARDZO tepym wgniec z jednej strony material coroplastu w kanaliki. Nieduzo, kilka kanalikow. Tyle by Ci sie elegancki profil ufomowal.

40LA spokojnie wystarczy - sadze ze z grubszym profilem bedzie duzo lepiej latac. 8% z takim obciazeniem ma efektywnosc wybitnie deskowata.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomekRC, cały model jest zbudowany z 3 mm coroplastu. Stateczniki - 6 mm. Albo 2 x 3mm. To kosztuje grosze (30 PLN). Balsy - zero (no, 2x 100x120mm), sosna - 8 PLN. Jak ktoś jest zainteresowany, niech pyta, wyjaśnię moją konstrukcję, banalna. Aż się prosi o ulepszenia. Wszystko sklejone JEDNĄ tubą Soudala budowlanego za 11 PLN.

To jest drugi egzemplarz. Pierwszy robił trzy pętle pod rząd z poziomego, a z beczek trzeba było go wyprowadzać. Na .40LA!. Ale niestety kret totalny. Za pewnie się poczułem. Powrót w kubełku. Ale latał fantastycznie - co dziwne, nawet na tym cienkim 8% profilu.

Ten jest jakiś inny - chyba złe wyważenie. Widać otwory po pierwszym montażu na górnym skrzydle - ogon jest przeciążony (materiał), więc nie pieściłem się z nim, przewierciłem otwory, przesunąłem górne skrzydło 20 mm w tył - i ognia. Stękał, ale poszedł.

Nie ma sentymentów, ma latać. I to tak, jak pierwowzór. Jak mi zawisł na drzewie, to ja, 40- letni koń, dyndałem na czubku 12 metrowej sosny, żeby go strącić. Grzmotnął w Matkę Ziemię końcem skrzydła, a za pięć minut poleciał.

Herezja, wiem. Za to frajdy po pachy.

Pytania??

 

Pozdrawiam,

R.

 

Zainteresowanych zapraszam, chętnie odpowiem.

 

P.S. Leszek_K - no racja, ja łamałem krawędź natarcia i elementy kadłuba jednym kanalikiem przy pomocy imbusa 2mm (kulka). Jutro sprawdzę Twój pomysł. Gdyby wypaliło... Tak z 12%, .61, lotki też na dolnym płacie (albo nawet i klapy)? Czego więcej trzeba? Heh, ale może być jazda... Masakra. Dzięki za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomekRC, podeślij link, zajrzę. Poza tym, jeśli masz pytania, śmiało wal. Z przyjemnością odpowiem, jak będziesz potrzebował, chętnie pomogę - chociaż jest to tak trywialne, że po kwadransie będziesz ekspertem.

I - zbuduj. Czegoś znów się dowiemy.

Grunt, żeby całe modelarskie grono wyniosło z tego przypadku jakąś wiedzę.

Pozdrawiam,

gimpel

 

P.S. Bartosz Mesjasz, jak Ty żeś to wygrzebał?????????? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.