Skocz do zawartości

Dwa odbiorniki w modelu-jak podłączyć


instruktor

Rekomendowane odpowiedzi

Poniewaz miałem juz kraksy przez odbiornik postanowiłem do nastepnego modelu włożyć dwa odbiorniki .nie chcę wchodzic w koszty więc nie będzie power boxa i tu zaczynają się schody jak to wszystko podłączyć .

Chodzi mi o dwa pakiety i dwa odbiorniki ,ale w ten sposób aby oba obsługiwały wszstkie serwa.Może już ktoś to stosował o podzieli się informacją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o dwa pakiety i dwa odbiorniki ,ale w ten sposób aby oba obsługiwały wszstkie serwa.

 

Baterie laczysz masami. Plusy baterii bezposrednio do odbiornikow lub BEC - w zaleznosci od odbiornika. Dodatkowo laczysz plusy baterii przez diody, za tym dajesz regulator napiecia z kondziorem (7805 *x, x zalezne od zapotrzebowania serw) i z tego zasilasz serwa. Pozostaje zrobienie "czegos" z sygnalem do serw: jesli odbiorniki beda podobne, powinno wystarczyc podlaczenie poszczegolnych kanalow poprzez diody. Jesli nie bedzie dzialalo (latency "rozjedzie" sygnal), to ja zrobil bym mikser na jakims atmelku.

 

Teraz moje pytania:

Ile kanalow potrzebujesz?

Ile ampersow potrzebujesz na serwa?

Jakie odbiorniki wybrales?

Zrozumiales czy rozrysowac "schemat"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej kolejnosci probowal bym cos takiego:

 

servo.png

 

Koszty prawie ze zerowe (diody kosztuja po pare groszy). Te na sygnalach powinny byc jakies szybsze, na zasilaniu mocy o malym spadku napiecia (n.p. schottky) - tak minimum po 3A. Popytaj w elektronicznym co maja. Jak sie nie boisz polutowas SMD, to moge Ci cos podeslac - niestety TH nie mam.

 

Musisz jedynie sprawdzic czy odbiorniki nie rozsynchronizuja sie - jesli beda problemy (drzenie serw), trzeba bedzie zsynchronizowac poszczegolne kanaly przy pomocy malego kontrolerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

camkey, Chylę czoła, że wymyśliłeś tak banalnie proste rozwiązanie. Sam jestem ciekaw czy to będzie działać, a szanse ma całkiem duże.

Piszesz o możliwości rozsynchronizowania odbiorników, nie bardzo to rozumiem. One się przecież synchronizują do odbieranego sygnału.

Taki układ na pewno zadziała, jeśli jeden z odbiorników całkowicie zamilknie.

Gorzej jeśli będzie łapał zakłócenia, bo wtedy sumator na diodach prześle do serwa te impulsy, które są dłuższe, czyli nie zawsze te dobre.

 

Ja się jeszcze zastanawiałem nad gotowym mikserem, np taki V-tail, ale to też nie będzie idealne. Będzie zawsze miksował syganał zakłócony z niezakłóconym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie oczywiście w najprostrzym układzie połączone z udziałem diody. Kanałów z odbiornika nigdy nie łączy się równolegle (nie dubluje), chyba, że stosujesz np. power box z taką funkcją lub inne ustrojstwo specjalnie do tego celu zaprojektowane. Musisz wymyślić rozdział kanałów tak, aby w razie awarii jednego z odbiorników, drugi zapewniał częściową kontrolę nad modelem, pozwalającą na w miarę bezpieczne lądowanie. Np. z odbiornika 1 zasilasz lewą lotkę i i lewą połówkę sw. Z odbiornika 2 prawą lotkę i prawą połówkę sw oraz sk. Jeśli jest napęd, to jeden odbiornik obsługuje gaz a drugi zapewnia wyłączenie napędu itp. Myślę, że dobrze wiesz o czym mówię więc pokombinujesz sam jak najlepeij to rozwiązać w swoim modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o mozliwosci rozsynchronizowania odbiorników, nie bardzo to rozumiem. One sie przeciez synchronizuja do odbieranego sygnalu.

 

Nie znam tych Coron, ale wiekszosc nowoczesnych odbiornikow pracuje na mikrokontrollerach, taktowanych z roznych zrodel. Moze to powodowac ze opoznienie miedzy sygnalem HF i na serwach bedzie sie lekko roznilo - tym samym sygnal za diodami bedzie (bledna) superpozycja. W sumie bardziej taka "teoretyczna" dywagacja.

 

Gorzej jesli bedzie lapal zaklócenia, bo wtedy sumator na diodach przesle do serwa te impulsy, które sa dluzsze, czyli nie zawsze te dobre.

 

Zgadza sie - tutaj w gre wchodzi strategia jaka obral producent odbiornika.

 

Ja sie jeszcze zastanawialem nad gotowym mikserem, np taki V-tail, ale to tez nie bedzie idealne. Bedzie zawsze miksowal syganal zaklócony z niezaklóconym.

 

Poszedl bym bardziej w miksowanie "inteilgentne" - czyli dekodowanie sygnalu obu odbiornikow jednoczesnie, sprawdzenie jego poprawnosci (ilosc pulsow, dlugosc pulsow, etc.) i uzycie odpowiednich strategi dla pulsow identycznych na obu kanalach, roznych, zaniku na jednym lub dwoch kanalach. Rownoczesnie mozna dodac jakies leciutkie / inteligentne filtry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instruktor,

Ta "czarna magia" to jakiś w miarę inteligentny układ, określający który z odbiorników działa prawidłowo. Zgadza się, że nie jest to proste, po trzeba analizować najlepiej 12 sygnałów jednocześnie i jak najlepszym algorytmem określać, które są dobre.

 

camkey, mam jeszcze jeden pomysł. A gdyby tak analizować syganł z jakiegoś nieużywanego kanału, który byłby znany i określony i na tej podstawie decydować, który odbiornik działa poprawnie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę gdybania z mojej strony:

Gdyby się dało z odbiornika z File Safe wyprowadzić sygnał informujący o spadku jakości sygnału to wystarczyłby klucz elektroniczny, który przełączy serwa na drugi odbiornik. Może któreś odbiorniki mają jakąś diodę LED informującą o problemach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się dało z odbiornika z File Safe wyprowadzić sygnał informujący o spadku jakości sygnału

Z każdego odbiornika da się taki sygnał wyprowadzić. On niestety nie informuje o zakłóceniach, tylko o obecności jakiegokolwiek sygnału. Ale to też jest pomysł. I znacznie łatwiejszy w realizacji. Tylko odbiorniki trzeba rozbebeszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

camkey, masz cos wspólnego z telekomunikacja?

 

Poza tytulem inzyniera w kierunku systemy telekomunikacyjne - niewiele ;) W tej chwili siedze w branzy motoryzacyjnej; projektuje elektronike typu "infotainment": komputery pokladowe, radia, navigacje....

 

...a pozostale zaczynaja byc "czarna magia"

 

Nie przejmuj sie - tak to jest, jak puscisz inzyniera na pole gdzie moze popisac sie nagromadzona przez lata wiedzy. Korci mnie wykorzystanie mikrokontrollera (to taki programowalny komputerek w jednej kosci) i inteligentne miksowanie. W zasadzie cos w stylu mikserow - tyle tylko ze z pelna wladza nad strategia miksowania.

 

Sprobuj rozwiazanie na diodach - jak nie bedzie dzialac zadowalajaco, bedziemy kombinowac dalej. No chyba ze chcesz troche teorii - wtedy stawiaj pytania.

 

A gdyby tak analizowac syganl z jakiegos nieuzywanego kanalu, który bylby znany i okreslony i na tej podstawie decydowac, który odbiornik dziala poprawnie

 

Strategii mozna dobrac wiele. Majac dowolny dostep do odbiornika/nadajnika, mozna by zrealizowac jakis CRC na nieuzywanym kanale ;).

 

Budgetowo najprosciej jest sprawdzic czy sygnal nie zawiera "szpilek" i czy informacje na wszystkich kanalach sa w zakresie ktory przewiduje specyfikacja sygnalu (czas min/max, czestotliwosc powtorzenia, ilosc pulsow....).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy określić założenia w jaki sposób układ ma być zabezpieczony.

 

- zzradek - proponujesz "badanie" obu odbiorników i wykorzystywanie tego który działa lub lepiej działa. Czy nie łatwiejsze byłoby stworzenie układu który bada tylko jeden odbiornik i bada czy w ogóle działa? Chodzi mi o to że zasilanie dostają oba odbiorniki i oba pracują ale tylko jeden z nich steruje modelem - wysyła sygnał na serwa. Jeśli coś przytrafi się temu odbiornikowi układ przełącza sterowanie na drugi+jakaś informacja że to zrobił (lampka lub beep?) Byłoby to coś w rodzaju Master i Slave.

 

- Marek podrzucił pomysł aby rozdzielić informacje z odbiorników na różne powierzchnie sterowe. To może być skuteczne. Są w zasadzie tylko cztery funkcję w samolocie które mają szczególny wpływ na bezpieczeństwo lotu. Lotki, kierunek, wysokość, gaz. Jeżeli chodzi o lotki to sprawa załatwiona - jedna lotka wystarczy w zupełności aby bezpiecznie posadzić model na ziemi. Kierunek często wykonuje się na cięgnach push-pull i zastosowanie w tym układzie dwóch serw w taki sposób aby jedno nie pracowało "na drugie" też nie jest kłopotem. Dla reszty pomocne byłoby coś w rodzaju zewnętrznego V-Tail mikser tyle że jak zawsze pod górę - troszeczkę z innym działaniem (V-Tail mikser posiada dla jednego kanału revers - nie chciany tutaj).

 

- potrzebny elektronik znający zasadę działania V-Tail Mikser. Potrzebny taki układ bez reversu jednego kanału i miksować przynajmniej cztery funkcje modelu z obu odbiorników - to chyba najprostsze rozwiązanie i bardzo podobne do tego zaproponowanego przez camcey chyba że diody dadzą podobny efekt.

 

Edit:

 

Pisałem za długo i już podobne pomysły padły.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie łatwiejsze byłoby stworzenie układu który bada tylko jeden odbiornik i bada czy w ogóle działa?

Na przykład podłączenie do 7 kanału jakiegoś elektronicznego włącznika, który by zareagował na jakąkolwiek zmianę sygnału na tym kanale, oznaczającą zakłocenia lub niedziałanie odbiornika.

Pozostaje problem przełączenia spowrotem, ale może być w taki sam sposób albo wcale.

 

Ale Marcin, to jest proste rozwiązanie, mające swoje ograniczenia, a jak napisał camkey:

tak to jest, jak puścisz inzyniera na pole gdzie moze popisac sie nagromadzoną przez lata wiedzą.

 

Prowadzimy najpierw akademicką dyskusję, a potem będziemy się ograniczać, jak coś okaże się niewykonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

camkey, to rozwiązanie z diodami jest fajne i proste, ale obawiam się tego, czego i Ty się obawiasz, czyli braku synchronizacji. Może być tak, że czasy kanałowe będą się sumować, bo diody działają jako bramka OR i przyjdzie 1.5ms impuls z odbiornika A, do którego się doda 0.5ms z odbiornika B, bo o tyle się akurat rozjechało synchro. Czyli mamy 2ms i pełne wychylenie, np. wysokości w dół.

Ja bym bez uC tego nie robił.

Choćby nawet zrobić układ, który będzie przepuszczał sygnały do serw naprzemiennie z odbiornika A i B. Jak któryś odbiornik padnie, sygnały pójdą z drugiego.

Albo tak - łapiemy pierwszy z brzegu sygnał (na zbocze narastające), który się pojawi, przepuszczamy do serwa i zamykamy kanał na 5ms ignorując to, co przyjdzie potem z drugiego odbiornika. To nam załatwi każde małe rozsynchronizowanie i zapewni sterowanie, gdy jeden odbiornik przestanie działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzimy najpierw akademicką dyskusję, a potem będziemy się ograniczać, jak coś okaże się niewykonalne.

 

Chciałem jedynie podsunąć pomysł choćby fakt że możliwe są nawet mechaniczne rozwiązania a z elektroniką to wiadomo różnie - nawet teraz tak myślę że być może miksowanie kanałów z jednego odbiornika to jedno a z dwóch osobna to drugie.

 

W każdym bądź razie trzymam kciuki bo proste i działające rozwiązanie byłoby bardzo przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.