ryukishin Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Witam, Oto kilka zdjęć z budowy. Kadłub: Boki i spód z balsy 2mm; firewall-sklejka 4mm, pozostałe wręgi to sklejka 4mm i balsa 5mm; Przednia część kadłuba została przelaminowana od wewnątrz tkaniną 48g/m2. Grzbiet kadłuba ze styropianu Gotowy kadłub- całość została pokryta tkaniną 48g/m2; stateczniki z balsy 5mm Wnętrze przedniej części kadłuba Skrzydło: rdzeń styropianowy pokryty balsą 1,5 mm, zwichrzenie skrzydła-2 stopnie, krawędź natarcia z pełnej balsy Obie połówki sklejone na żywicę, środek przelaminowany 2x tkanina 50g/m2; lotki sterowane za pomocą jednego serwa (będzie to standard), płat mocowany do kadłuba na gumy. Prawie gotowy model
Janek Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 No i piknie, ja bym tylko inaczej wycinał lotki (nie prostopadle do spływu a równolegle do osi kadłuba). Poza tym jak byś kiedyś robił pokrycie fornirem to nie układaj go włóknami równolegle do spływu.
madrian Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 No i piknie, ja bym tylko inaczej wycinał lotki (nie prostopadle do spływu a równolegle do osi kadłuba). Poza tym jak byś kiedyś robił pokrycie fornirem to nie układaj go włóknami równolegle do spływu. Sorry za OT. A do natarcia, równolegle by mogło być? Czy lepiej kłaść całkiem prostopadle?
Janek Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Ja daję równolegle do natarcia a wtedy przy trapezowych skrzydłach wychodzi skośnie do spływu.
robraf Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 model ladny, tez mam ochote na cos takiego , tym bardziej ze mvvs 3,5 z rura lezy i sie marnuje jaka rozp? skąd plany? moglbys podeslac ? robert60000@op.pl
japim Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Ja daję równolegle do natarcia a wtedy przy trapezowych skrzydłach wychodzi skośnie do spływu. Chodzi o to, że skrzydła najbardziej narażone są na uderzenie od czoła... Słoje równoległe do natarcia dodatkowo je wzmacniają i są dużo bardziej wytrzymałe w przypadku uderzenia (o ziemie lub element innego modelu) niż przy słojach, które się kończą na natarciu... Ewentualnie można dawać poszycie w literę V (równolegle do natarcia i równolegle do spływu) - ale w tym sporcie szkoda na to czasu.
ryukishin Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2009 jaka rozp? skąd plany? Rozpiętość to 920mm, plany pochodzą z "Modelarza", mogę wysłać. Niestety balsa jest ułożona na krawędzi natarcia słojami troszkę ukośnie. Na gazie będzie serwo TP SG 90, wysokość również TP mini metalowe, na latkach już wcześniej wspomniany standart.
japim Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 model ladny, tez mam ochote na cos takiego , tym bardziej ze mvvs 3,5 z rura lezy i sie marnuje jaka rozp? skąd plany? moglbys podeslac ? robert60000@op.pl Robraf: chcesz model zabawowy, czy zawodniczy? W tym sensie czy do wyszalenia się w pojedynkę na polu, czy do wyszalenia się wraz z innymi np na zawodach? Do MVVS'a 3.5 z tylnym wydechem to lepiej kupić Ki64 lub zrobić Me109V1, który ma rozpiętość większą od 1m. Inaczej MVVS'a 3,5 nie możesz oficjalnie używać. Ten Me109T o rozpiętości 920 mm regulaminowo może latać tylko na 2.5. Co ciekawe jeżeli zrobisz np model Hurricana, który może używać 3,5 ale zmniejszysz skalę o dozwolone 5% i model wyjdzie Ci poniżej 1m to 3,5 odpada... W drugą stronę niestety to nie działa. Tzn gdyby oryginał miał mniej niż 12 m (o włos) ale z powiększonej skali o 5% wyszłoby że model ma ponad 1m to nadal model musi latać na 2.5 cm3.
robraf Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 ja chce model do polatania bo na combat z 1 modelem i silnikiem nie ma co sie wybierac
Janek Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Niestety balsa jest ułożona Spokojnie, przy balsie nie szkodzi, z fornirem jest inaczej może pękać na spływie jak jest równolegle. Co do silnika to kolega chyba jeszcze nie ma silnika do tego mesera? z 1 modelem i silnikiem nie ma co sie wybierac w sumie prawda, choć często uda się oblecieć jednym modelem całe zawody (ale to przeważnie wtedy gdy się przytaszczy ze sobą 4 )
ryukishin Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Oczywiście przewidziany jest tu silnik 2,5 ccm, jednak w tym modelu będzie mvvs 3,5 ze standardowym tłumikiem. Model nie jest robiony na zawody, w sumie to zrobiłem go na próbę. Planuję kolejne, a co będzie to zobaczymy.
wdowi Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 to kiedy na zawody ,może w Pabianicach, a jeżeli chodzi że jeden model to nie ma znaczenia ,wielu z nas lata na zawodach niejednokrotnie jednym modelem ,bo wcześniej na innych zawodach pozostałe zabiły się i nie było czasu naprawiać ważne są tylko chęci latania w combacie , a im nas więcej na zawodach tym lepiej tak że trochę odwagi i do boju pozdrawiam Wowa
Janek Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Pewnie, Wowa dobrze godo, co prawda musisz się liczyć z pokiereszowaniem modelu, ale wrażenia z lotów w "roju"są niezapomniane. Balsowe modele to rzadkość ze względu na mniejszą wytrzymałość, ale też się nadają, są lekkie i w miarę tanie. Gdy rozbiłem (przy sporej pomocy z zewnątrz) jednego z pierwszych moich kombatów - Hurricane'a (100% balsowego - skrzydła też), jakież to było zbiegowisko i atrakcja!
ryukishin Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Akurat pokiereszowanie modelu nie jest dla mnie straszne, gdyż już nie jeden pokiereszowałem. Jak bym miał blisko to oczywiście zjawiłbym się na zawodach nawet z jednym modelem lub nawet bez Właśnie chciałem zapytać co do wytrzymałości w kombacie, ale już odpowiedź otrzymałem. Co do modelu - właśnie wczoraj został ukończony, uzbrojony. Wychylenia sterów dałem na początek (lub koniec :wink: ) po 5 mm lotki, wysokość ok 7 mm w w górę i ok 5mm w dół. Wyważenie na przód. Zamieszczam zdjęcie trochę słabej jakości póki jeszcze jest w stanie fabrycznym (cyfrówka chwilowo niedostępna). Malowanie jest jakie jest, nietypowe dla messera, ale to było akurat najmniej ważne. Zabezpieczony klarlakiem. Jest wiele metod robienia oznakowań... jak robicie Wy? W moim przypadku to akurat kartonowy szablon.
wdowi Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Opublikowano 8 Sierpnia 2009 cześć już bliżej Ciebie zawodów nie będzie, Pabianice to środek Polski wszyscy mamy podobnie daleko, poza tym yo impreza dwudniowa , namiot na plecy i melduj się na lotnisku , chyba ze masz strachhttp://pfmrc.eu/images/smiles/icon_twisted.gif a wracając do modelu z kąd wziołeś takie malowanie mesera do tej pory nie widziałem jeszcze takiego pozdrawiam Wowa
wdowi Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Opublikowano 8 Sierpnia 2009 przepraszam za literówki ale leżę w szpitalu i trochę trudno pisać Wowa
ryukishin Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 8 Sierpnia 2009 chyba ze masz strachhttp://pfmrc.eu/images/smiles/icon_twisted.gifa wracając do modelu z kąd wziołeś takie malowanie mesera do tej pory nie widziałem jeszcze takiego pozdrawiam Wowa Ten link mi cosik nie działa i nie bardzo wiem co mogę mieć :wink: A malowanie...nie przykładałem się do tego zbytnio, coś jak tu: http://wp.scn.ru/en/ww2/f/33/1/0/1
wdowi Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Opublikowano 8 Sierpnia 2009 zignoruj ten link a pisałem że może maszcykora latać prawdziwego combata tj,na zawodach a Pabianice są w środku Polski malowanie ok pozdraawiam " Wowa"
ryukishin Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 8 Sierpnia 2009 leżę w szpitalu i trochę trudno pisać Wowa W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Na zawody narazie się nie wybieram... Dziś pogoda sprzyjała więc wybrałem się z modelem żeby polatać. Dodam, że pierwszy raz latałem kombatem. Start - wyrzut od dołu pod lekki wiaterek, model startuje bardzo ładnie po lini prostej bez poruszania sterami. Bardzo szybki (jak na tym silniku), zwrotny i bardzo czuły na zmiany położenia sterów. Pętle - ok, trochę wymagają wprawy - poradziłem sobie bez problemu, gorzej już jest z beczką, model ma tendencje wpadania w korkociąg przy zaciągniętym maksymalnie do góry sterze wysokości. Chcialo się poszaleć i model zaliczył upadek z tego tytułu :mrgreen: - wiele złego się nie stało, skrzydła całe-nie draśnięte, serwa ok,wszystkie mocowania, snapy nie puściły, kadłub lekko pękł nad skrzydłami..no i firewall się oderwał i wpadł lekko do środka kadłuba. Mocowanie płata gumą zdało doskonale egzamin. Kadłub ogólnie jest cały. Model spokojnie zostanie naprawiany i ponownie ulotniony.
japim Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Ciesze sie z udanego oblotu. Z tym zrywaniem strug to typowy objaw. Niestety teraz zostaje zmniejszenie wychylen SW lub polepszenie charakterystyki na końcówce. Mozesz dodać karabiny w postaci papieru ściernego na krawędzi. To spowoduje stabilny opływ turbulentny i model powinien miec szerszy zakres na SW.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.