dlmtb Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Panowie! Walczę z tym już kilka dni i ciągle brakuje mi śmiałości by wywiercić otwory i przykręcić łoże z silnikiem. Cała afera dotyczy montażu silnika w modelu AT6 Texan firmy CmPro. http://www.cmpairplane.com/warbird/AT-6%20%20160%20Size.html Niby wszystko w instrukcji obrysowane i na ściance montażowej jest krzyż, który wyznacza środek osi silnika, ale jak się to wszystko zaczyna zgrywać to już takie proste nie jest. Dodam ze jest to moja pierwsza spalina i nigdy nie miałem takiego modelu gdzie trzeba zamontować coś, co nie wskakuje samo w odpowiedni otwór plus dwie śrubki i po krzyku. :mrgreen: Innymi słowy jak ten silnik „wycyrklować żeby było dobrze” :| Oczywiście takie rzeczy jak wykłon w dół już ustawiłem dodając specjalnie podkładki miedzy łoże a silnik zostało powtórzyć tę operacje przy montażu łoza do przegrody anty ogniowej w modelu. I tu problem, bo nie mogę złapać punktów odniesienia żeby os silnika była centralnie do osi modelu. Już wydaje mi się, że jest dobrze a po przyłożeniu maski oś wypada za nisko lub wyraźnie nie centralnie. :? Czy może jest jakiś „patent modelarski” jak ustawić prawidłowo silnik posiadający wykłon 2 stopnie w dół i 2 stopnie w prawo? :| Ratunku! Pomocy! Bez tego nie ulotnie mojego Texana.
Slawek_9000 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 najpierw trzeba sprawdzić, gdzie wypada środek osłony przymierzonej do kadłuba, i ten punkt sobie oznaczasz na firewallu. Potem trzeba zmierzyć odległość od wierzchu osłony do firewalla i przemnożyć przez sinus kąta skłonu , i tę wartość odłożyć w górę jako poprawkę (zakładając że skłon masz w dół) i to samo zrobić dla wykłonu. (sinus 2st to 0,0349 czyli dla odległości przydkładowo 200 mm od maski do firewalla będziesz miał 7 mm poprawki). Jeśli nie chce Ci się liczyć, dla małych kątów sinus = kątowi w mierze kątowej czyli dzielisz przez 57,3 i masz wartość sinusa. Potem wiadomo, od tych odłozonych z poprawkami punktów trasujesz otwory na łoże i wiercisz.
zzradek Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Jak pierwszy raz się za taką operację brałem (i jak na razie jedyny), to wyznaczyłem najpierw środek na wrędze silnikowej. To rzut miejsca w osi samolotu gdzie ma być oś silnika. W Texanie to będzie środek geometryczny wręgi, bo ona jak i maska są okrągłe. Po zaznaczeniu patrzę, na wszystkie sposoby czy to się zgadza. Spoglądam po osi samolotu, przykładam długą linijkę, zakładam maskę i patrzę czy oś wypadnie w środku. Na razie bez uwzględnienia żadnych kątów. Następnie obliczasz ile trzeba ten punkt przesunąć w lewo i do góry (patrząc od ogona), tak żeby po zastosowaniu skłonu i wykłonu oś silnika dalej była w założonym miejscu (czyli w środku otworu w masce). To proste obliczenia. 2 stopnie to ok 3.5% czyli jeśli oś obrotu następuje w odległości 10cm od śmigła to trzeba przesunąć ok 3.5mm dokładny wzór: kąt [%] = tg (kąt [stopnie])*100 To samo dla skłonu i wykłonu, pamiętając, że jeśli skłon zrobiłeś na mocowaniu silnika, a wykłon przy wrędze, to będzie inne ramię. Później podobne przeliczenia ułatwią dobór grubości podkładek. Teraz część praktyczna: ponieważ w łożu silnikowym środek wypada w powietrzu, to wyciąłem ze sklejki cienką podkładkę, którą przykleiłem tymczasowo do łoża i w niej wywierciłem dziurkę dokładnie na przedłużeniu osi silnika (bez skłonu). Teraz wystarczyło trafić tą dziurką we wcześniej zaznaczony środek na wrędze (po przesunięciu w lewo i do góry) i zaznaczyć gdzie trafiają śruby łoża. Taki pomysł. Mnie się sprawdził. Ale nie wiem czy tak robią doświadczeni modelarze.
dlmtb Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Teraz część praktyczna: ponieważ w łożu silnikowym środek wypada w powietrzu, to wyciąłem ze sklejki cienką podkładkę, którą przykleiłem tymczasowo do łoża i w niej wywierciłem dziurkę dokładnie na przedłużeniu osi silnika (bez skłonu). Teraz wystarczyło trafić tą dziurką we wcześniej zaznaczony środek na wrędze (po przesunięciu w lewo i do góry) i zaznaczyć gdzie trafiają śruby łoża. Dzięki zzradek. Pomysł dobry, ale w Texanie w miejscu gdzie można by oznaczyć środek osi silnika na ścianie ogniowej jest piękna okrągła dziura przewidziana na wyprowadzenie instalacji paliwowej i korek od baku.
Irek M Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Naklej na dziurę kawałek kartki i już będzie .latwiej wyznaczyć środek.
widar123 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 To teraz może nieco prostrzy sposób bez liczenia, którego ja używam do swoich modeli i jak dotąd się nie zawiodłem. Skoro już masz przygotowane łoże z silnikiem i ustowiony skłon i wykłon i teraz tylko brakuje wytrasowania otworów, to można sobie poradzić tak: wiercisz otwory w masce tak aby można ją zamocować w docelowym miejscu, stawiasz kadłub w pionie (maską do góry) proponuję oprzeć na ścianie podkładając kawałek gąbki między ścianę i kadłub, stawiasz silnik na wrędze wraz z łożem na którym są już zamontowane stosowne podkładki do skłonu i wykłonu, przykręcasz maskę do kadłuba i teraz trzymając za oś silnika możesz przesuwać silnik wraz złożem po wrędze i dopasować do środka maski. Kiedy już będziesz miał środek ustalony, zdejmujesz delikatnie maskę i trasujesz otwory. Do tej operacji czasem przydaje się trzecia ręka kolegi ;-). Powodzenia
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.