Kangaroo Graupnera - przeróbka na turbine spalinową

[Leda_g]

Zanabyłem swego czasu od kolegi z forum model Jeta z Graunera.

Jest to moja przymiarka do latania kiedyś Jetami

 

 

Jest to model pod zabudowę turbiny turboodrzutowej, teraz model posiada zamontowany silnik ze śmigłem pchającym.

Wymiary modelu to

Rozpiętość - 1780mm

Długość - 1750mm

Waga do lotu około 7,5kg

 

Zamontowany silnik to dedykowany do turbiny silnik firmy K&B 1.00 http://www.mecoa.com/kb/67/9549-50.htm

Silnik o pojemności 16,5 cm3 i prędkości maksymalnej 22000 obr/min

 

 

W modelu mam zamontować tą oto "turbinkę"

 

 

średnica turbiny to 140mm (dla porównania na zdjęciu też jest turbinka 64mm)

 

Na początku chcę oblatać model i trochę się w niego wlatać na teraźniejszym napędzie.

Jeżeli model mi spasuje do latania robię jego remoncik i zakładam turbinkę do tego silnika.

A kiedyś może jak dolar stanieje do 1zł to może wtedy jakaś JET turbinka

 

Wiecej zdjęć http://picasaweb.google.pl/MGurdek/KangarooGraupner#

Dopiero jak wysłałem zauważyłem że są czarno-białe (wymienię)

 

CDN

[Boogie]

To moze od razu pomysl o turbince Jet Joe- podstawowa wersja juz od 700 dolarow

Jet Joe

[Leda_g]

Jet Joe- podstawowa wersja juz od 700 dolarow

Z elektroniką i okablowaniem to raczej 1000$

 

Myśleć to myslę, problem w tym że to trzeba kupić. Ale pomału, nie od razu Kraków zbudowano.

[ECO400]

Bardzo fajny model.

Musi nieźle "pocinać" z tym silnikiem 22000 obr./min. :shock:

[Mareq]

A ja mślałem, że preferujesz eletrki a to mi spalinami zalatuje . Może jakaś elektryfikacja? Nie bój się, to też będzie swoje kosztować 8) .

[Leda_g]

A ja mślałem, że preferujesz eletrki a to mi spalinami zalatuje

A tam taka mała spalinka :mrgreen:

A bo preferuję, ale do pewnych wielkości, powyżej zaczyna to na razie zbyt dużo kosztować.

A co do elektryfikacji tego "Kangurka" to nie ma problemów i nawet to szybciej lata jak z turbiną - tutaj przykład http://www.epower.ch/forum/viewtopic.php?t=989&postdays=0&postorder=asc&start=0

Ale póki co to ta elektryfikacja kosztowała by wiecej niż turbina Jet do tego modelu.

Choć można by to jeszcze raz przemyśleć. :?:

[Marcin]

Nieźle Ja właśnie przywiozłem 55 AX. Na razie pójdzie do Sundownera, ale docelowo ma być pierwszy JET - Bobcat 50 z Nitroplanes. O, taki:

 

http://www.modelmotor.pl/p,pl,601,bobcat-50+yellow.html

[hubert_tata]

Jest to moja przymiarka do latania kiedyś Jetami

Czyli jednak nie rezygnujesz

Fajny ten silniczek K&B, wygląda bardzo profesjonalnie.

Będę czekał na dalsze relacje, szczególnie ciekawią mnie osiągi z turbinką.

 

PS

Ten napęd elektryczny ze śmigłem 13x22 też robi wrażenie ( spory skok).

[kamil_rc]

No, no to kiedy pierwsze latanie i gdzie? A jakie serwa beda w tym siedzieć? i juz by sie przydał jakis menager zasilania bo to już nie mała zabawka...

[marcin133]

Jet Joe- podstawowa wersja juz od 700 dolarow

Z elektroniką i okablowaniem to raczej 1000$

Niestety....

 

699$ to najtańsza turbina + 360$ ECU (i tak w JJ najtańsze jakie udało mi się znaleźć - może ktoś zna namiary na tańsze albo projekt forumowy :devil: ?) + 229$-279$ zaworki, baterie, pojemnik na gaz i ogólnie pierdołki <- jedyne z czego można cokolwiek urwać + pompa paliwa ale ... no właśnie - wcześniej JetJoe dodawał do pakietu startowego (tego za 229$,279$) pompę która nadawała się jedynie do naziemnych prób. Do lotów należało dokupić pompę Flight Works`a na którą także mieli najlepszą cenę! O ile dobrze pamiętam poniżej 100$ teraz 130-150$ za to zaczęli sprzedawać swoje pompy za 60-80$ (znów najlepsza cena na rynku). I teraz nie wiem jaką w końcu pompę dodają do pakietu startowego czy tą lepszą do lotów czy jak wcześniej tą do prób naziemnych (na zdjęciach pozostała stara - ta do testów).

 

Czyli 699$+360$+229$+60$=1348$

 

Ale widać że firma się rozwija...

 

Ciekawe kiedy u nas pojawi się nowy dział....

 

Jety...

 

:rotfl:

[Leda_g]

szczególnie ciekawią mnie osiągi z turbinką.

Na tym silniku podobno ta turbinka ma ciąg w granicach 60N (6kg), czyli praktycznie jest to masa modelu.

 

Co do serw to myślę nad HS 625MG lub HS 645 MG lub odpowiednikami, a zasilanie to co najwyżej podwójne z prostym menadżerem np taki http://www.nastik.pl/menadzer-zasilania-accusw2-p-1165.html

[Leda_g]

Dziś nastąpiło odpalenie silniczka.

Przygotowałem się, kupiłem imbusa do startera (coby odpalić z rozrusznika), bo takie wyprowadzenie ma nakrętka na osi silnika.

Konieczne jest takie przy odpalaniu silnika zamontowanego w turbinie.

 

Ale na początek myślę, odpalę z ręki. I banan na twarzy

Silnik odpalił od pierwszego pchnięcia ręką.

Silnik chodzi miodzio, pali z palca od razu, mam małe problemy jedynie z niezbyt płynnym przyśpieszaniem ale na razie nic nie regulowałem.

Co ciekawe zauważyłem że bardzo często odpala w odwrotną strone (podobno te silnika tak mają) dlatego zaleca się odpalać z rozrusznika.

 

W sobotę licze na dokładną regulację i ew. może pierwszy lot. :shock:

[AdamRC]

Podobno można właśnie "specjalnie" odpalać takie niesforne silniki w drugą stronę, z takim tylko efektem, że odbije i zaskoczy bez problemu już we właściwą stronę

 

Pozdrawiam

Adam

[Leda_g]

Jutro oblot modelu, mam trochę stresa, to pierwszy tak ciężki model.

 

Dziś robiłem instalację osprzętu, to tylko na kilka lotów.

 

Kilka zdjęć modelu widok od dołu.

Zdemontowane podwozie składane

 

 

Przednie koło skrętne

[Leda_g]

Dziś z miękkimi nogami przystąpiłem do oblotu modelu.

Wyjazd na lotnisko Gierałtowice, mam duże obawy ze startem z dość dużej trawy i nierównej murawy. Poprzedni właściciel zawszę startował z betonowego lotniska.

Boje się czy uda mi się go odpowiednio rozpędzić, problemem jest też to że model ma blisko środek ciężkości od tylnych kół, co powoduję podskakiwanie przodu modelu na nierównościach ( a tego dużo na tym lotnisku)

No ale trudno, raz się żyje.

Silnik ustawiony i wyregulowany na tyle na ile potrafiłem, na ziemi chodzi dobrze, nie gaśnie, rozsądnie wychodzi na obroty. Czuć że ciąg ma bardzo duży.

Wiatr dość silny,ale to szybki i duży model to nie ma obawy. Decyzja startujemy, trochę pokołowałem i start.

I poniekąd miałem racje coś co mogło by się udać na betonie po 20m tutaj trwało prawie 100m model podskakiwał i brakowało mu prędkości, ale chyba te podskoki pomogły w nabraniu jej i na końcu pasa model poszedł do góry.

Pierwszy nawrót i w górę, dla bezpieczeństwa i uspokojenie.

Model lata rewelacyjnie, jak jakiś trenerek (tylko że szybko), prowadzi się jak po sznurku, brak tendencji do przepadania.

Tylko że małe "ale", nie potrafię wylądować, silnik w locie wyraźnie nabrał większych obrotów, ja mu gaz na min a ten dalej nie myśli opadać, tak robię kilka podejść do lądowania i przelatuję całe lotnisko. W końcu decyduje się zgasić silnik przy podchodzeniu do lądowania a ten nie myśli zgasnąć i dalej kręci na min obrotach, ale to pozwala w końcu na bardzo ładne lądowanie.

 

Podsumowując.

-Model w powietrzu prezentuję się bardzo rasowo i ciekawie

-Rewelacyjny do nauki latania Jetami

-Silnik trzeba dokładnie ustawić.

-Startować z twardego lotniska.

-Podskoki przy starcie były bardzo niebezpieczne

 

Filmu nie było czym zrobić – zostały tylko zdjęcia

 

 

 

 

 

 

 

 

Wiecej zdjęć http://picasaweb.google.pl/MGurdek/KangarooGraupner

[robraf]

a ma ten rasowy dźwięk dżeta? bardzo łądny modelik

[Leda_g]

a ma ten rasowy dźwięk dżeta?

No niestety nie jest to ten gwizd Jeta - nie ma turbinki :cry:

 

 

Oglądając model po locie zauważyłem że przednia goleń jest wygięta, myślałem że to przy lądowaniu (choć było bardzo miękkie),

Aż oglądam dziś zdjęcia i widzę że model miał tak już w locie. A to znaczy że musiałem ją wygiąć przy starcie. Prostowanie wcale nie takie proste, twardy ten drut jak ch..

Teraz na pewno nie będę startował z trawy, zostały mi tylko lotniska z betonką.

Tutaj dowód - model po starcie

 

[Marcin]

Jak bedziecie betonowali bas w Gieraltowicach, to wpadne pomoc. Moj Sundowner wczoraj tez ledwo startowal z trawy

 

Poza tym delty maja ten problem, ze nie masz strumienia zasmiglowego, ktoryby oplywal stery wiec i manewrowanie przy starcie utrudnione.

[Grzegorz]

Nie tyle delty, co z napędem pchającym (a i to nie wszystkie).

[Leda_g]

No i zapadła decyzja

 

Modelem w tym roku polatam w takim zestawieniu jak teraz, bez poprawek i zmian.

A przez zimkę przeróbka modelu na napęd elektryczny z silnikiem pchającym, oraz remoncik modelu.

Trzeba mu poprawić trochę wygląd.

Myślę o zamontowaniu podobnej to tej wieżyczki

 

Wyposażenie planowane to ten silnik C63-64-B, Kv: 250RPM/v

http://www.unitedhobbies.com/UNITEDHOBBIES/store/uh_viewItem.asp?idProduct=5144

Voltage Range: 10-37v

Thrust: 6,000 ~ 8,500g

Weight: 485g

Shaft: 10mm

Power: 2400W

ESC: 90A or larger

Suggested Battery Config: 6~7 cell lipo.

Equivalent: 1.20 glow engine

 

Silniczek będzie miał nadmiar mocy, ale to nie przeszkadza.

 

Regulator zapewne ten

http://www.unitedhobbies.com/UNITEDHOBBIES/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4691&Product_Name=TURNIGY_Sentilon100A_HV_5-12S_BESC_(Ver4)

Cont Current: 100A

Burst Current: 110A

BEC Mode: N/A (no BEC)

Lipo Cells: 5-12

NiMH : 15-36

Weight: 125g

 

Natomiast pakiety posiadam 5S 4950mAh, będą pracowały szeregowo na 10S

 

Opisany wcześniej silnik K&B z tego modelu i pokazana turbinka znajdzie miejsce w dużym modeliku, ale to będzie na osobny temat.