Skocz do zawartości

mini Łoś


Pablo83

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kilka dni temu rozpocząłem budowę modelu P37 Łoś w wersji mini. Model wykonany będzie głównie z depronu. Jego sterowanie będzie odbywało się poprzez regulacje obrotów silników. Wykorzystam aparaturę z 2 kanałowego śmigłowca zabawki.

Poniżej kilka fotek z budowy.

Dołączona grafika

Połówki kadłuba z depronu 5 mm. Dziób ponacinany dla ułatwienia jego kształtowania.

Dołączona grafika

Kadłub sklejony i częściowo obrobiony. Obok widoczny napęd, czyli silniczki z CD romu.

Wieczorem wrzucę więcej fotek.

Opublikowano

Chyba nie zrozumiałeś idei... :wink:

To są silniczki z CD-ROMu, ale od napędu szuflady. Zwykłe, bardzo ciężkie, wolnoobrotowe Szczotkowce na 12V. Mają bardzo małą moc. Mam takich z 5 sztuk. Spotyka się je czasem w chińskich samochodzikach za 50zł. Do latania się nie nadają.

Do modelarstwa używa się napędu płyty. To silniczki krokowe, które przerabia się na bezszczotkowe. Zupełnie inna klasa silniczków. Inne prędkości, duuuużo większa moc, mniejsza waga.

Niestety śmiem twierdzić, że na tym napędzie nie poleci wcale.

Jak nie wierzysz, zrób prosty test. Załóż śmigło i sprawdź, czy silniczek się na tym śmigle uniesie w górę. :D

Ale niestety ich ciąg jest mniejszy niż masa silniczka.

Opublikowano

Załóż śmigło i sprawdź, czy silniczek się na tym śmigle uniesie w górę.

madrian, Łosie nie latały 3D i nie robiły zawisu na śmigle... :mrgreen:
Opublikowano

Załóż śmigło i sprawdź, czy silniczek się na tym śmigle uniesie w górę.

madrian, Łosie nie latały 3D i nie robiły zawisu na śmigle... :mrgreen:

:rotfl:

 

PS. w śmigłowcu jest troszkę inne sterowanie... ale powodzenia.

Opublikowano

Ja to widzę tak - jak nie poleci, to zawsze można zamówić do niego jakieś 2 małe outrunnery z reglami.

I normalną aparaturę.

I mikroserwa.

 

I zasmażka :mrgreen:

Opublikowano

Model będzie w skali 1:40 (mniej więcej :wink: )

Rozpiętość skrzydeł 46 cm, długość kadłuba niecałe 36cm.

Przewidywana waga to 110 gramów razem z wyposażeniem.

Wiem że te silniczki nie są zbyt mocarne, ale aktualnie nie posiadam niczego lepszego. Odbiornik jest jednocześnie regulatorem, więc podchodzą tylko silniki szczotkowe. Te które mam ważą po 20 gram każdy, więc nie są zbyt lekkie. Jestem otwarty na wszelkie alternatywne źródła napędu. Może wie ktoś jakie silniki siedzą w chińskich samolotach 2 kanałowych które działają na podobnej zasadzie?

Całość ma być zasilana baterią z telefonu komórkowego.

Poniżej obiecane fotki.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Opublikowano

W tych wszystkich chińskich szaj... siedzą zazwyczaj 180. W samolotach chyba siedzą ciut mocniejsze, niż w naziemnych pojazdach. Kiedyś jak robiłem ala'poduszkowca z tego co było pod ręką to sprawdzając ciąg okazało się, że mają wiekszy niż "standardowe" 180'ki.

 

Akumulator z mojej komórki waży 13-14 gram, więc może waga samolotu będzie mniejsza :D

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Czemu nie mogę używać tych ikon po lewej przy pisaniu postu? Zamiast nich wpisuje się znak zapytania(?), nie mam czegoś zainstalowanego?

Opublikowano

Może wie ktoś jakie silniki siedzą w chińskich samolotach 2 kanałowych które działają na podobnej zasadzie?

samolot y którym ja miałem do czynienia był wyposażony w dwa silniki szczotkowe jeszcze mniejsze od tego http://otido.pl/esky-esky-ek10001a-silnik-wirnika-ogonowego-honey-p-109185.html i wyposażone w przekładnię, a mimo to bardziej powinien nazywać się spadolot :roll:
Opublikowano

Te które mam ważą po 20 gram każdy

Taki na przykład regulator bezszczotkowy TURNIGY Plush 6A waży 6g, do tego mały silniczek C1818 waży 9g. Kosztują w sumie ok. 22$, razy 2 do Łosia to 44$. Takie przykłady pierwsze z brzegu, bez żyłowania wagi. W sumie ważą mniej a dają więcej mocy niż ten 20g "wyrób napędopodobny".

 

Moim zdaniem to prędzej czy później i tak zamówisz porządne sterowanie i napęd, a zabawki zostawisz w dziale zabawek.

Opublikowano

Całe założenie projektu jest takie żeby zbudować model z tego co mam pod ręką bez inwestowania zbyt dużych pieniędzy. Dlatego właśnie zdecydowałem się na mały 2 kanałowy model, a nie na coś bardziej złożonego.

Co do upchnięcia bebechów to właśnie zastosowanie wnętrzności z zabawki ułatwia sprawę. Odbiorniczek jest bardzo mały i jednocześnie spełnia funkcję regulatora co pozwala na zaoszczędzenie masy miejsca. Tak samo bateria od telefonu. Poza nimi pozostają 2 silniczki i to wszystko.

Mam jeszcze pytanie dotyczące tych 180tek. Czy to są te same silniczki które siedzą w śmigłowcach "Lama"? Ile taki silniczek waży?

Opublikowano

Dołączona grafika

Zdjęcie nie jest moje

Taki silniczek waży 17g.

Te z lamy chyba są 2 razy dłuższe. Teraz ważąc silnik mniej-więcej podobny do tego z Lamy to waga pokazała 33-34g.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zestaw konwersji Lamy na bezszczotkę.

Kosztuje 63$.

Zestaw nadajnik + odbiornik Hobby King 2.4Ghz 4Ch Tx & Rx kosztuje 30$. Plus dwa małe outrunnery z reglami około 40$.

Pytanie - na co lepiej wydać pieniądze, na zestaw stricte modelarski czy ulepszanie "aparatury" z taniej zabawki, pozostawiam pod rozwagę...

Opublikowano

Mam już kupioną lepszą aparaturę, ale chcę ją wykożystać przy poważniejszym projekcie.

Na Łosiu chcę poćwiczyć zabawę z depronem i wykożystać zalegający sprzęt. Krótko mówiąc mini Łoś ma być tylko fajnie wyglądającą latającą zabawką.

Nie chce ładować w niego kupy pieniędzy, tylko wykożystać to co już mam. Jedyny wydatek jaki ewentualnie przewiduje to zakup lżejszych i bardziej wydajnych silniczków.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.