Skocz do zawartości

Demontowanie neodymów z silnika


Marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ze starej, niesprawnej bezszczotki, zdemontowałem rotor:

 

Dołączona grafika

jak teraz wytargać, domowymi sposobami, neodymy? Oczywiście nie uszkadzając ich.

Opublikowano

Nie ... no bez przesady. Nawet najgorsze neodymy wytrzymują 80 stopni. Są jeszcze wersje wytrzymujące 100, 120 150 i 200 stopni. To jak je wyjąć uzależnone jest od kleju jakim są przyklejone. Kleje typu loctite rzeczywiście można podgrzać. Ale w silnikach lepiej nie podgrzewać ich za bardzo. Ja po prostu odważam je czymś ostrym i odskakują. Te kleje są dosyć kruche.

Opublikowano

Trafiają sie kleje dobrze trzymające i dobrze zalane i podważanie moze pokruszyc (są to kruche spieki proszków). Podgrzanie (z głową robione) zazwyczaj ułatwia odklejenie.

Parametry magnesów stosowanych w naszych silniczkach http://www.magnesy.pl/magnesy_neodymowe_spiekane/magnesy_neodymowe_spiekane.php

Zwróć uwagę, ze temp. Curie zależy również od wymiarów. pozdr

Opublikowano

Nie ... no bez przesady. Nawet najgorsze neodymy wytrzymują 80 stopni

Prawda, przesadziłem :oops: . Wiedziałem, że trzeba uważac z temperaturą. Nie pamiętałem zakresu temperatur. Dzięki za poprawienie. A swoją drogą temp. 150*C nie jest tak trudno uzyskac opalarką.
Opublikowano

W silnikach turnigy magnesy są montowane na żywicę która bardzo ładnie mięknie namoczona w metanolu. Potem lekko nożykiem do tapet należy taki magnesik podważyć i już. Ponownego wklejenia dokonuję na Bison metal, jeszcze żaden magnes się nie oderwał.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.