Skocz do zawartości

Model rośnie sobie na drzewie


robert73

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dziś puszczałem sobie model Easy Star niestety wiatr był trochę za duży wpadł w korkociąg zniosło go na drzewo niestety wysokie (topola).Załatwiłem podnośnik co jest nie lada wyzwaniem w niedziele ale niestety za mały nie sięga dodatkowo przechodzi tam linia wysokiego napięcia.Muszę poszukać wyższego,tylko czy się to opłaci.Jestem w kropce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ten model wisi? :wink: Adres i nr drzewa i co to za model... :twisted:

 

Wyjścia jakie masz to:

 

1 - Czekać na wiatr co zawieje mocniej.

2 - Wyższy podnośnik - koszty.

3 - Wynająć alpinistę. Biorą mniej niż podnośnik. :wink:

4 - Położyć lachę na model i budować nowy. Jeżeli model tani...

 

Po nocy na drzewie pewnie i tak parę rzeczy nawali. Sam to niedawno przeżyłem. Pakiet sie zmienił na 2S z 3S. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym próbował wleźć! Po nie jednym drzewie się łaziło. Ale z topolą łatwo nie będzie :cry:

 

Bezpieczniejsze rozwiązanie to podnośnik + długa wędka. Popytaj kolegów-ryboli czy któryś nie posiada tyczki 13-14 metrowej. Może w ten sposób da radę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja też w tym roku miałem taki problem, ale wysokość była niższa, drabina + moja wspinaczka po brzozie, następnie dwie anteny CB połączone razem, pozwoliły mi ledwie dosięgnąć do modelu. Pogoda była fatalna, deszcz ze śniegiem, ale nie wiem czy po raz drugi bym się odważył.

 

Oto zdjęcia:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A straż kazała wezwać alpinistów... :mrgreen:

 

 

 

:roll: :roll: Alpinistów? A co to będą po górach wchodzić (kobiecych)? :D , ja bym wezwał Straż i im powiedział że model może zagrażać innym ludziom :D mogą w niego nawet z "wody" atakować :P ,szkoda bo teraz przez noc cala elektronika może iść do :ass: A jeszcze odbiornik Spektrum wiem ile taki odbiorniczek kosztuje i jeżeli zawilgoci się to szkoda jeżeli się zepsuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wszystko się skończyło szczęśliwie.Ale od samego rana perypetie były straszne na wstępie byłem u strażaków popytać powiedzieli że podnośnik koszowy mają-ale w naprawie i nie będzie go 2 miechy,pytałem czy nie użyli by ostatecznie sikawki powiedzieli że jest chyba za słaba i nie zrzuci modelu.Zmartwiony udałem się do znajomego powiedział że zna gościa co ma piłę i że on wejdzie i zetnie gałąż.Poszedł po niego pojechaliśmy na miejsce jak zobaczył drzewo zaczoł się migać że wysoko,że niema jak wejść itp.itd.W między czasie kolega motyl z forum służył swoją pomocą w zdjęciu modelu (za co mu serdecznie dziękuje) wstępnie umówiłem się na sobotę ale nic.Gość z piłą powiedział że zna ludzi którzy ścinają drzewa między innymi na cmentarzu.Pojechaliśmy grabarz dał nam numer tel. zadzwoniłem uzgodniliśmy godzinę,byłem nastawiony pesymistycznie ale po przyjeżdzie gościa gdy zobaczył drzewo,powiedział że na 100% zniesie go w reku,zobaczyłem jaki ma sprzęt do wspinaczki i już wiedziałem że to jest profesjonalista.Zajeło mu to 20 minut wejście i zejście drobna opłata za fatygę (no znaczy nie taka drobna ale cóż jak się nie umie latać i uczy do tego jeszcze młodszą młodzież).Powrót do domu oszacowanie strat i trzeba zabierać się za naprawę modelu.Jednak cuda się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.