oribi Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Witam. Czy znacie jakieś sposoby, które pozwalają przerobić tak silnik silnik spalinowy, aby mógł wytwarzać prąd? Może jakaś mini prądnica dostępna gdzieś w sprzedaży? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Czekam na propozycje... wydaje mi się, że ostatecznością będzie skonstruowanie samemu takiego mini alternatorka, ale to raczej dłuuuga droga rozwiązania problemu. Pozdrawiam. Krzysztof Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leda_g Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Ten temat jest znany od dawna i stosowany, tu ten temat na forum http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=5098 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 pytanie po co ? Za 600 zł kupisz mały agregat prądotwórczy ok 3kW mocy Warto wyważać otwarte drzwi? Chyba że chcesz uzyskać napięcie stałe ale przy małych mocach jest to nieekonomiczne a same alternatory ciężkie . Na upartego kupić mały samochodowy , dotoczyć koła pasowe i jazda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oribi Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Leda_g dziękuję za linka, o to właśnie mi chodziło. pytanie po co ? Za 600 zł kupisz mały agregat prądotwórczy ok 3kW mocy Warto wyważać otwarte drzwi? Chyba że chcesz uzyskać napięcie stałe ale przy małych mocach jest to nieekonomiczne a same alternatory ciężkie . Na upartego kupić mały samochodowy , dotoczyć koła pasowe i jazda Chodzi o zapewnienie wystarczającej mocy, aby możliwe było zasilenie komputera pokładowego (oparty na linuxie) i innych gadżetów w UAV. Trochę ich będzie i obawiam się, że aku szybko może się skończyć, dlatego szukam dodatkowego źródła prądu. Szaleni informatycy tak czasem mają, że lubią wyważać otwarte drzwi... przewiduję nawet autorskie sterowanie i wykorzystanie komunikacji radiomodemowej do uzyskania możliwie największych odległości. Ale to już inna bajka... Pozdrawiam! Krzysztof. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Na upartego kupić mały samochodowy , dotoczyć koła pasowe i jazda Weź się chwile zastanów a później pisz. to jest prostsze niż myślisz Wystarczy wziąć pierwszy lepszy silnik BL od modelu, dać 6 diod. i już mamy alternator prądu stałego. jeśli chcieli byśmy alternator z regulacją napięcia trzeba by było troszkę pokombinować z rotorem, albo dać "stratny" układ regulujący napięcie , ale przecież modelarze kombinowali kiedyś z silnikami z CD i dali rade. No ale autor tematu wiele nie napisał tzn. jakie napięcie i jakiej mocy oczekuje :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
utopia Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 faktycznie poszedłem po bandzie myśląc własnymi zapotrzebowaniami na moc :wink: mea culpa i bije sie w cyce bo zastosowałem skróta myślowe ....... motyl, ja wiem jak co działa nie musimy się licytować :wink: No ale autor tematu wiele nie napisał tzn. jakie napięcie i jakiej mocy oczekuje :]i dlatego poszedłem swoim tokiem myślowym.... UAV potrzebuje jakieś 0,5kW max .. ja zaczynam lajtowo od 3,0 a do pracy potrzebuje 40 kW............ no co prawie 40 lat cieżko pracowałem na mój brzuch to i mocy więcej potrzebuję :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baxter12 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Kiedys,zainspirowny watkiem ktory podal mirek, i rozsmieszony nieco cena rozwiazan sulivana, wkrecilem silnik renomowanej marki 'dzwonek' w wiertarke. na wyjsciu podlaczylem woltomierz. wynik byl zadowalajacy. proponuje pojsc tym tropem. z prostownikiem nie ma problemu. Ew. regulacja napiecia to juz nieco wieksze wyzwanie. baxter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 regulacja napiecia to juz nieco wieksze wyzwanie.Czy ja wiem czy takie duże ? Przetwornica impulsowa DC-DC powinna załatwić sprawę...Straty nieduże, tolerancja napięć na wejściu spora, na wyjściu jakieś buforowanie kondensatorem i ew. równolegle (przez diody) pakiet aku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baxter12 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Dokladnie tak jak piszesz, tak wlsnie widze rozwiazanie problemu. I zgadzam sie ze w zasadzie to zadna filozofia. Od strony mechanicznej widze to tak: albo wieksy motor, z walem wyprowadzonym do tylu, albo mniejszy spalinowy silnik lotniczy, wtedy stator z uzwojeniem nalozony na, odpowiednio zatoczony, korpus silnika, a rotor z magnesami przytwierdzony do walu napedowego, i przed nim smiglo. I juz. Trza jeno znalezc silnik takiej srednicy, coby mozna bylo roztoczyc gniazda lozysk do odpowiedniej srednicy. baxter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oribi Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Trza jeno znalezc silnik takiej srednicy, coby mozna bylo roztoczyc gniazda lozysk do odpowiedniej srednicy. I tu pojawia się kolejny problem... o spalinówkach jeszcze nic konkretnego nie wiem. Dlatego liczę na Waszą pomoc. Założeniem jest to, aby silnik ten spełniał w/w wymagania, do tego mógł pociągnąć około 10kg ze sobą. I znowu prośba o podanie jakiegoś modelu silnika... najlepiej ze śmigłem - powiedzmy, że modelem wyjściowym będzie MQ 9 Reaper o rozpiętości skrzydeł około 180cm (myślę, że 200cm maksymalnie). Pozdrawiam Krzysztof! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 mógł pociągnąć około 10kg ze sobą. powiedzmy, że modelem wyjściowym będzie MQ 9 Reaper o rozpiętości skrzydeł około 180cm (myślę, że 200cm maksymalnie).Hę??? I może jeszcze lotniskowiec do tego? Wybacz, ale nie jesteś pierwszą i zapewne nie ostatnią kometą na tym forum: błyśniesz fantastycznymi pomysłami i niedługo znikniesz. Daruj sobie. Szef wygrał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Jak 10kg, to pewnie pasował by jakiś silnik benzynowy z minimum 50ccm. ale jak go zamontować do tego predatora ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 silnik benzynowy z minimum 50ccm. ale jak go zamontować do tego predatora ?Tak jak to chyba Ertman miał w stopce. Na taśmę klejącą :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 I opaska zaciskową na krzyż ,będzie dobrze. :wink: Ładziak A na tym lotniskowcu będą modele startować i lądować? I jaki to ma zasięg. :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Koledzy - koniec jaj. Wątek do posprzątania. Szczególnie koledzy moderatorzy. Jeżeli nie macie nic konstruktywnego do napisania, tylko docinki to przenieście wątek do HydeParku. Kolega może nawiedzony - ale kierunek rozwoju dyskusji zły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oribi Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Hę??? I może jeszcze lotniskowiec do tego? Wybacz, ale nie jesteś pierwszą i zapewne nie ostatnią kometą na tym forum: błyśniesz fantastycznymi pomysłami i niedługo znikniesz. Daruj sobie. Szef wygrał. Lotniskowiec to w przyszłości Dla szefa buduje prostą deltę, to nie o ten zakład chodzi, więc mało trafna uwaga z Twojej strony. Tutaj: LINK całość może ważyć 7,5kg do 10kg brakuje jedynie 2,5kg. Choć tak myślę, że jednak z tymi 10kg to przesadziłem. Jeżeli konstrukcja predatora na to nie pozwoli, to jak najbardziej można ją zastąpić inną z większą powierzchnią nośną skrzydeł. Nie widzę żadnego problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Wiesz jak to brzmi jak Jasio pyta się czy może zbudować silnik rakietowy na wodór? Mniej więcej tak. Najedz się Jasiu kapusty i grochu, to będziesz miał silnik rakietowy w d.... Twoje pytanie, jak 13 lataka , to i takie odpowiedzi. Sorry ,ale tak to wygląda od strony nas ,czytających Twoje zapytanie. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oribi Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Wiesz jak to brzmi jak Jasio pyta się czy może zbudować silnik rakietowy na wodór? Mniej więcej tak. Najedz się Jasiu kapusty i grochu, to będziesz miał silnik rakietowy w d.... Twoje pytanie, jak 13 lataka , to i takie odpowiedzi. Sorry ,ale tak to wygląda od strony nas ,czytających Twoje zapytanie. :? Tu się zgodzę, moje pytania dla Was, doświadczonych modelarzy mogą tak brzmieć, niestety dla mnie są podstawą do tego by wstępnie rozplanować konstrukcję i ocenić jakiej ilości energii potrzebuję i co mi może ją dać. Nie posiadam potrzebnej wiedzy do budowy, dlatego pytam, dlatego jestem zarejestrowany na tym forum, dlatego liczę na jakieś konstruktywne odpowiedzi, a nie osobiste wycieczki - jeżeli jest coś niemożliwe, to wystarczy napisać - "nie będzie to działało" i po sprawie. O ile jestem sobie w stanie poradzić z cała elektroniką i oprogramowaniem, to problemem dla mnie jest sam model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 oribi, Ale ten model z linku, który przytoczyłeś, waży do lotu 5kg - cytuję "Praktyczna maksymalna masa startowa: 5kg". Czyli wnioskuję, że sam model 2.5 i udźwig drugie tyle. I jest to dość zaawansowana technologicznie konstrukcja. Drugie 5kg by go skutecznie ucegłowiło, jeśli w ogóle by poleciał. Latające 10kg to nie w kij dmuchał - a Ty sam piszesz "problemem dla mnie jest sam model". Policz sobie - 100g/dm? to jest już spore obciążenie powierzchni. 10000/100 = 100dm?. Masz w tym Predatorze skrzydło 2x0.5m ? Pokazujesz na zdjęciu model Predatora, który ma 1.9m rozpiętości i 24dm? powierzchni - masa do lotu 700g. Obciążenie powierzchni - około 30g/dm?. (dane z http://www.nitroplanes.com/uav3arfbrelr.html a ten z Twojego zdjęcia to chyba jest nawet mniejszy, 1.6m i 520g) Dziwisz się, że nasze uwagi są mało konstruktywne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Wybacz, ale nie jesteś pierwszą i zapewne nie ostatnią kometą na tym forum: błyśniesz fantastycznymi pomysłami i niedługo znikniesz.A nie mówiłem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.