Wabnycek Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Panowie, chciałem tylko napisać, iż to co napisał Artur w związku z tym że wyraża moje zdanie jest prawdą (żeby nie było nie domówień). Jeżeli chodzi o całą tą dyskusję to chciałem napisać jedno skoro benzyniak Panom tak strasznie przeszkadzał to dlaczego nikt nie poprosił go grzecznie o zmianę miejsca? Wydaje mi się iż by się nie obraził.....tak również poza tym bardzo podoba mi się pomysł klamerek, i nie podoba mi się pomysł braku możliwości przebywania na pasie. Jestem jak powszechnie wiadomo początkującym pilotem i potrzebuję odpowiedniego ustawienia się na pasie..... I tak jak tu nie którzy zauważyli ja również zauważam straszną niechęć do spalin, tak wiec skoro Panom nie odpowiadają ludzie (i ich modele) na naszym lotnisku to nic nie szkodzi na przeszkodzie aby zmienić miejsce własnych lotów.... Pozdrawiam Mateusz W.
kaczma2 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Wiedziałem, że tak będzie. Dym innym też przeszkadzał a że ja to poruszyłem będzie odzew do mnie. Zrobiłem tą przeprowadzkę, wsiadłem na rower i odjechałem. Nie po to rzuciłem palenie papierosów żeby wdychać spaliny z niesprawnego silnika. Co do zdjęcia, przepraszam, usunąłem.
ralfbo Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Pawele NIE PRZEPRASZAJ , jak odpaliłeś to przynajmniej było wiadomo , że chodzi silnik w prawdziwym modelu. TO MUZYKA DLA MYCH USZU a nie brzęczenie samych PAPIERZAKÓW. Jak pogoda dopisze , to jutro dopiero będzie hałas i smród. Jeśli możesz to dołącz jutro do nas. Pewnie za rzadko się tam ostatnio pojawiamy , dlatego Modelarska Brać zupełnie odzwyczaiła się od aromatów spalin i melodii naszych silników. A swoją drogą , to jak 9 lat temu równaliśmy to pole , nikt z nas nie przypuszczał , że komuś tam , kiedyś może przeszkadzać zapach spaliny.
Wabnycek Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Dokładnie! Zgadzam się w 100% Tak więc około godziny 14 też będę, z Arturem i naszymi spalinami! A jak!
pablo Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Niestety jeden samochód to w rodzinie za malo zona mi zabrała i se wyjechała a co za tym idzie jutro z lotów i smrodku Pb-95 :ass:
Wabnycek Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Hmmmmm naprawdę szkoda....ale co zrobić....na pewno nie da się nic wymyślić?? Bo liczyliśmy na pełen skład Hehe Pozdrawiam i dobrej nocy życzę!
kaczma2 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Wabnycek pisał o wyczuwaniu niechęci do spaliniaków. Być może taka jest ale w ogóle do akrobatek. Wynikać to może z tego, że motoszybowce lecą w górę, w jakiś sektor i może startować jeden po drugim. Natomiast akrobatka jest z lewej strony i za sekundę z prawej, raz u góry, raz na dole i sprawia to wrażenie zajętości obszaru nad pasem. Pilot uważa, że tak nie jest. Ja osobiście nie mam nic przeciwko bo to są widowiskowe, ciekawe loty, wymagające refleksu i bystrości umysłu. Relaks to chyba nie. Nauka figur. Tu mam pewne spostrzerzenia. Hałas w przypadku oblatanych innych modeli nie stanowi problemu. W przypadku nowych to chyba tak i każdy woli przeczekać. Być może będę robił loty w innym miejscu. Zabiorę klamerkę pojadę dalej. Dla mnie to ma być relaks, przyjemność i swoboda. Oczywiście to co napisałem ktoś opatrznie zinterpretuje.
Artur412 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Drogi Panie Kaczma2 co to za różnica w hałasie i smrodzie który tak wszyscy nagle zaczęli zauważać pomiędzy modelem już oblatanym a oblatywanym? Jeśli ktoś postępuje zgodnie z sztuką docierania silnika to go dociera na hamowni lub w modelu który stoi na ziemi a czegoś takiego u nas raczej nikt nie robi. Gdy Pan Paweł odpalał benzyniaka byłem na polu i obserwowałem jak chodzi ten silnik, śmiem twierdzić że stał na tyle daleko że nikomu nie powinien przeszkadzać, co innego jak by stał przy samochodach.. Rzucił Pan palenie, serdecznie gratuluje! Jednak pragnę po raz kolejny zauważyć że spaliny z silników nie są bardziej szkodzące na zdrowie od związków zawartych w niektórej żywności czy napojach także nikt nie skróci sobie przez to życia.. Z akrobatkami mają nie którzy problem bo jest raz tu raz tam.. Tylko tymi samolotami nikt nie lata co nie ma wyobraźni ani doświadczenia i moge zapewnić że taki pilot o wiele lepiej orientuje się w sytuacji na niebie niż inni.. Zresztą ten sprzęt nie kosztuje 300zł i raczej każdy się zastanowi 5 razy zanim coś zrobi i bierze bardzo dużą poprawkę na swoje możliwości i modelu.. Rozumiem że komuś może przeszkadzać chałas, ok każdy ma prawo lubić coś bądź nie.. Ale dla czego takie pomysły stworzenia innego lotniska dla spalin czy akrobatek? Zaczynaliśmy w kilku teraz jest nas ponad 20 osób i każdy co przybył i się dołączył widział i się liczył ze takie modele tu są i latają.. I nikt takiego prawa nie ma żeby komuś zakazać lotów, a mi to już nawet przez głowę nie przeszło.. Proponuję nabrać trochę dystansu do sprawy i być bardziej ugodowym, bo nas na lotnisku nie ma codziennie to jedna sprawa a druga to że nikt nikomu na złość nie robi tym że lata takim modelem a nie innym i z takim a nie innym napędem. Jakoś na innych lotniskach ludzie z tym nie mają problemu i żyją w zgodzie.. A tu problem który występuje dość rzadko jest poruszany tak jak by ważyły się losy lotniska..
marcino477 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Ja powiem tylko jedno. Co to za modelarz któremu przeszkadzają spaliny z tak małego silniczka modelarskiego. A poza tym jak to komuś przeszkadza to niech sobie założy MASKĘ P GAS i włoży sobie STOPERY W USZY. Ja jestem początkującym modelarzem i jakoś mi to nie przeszkadza. Robert dobra robota z klamerkami.
PUPI Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 @robert12160: Jak można tutaj przeczytać, nie zabrałem w tej dyskusji wcale zdania. To Ty zacząłeś jakąś forumową wendetę po tym jak Ci zwróciłem uwagę, że jak sam to ująłeś "leżakujesz" na pasie (to Ty stwierdziłeś, że jeśli Ty nie możesz leżakować na pasie to inni nie mogą na nim przebywać), wyraziłem też swoje zdanie w kwestii zorganizowania w eterze (może komuś mogło przeszkadzać, że za głośno - teraz na pewno będę mówił ciszej), wszystko tam na polu, a nie w Internecie, więc nie życzę sobie jakiś osobistych przepychanek na forum. Skoro tak Ci się nie podobam to czemu mi tego nie powiedziałeś wcześniej osobiście? Jeśli chodzi o poczucie humoru to ja granicę znam, dlatego to o czym piszesz jest w trybie niedokonanym (skoro Ci się nie podoba to na pewno się nie powtórzy), Ty za to "dla żartu" zacząłeś produkcję naklejek i wyśmiewasz się z ludzi. Jak chcesz ze mną pogadać to znajdziesz mnie na lotnisku, a nie na forum.
PUPI Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Usiadłem sobie na krześle 50cm od rowu i coś ci strzykło a dlaczego ja miałem zejść a inni nie ?Co jestem gorszy już ci napisałem pomyśl zanim coś powiesz bo chłopie nie myślisz. Nie uważam, że jesteś gorszy, to Ty jakoś dziwnie interpretujesz fakty. Dlatego Tobie zwróciłem uwagę, bo Ty nie latasz 3D i nie musisz stać/siedzieć/leżakować na pasie, tylko szybujesz ponad godzinę na wysokości 100m i jak sam później mi przyznałeś nie ma dla Ciebie różnicy gdzie siedzisz. Siedząc na pasie zasłaniałeś podejście panu Januszowi, obok którego akurat stałem, a że akurat nie miałem co robić (bo padło mi serwo jak zauważyłeś) podszedłem do Ciebie i zwróciłem uwagę, Ty za to olałeś mnie udając, że mnie nie słyszysz, dlatego do Ciebie krzyknąłem. Dalszą dyskusję przenieśmy na lotnisko.
pablo Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 A moze mnie ktos dzisiaj przygarnie i zabierze na łaczkę z moim małym modelkiem dostanie :*
Henio Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 A może te wasze przepychanki przeniesiecie na swoje lotnisko
PUPI Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Waylander pytał się o twój "regulamin", czy dobrze go zrozumiał. Ja do tego się też odnosiłem (bo akurat zgadzam się z tym żeby ograniczyć do minimum przebywanie na pasie). Jak byś odbierał telefon to bym Ci to wyjaśnił, ale widzę, że wolisz pisać tu na forum. Wybielać się trzeba jak się jest oczernianym. PS: Od tego się właśnie zaczęło, że do Ciebie krzyknąłem bo zasłaniałeś.
kaczma2 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Arturze, na końcu napisałem, że zostane źle zrozumiany. Oblatany model to motoszybowiec po wielu startach i właściciel wie jak lata. Wypuści w stronę sosen i wie, że nad nimi przeleci. Inne modele w tym nie przeszkadzają. Z nowymi modelami jest inna sprawa bo nie wiadomo jak się zachowają w powietrzu i dlatego potrzebują dużo miejsca i ciszy. Przyjeżdżam i z zaplanowanych 3 lotów robię tylko jeden wieczorem i to startuję poza pasem bo coś stoi na przeszkodzie, jak nie samolot to kanały aparatury. Nie tylko ja czekałem cierpliwie na start. Był chłopak z Bociankiem i też czekał. Tak wspominałem o drugim lotnisku i to by było najlepsze rozwiązanie ale nie ma i nie będzie. Dlatego rozsądnym rozwiązaniem jest mianowanie w danym dniu czy popołudniu kierownika lotów z obecnych osób. Mam gotowy model do lotu, zgłaszam chęć lotu u kierownika. On decyduje, tak możesz startować jak tamten model wyląduje.
marcino477 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Zachowujecie się jak małe dzieci.
PUPI Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Przepraszam Ciebie i wszystkie osoby które uraziłem - nie było to moim zamiarem. Nie zmienia jednak to faktu, że zasłaniałeś podejście.
utopia Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 No dobra teraz dajcie sobie buzi i jest ok :mrgreen: A poważnie to w dziale imprezy spotkania modelarskie niech będą tylko relacje . Niech to będzie magnes dla początkujących . Organizacyjne sprawy proponuje załatwiać na boku .
ahaweto Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Witam. Zakończyliście dyskusję jak dżentelmeni. Brawo . Pozdrawiam Adam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.