Mellon-68 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Witam Wszystkich, Nie jest łatwo znaleźć model ACRO 3D pod silnik MVVS 26 IFS. Ja kupiłem płatowiec YAK 55 Tiger (axar). Dla Wszystkich, którzy zastanawiają się nad tym modelem poostanowiłem umieścić kilka zdjęć z jego budowy. Jak każdy model (szczególnie chińskie zestawy) ma swoje słabe strony które należy poprawić. Są one mniejsze lub większe w zależności od indywidualnej konfiguracji. U mnie było z tymi poprawkami powiedzmy - średnio. Jeżeli temat waszym zdaniem nie będzie interesujący to piszcie =- wtedy nie będę ciągnął WĄTKU. Pozdrowienia, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 śmiało ciągnij temat.Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak nieinteresujący model.Podziel się swoimi doświadczeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 OK - Model po wyciągnięciu z pudła (naprawdę porządne pakowanie w dwa kartony: miękki i twardy, solidne) robi całkiem dobre pierwsze wrażenie. Konstrukcja lekka, a nawet jako modelu pod silnik benzynowy 26-30 cc, który waży ok.1150-1300g, to może nawet zbyt delikatna, ale to się okaże. Skrzydła ok - konstrukcyjne, dokładne wykonane, na modelu jak i na skrzydłach dobrej jakości folia (w niektórych miejscach do doprasowania - ale i nie takie modele trzeba prasować). Jedyna różnica w konstrukcji pomiędzy tym co wyciągasz z pudła a stroną producenta to to, że statecznik poziomy jest do wklejenia a nie jak podaje producent demontowalny osadzany na rurce węglowej. A co do rur to rura łącząca skrzydła naprawdę fajne: węgiel, lekka sztywna, wytrzymała - super. Waga poszczególnych części: kadłub:830g skrzydła: 445g i 420g wysokośc i kierunek: 74g rura główna: 57g owiewka: 180g podwozie główne: 104g kabina: 80g galanteria z zestawu: 750g (ale część trzeba jednak wymienić i dużo z tego ciężkiego żelastwa zostaje) A teraz parę wskazówek i doświadczeń z mojego składania.Model składa się dość przyjemnie - kilka rzeczy musiałem zrobić - po swojemu: Podwozie główne lekkie (to dobrze) ale za miękkie jak na 4800g - potrzebna modernizacja (patrz zdjęcie!). Podwozie główne przewidziane do przykręcenia do kadłuba na 3-ech metalowych 4-kach. Zmieniłem: rozwiercone dziury założone 3-y sruby 6-ki poliamidowe. Domek silnika: delikatny jak na 1250 g mojego mvvs'a - wzmocnienie listewka sosnowa 10mm na dole i 4mm u góry. Zamiast tego można zalaminować (szkło lub węgiel). Podwozie ogonowe: zaplanowano na sztywno na drucie wbitym w ster kierunku - raczej trzeba zmienić. Silnik jak najbliżej firewall'a (zrobiłem płytkę do mocowania mvvs'a) Napęd steru kierunku przewidziany jako pull-pull. Model będzie dość ciężki na dziób. Lepiej będzie wyciąć gniazda na serwo kierunku w tylnej części kadłuba (przed wklejeniem statecznika poziomego!) ja wyciąłem i przygotowałem gniazda na dwa serwa do napędu steru kierunku (i okazało się to dobrym pomysłem). Żadnych problemów z odpowiednim wyważeniem modelu. Koła i owiewki z zestawu fajne - ale nie na trawę (zmieniłem na gumowe 100-ki. Elektronika bardzo wygodnie się rozkłada i nie ma problemy z doważeniem. Moje wyposarzenie modelu to: Serwa lotki: 2 x HS 625MG Serwa wysokość: 2 x HS 625MG Serwa kierunek: 2 x MG996R (bezpiecznie jedno pilnuje drugiego :lol2: ) Serwo przepustnicy: HS 81 Pakiet napędowy: A123LiFePO 2200ma Pakiet zapłonowy: Zippy LiPO 1300mA Wyłącznik: 2 x Hitec (prądowy z gniazdem) Wskaźnik napięcia: TP Smigło: XOAR 18x6 (lub Pelikan 18x6 lżejszy ale mniej sprawny z tym śmigłem 7500rpm) Rozdzielacz kablowy zasilanie i sygnał na serwa. Ciekawostki: z MVVS'a wymontowane ssanie (yak pozwala na zassanie po zatkaniu gardzieli gaźnika palcem :devil: ). A model złożony wygląda tak: Pozdrowienia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2009 Jesli chcesz rzeczywiscie krecic 3D tym modelem, to zwroc uwage na mase do lotu. Zostaw jedno serwo na ster kierunku- po co dodatkowa masa? Zupelnie niepotrzebnie. Co do zasilania to z doswiadczenia wiem (przy duzo bardziej pradozernych serwach), ze nawet 2s 1100 A123 wystarczy- 4 loty bezpiecznie, a ladowanie w 10 minut to nie problem. Z reszta po co robic wiecej niz 4 loty dziennie? Wskaznik napiecia- pewnie do zaplonu? A co do kol, to 80-85 w zupelnosci wystarczy. Edit: Dopiero doszla reszta zdjec. Myslalem, ze robisz calosc na rezonansie- z puszka zapomnij o zawisie. Model wyglada naprawde super-ile placiles za przesylke? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Ponieważ, temat zcząłem pisać już po złożeniu modelu i oblocie mogę już trochę napisać o zachowaniu modelu. Model do lotu z paliwem (250 cc - na 12 minut lotu) waży 4,9kg. Nie jest to szczyt lekkości ale model ma dość mocy aby wyjść z trawy po 10-15 metrach rozbiegu. Oblot bez zadnego szaleństwa. Dwa loty po ok. 6 minut. Trymowanie, zresztą tylko kosmetycznie: lotki dwa kliki w lewo, wysokość trzy kliki na zaciągnięcie. I poprawny lot poziomy. Lot pionowy w górę i to bardzo szybko i trzyma linię. Lot na plecach mocne opadanie na dziób. trzeba trzymać wysokość na 1/4 drążka to jest jakieć 10 stopni na sterze wysokości. Czyli, że wsadzenie czterech serw na ogon wcale nie było takim złym pomysłem. Model naprawdę potrafi słuchać pilota. Nie robi żadnych wstrętów przy ciasnych nawroty i zaciąganiu steru wysokości. Szybowanie super. Potrafi lecieć naprawdę bardzo wolno (miałem deadstick landing w drugim locie) zmostkowało święcę, model do ślizgu, ciasny nawrót w dół, slizg, lekko podniesiony dziób i model usiadł na brzuchu w wysokiej trawie - prawie jak depronowiec. Przy poprawnym lądowaniu (pierwsze) model siada jak przyklejony. Amortyzowane sprężynami podwozie się sprawdza (lekkie dzięki czemu można założyć większe kółka). Całość podwozia z kołami to 240 gram - więc nie jest źle. Przed następnym lotem przesunę doważenie o 1cm w tył i powinno mu pomóc w lotach odwróconych. Co do zawisu to - miodu wielkiego raczej nie będzie - ale według mnie model sobie poradzi. Nie będzie pewnie pionowego wyjścia - chociaż sprawdzę to przy następnych lotach. Zużycie prądu po 10 minutach jazdy po lotnisku, 10 minutach regulacji silnika i 15 minutach lotu i LiFePO przyjęły 900mA. Model kupiłem na allegro (1 kPLN) + przesyłka w dobrej cenie jakieś 25-30 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ali1983 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 :shock: ładna bryczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolsefory Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Super model. Zawsze chciałem mieć jakiegoś benzyniaka ale budżet nie wystarcza. Zazdroszcze ci latania takim modelem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Z tego co widać na zdjęciu to odciągi w podwoziu głównym masz metalowe, więc zabezpiecz je tak by w czasie lotu nie stukały o siebie bo stukanie metal w metal robi cholerne zakłócenia a serwa "szaleją" i może dojść w ten sposób do nie miłej niespodzianki. Lepiej dmuchać na zimne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Janusz P., - dzięki za uwagę. Naciągi sa faktycznie stalowe. Mają natomiast ciągły kontakt z podwoziem - sprężyny tak je naciągają, że nie ma możliwości rozłączenia. W obotach nie było najmniejszych problemów. Poza tym nie mam pomysłu jak można by je odizolować od goleni podwozia. Przy lądowaniu podczas pracy tego zawieszenia odciągi przecięłyby każdy materiał dielektryczny. Jeżeli masz jakiś pomysł to napisz może się przydać! Pozdrowienia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwasiu Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Podejrzewam, że nie o to chodziło, odizoluj jakoś od siebie linki naciągów, aby nie tarły lub stukały się ze sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 1 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Kwasiu, - Nie wiem dlaczego zacząłem szukać jakiegoś podwójnego dna we wskazówce Janusz P., jakiś "słaby dzień miałem" :oops: . Zabezpieczenie diele na odciągach oczywiście zaraz zrobię! Dzięki!Janusz P., dzieki Kwasiu, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek:D Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Mam takie pytanie, jaka jest rozpiętość tego modelu? Z grubych drutów zrobiłeś te odciągi podwozia? Szprychy czy inny materiał? Jak jest roziązane ich mocowanie do podwozia? Muszę zastosować podobne w swoim podwoziu. Poza tym model ładnie wygląda, miejmy nadzieję, że tak samo będzie latał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 2 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 jaka jest rozpiętość tego modelu? Z grubych drutów zrobiłeś te odciągi podwozia? Szprychy czy inny materiał? Jak jest roziązane ich mocowanie do podwozia? Model ma rozpiętość 180 cm długość 170 cm (faktycznie nigdzie tego nie napisałem) powierzchnia nośna 64 dm2. Przy wadze 4,9 kg obciążenie płata 76 g/dm2. Odciągi wykonane z drutu stalowego śr. 2mm (ze sklepu modelarskiego). W środkowej czść każdego odciągu założona jest sprężyna naciągowa (kupiona w sklepie z częściami AGD np. do pralek). Dobranie sprężyn - doświadczalnie (najlepiej kupić 2-3 rodzaje i próbować). Mocowanie odciągu do goleni to nic prostrzego - wierci się dziurki 2,2mm w górnej i w dolnej części każdzej goleni i mocuje w nich odciągi na krzyż (ważne - drut stalowy zaginać tylko raz aby zupełnie nie stracił wytrzymałośći po kilkukrotnym wyginaniu). Docinasz odpowiednią dł. drutu przekładasz przez goleń zaginasz. Po zamocowaniu obydwu odciągów bez sprężyn, rozcinasz odciąg w środkowej części robiąc miejsce na sprężynę. Wyginasz oczka na drutach i zakładasz sprężyny. Dziś założyłem do modelu osłonę wlotu powietrza. Podczas pierwszego lotu silnik doś mocno się nagrzewał i postanowiłem zwiększyć przepływ powietrza wokół silnika. Osłona wykonana z czarnego plastiku (z opakowania płyt DVD). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz P. Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Jeżeli chodzi o nadmierne grzanie się silnika to nie wiem jak u Ciebie z otworem wylotowym w masce bo na żadnym zdjęciu nie zauważyłem więc jeżeli były by za małe to chłodzenie silnika będzie słabe. Otwór wlotowy jest spory tak że trzeba by zapewnić dla powietrza odpowiedni wylot by chłodzenie silnika było dobre. Przy zbyt małym wylocie powietrza nie osiągniesz odpowiedniego chłodzenia motorka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 2 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 Wyjscie powietrza z owiewki jest teraz po założeniu przesłony większe niż wlot więc powinno byc ok. Polatam w niedzielę i zobaczę. Jeżeli będzie potrzeba to pomyślę nad jaki rozwiązaniem ukierunkowania przepływu powietrza wewnątrz owiewki. :idea: Do niedzieli już nic nie robię. :rotfl: Jeżeli się uda to zrobię jakiś film z lotu Yaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 6 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 Dziś zrobiłem yakiem dwa krótkie loty (pogoda w Krakowie doś kapryśna była i trochę wiało). Model dostał śmigło XOAR w miejsce Pelikana i .... na Pelikanie 18x6 MVVS 26 IFS z pitts-em kręcił 7300, po zmianie na Xoar 18x6 7550 - 7600 (na ziemi). W powietrzu dało się to odczuć!. Ponieważ wiało nie odważyłem na niższe latanie ale wysoko (50-70m) model wprowadzony do zawisu dawał sobie radę. Nie bardzo mogłem sprawdzić czy wychodzi z figury - bo wiało, model daleko i utrzymanie go w zawisie sprawiało mi trochę problemu ale mam nadzieję, że mocą bedzie OK. W każdym razie wznoszenie z lotu poziomego ( przelot na 1/2 gazu) potem pion i full - model robi 150 m wysokości bez problemu i nie ma zamiaru zwalniać przy wznoszeniu. Ciasna szybka pętla wewnętrzna i a potem zewnętrzna - obie równo bez żadnych korekt kierunkiem, bez uciekania na skrzydło - tu jest super! Muszę natomiast przesunąć jeszcze trochę środek ciężkości na ogon (podparcie wysokością w locie plecowym jest (pomimo wcześnieszego przesunięcia CG o 1 cm w tył) dalej za duże, ale do skorygowania położeniem pakietu). Nikt dziś nie filmował więc sorry nie ma filmu - może następnym razem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 9 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2009 Ciekawy jestem wlasnie tego wyjscia w pionie. A co do samych modeli to fajnie, ze sa juz dostepne w Polsce. Jakis czas temu rozwazalem ich modele i nawet chcialem pisac do Hiszpanow o koszty przesylki, ale jakos zrezygnowalem. Teraz sa juz dostepne i cena jeszcze nizsza niz u Hiszpanow. Czy polskie realia modelarskie normalnieja? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdzisław Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Witam. Model naprawdę fajny, latam na takim samym silniku proponuję założyć śmigło http://www.cyber-fly.pl/produkt-666.html . Wypróbowałem kilka śmigiełek w tym silniku i na tym śmigle moim zdaniem ma najlepsze osiągi Pozdrawiam GUCIO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WASYLL Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Witam Serdecznie. Przedstawiam wam mojego YAKA 55. Szukałem coś fajnego do 3D. Model zakupiłem w Firmie Jakuba Kowalskiego, na stronie http://www.f3m.pl/343,-b-yak-55sp-3d-arf-26cc-180cm-bialy-czarny-b-b-.html Byłem bardzo zadowolony po otwarciu pudełka. Model naprawdę zachwyca wraz z wyposażeniem. Przy budowie tego modelu postanowiłem zaryzykować co do wyposażenia, i tak w moim modelu znalazło się: -Silnik benzynowy DLE30 -Śmigło do docierania 18x8 -Śmigło docelowe 20 x 6D BIELA , Śmigło drewniane 20A Vess -PowerHD 1501MG serwo analogowe 17kg/0.14s/60g -PowerBox Sensor ( Sterowanie ) -PowerBox Smart Switch ( Zapłon ) -3 x Pakiet Li-Ion LG 2600mAh 7,4V Po złożeniu modelu najbardziej byłem ciekawy silnika jak się spisze w locie. Co do wrażeń to rewelacja, model godny polecenia do akrobacji 3D stworzony. Teraz silnik ma przepalone ponad 3 Litry paliwa. Pracuje bardzo ładnie na wolnych obrotach, płynnie i regularnie. Praca w locie idealna bardzo szybko wchodzi w wysokie obroty, ogromny zapas mocy rewelacja. Pozostałe wyposażenie godne polecenia. Nie żałuje ani złotówki wydanej na model bo naprawdę warto . Gorąco polecam sklep Pana Jakuba Kowalskiego. http://www.f3m.pl/343,-b-yak-55sp-3d-arf-26cc-180cm-bialy-czarny-b-b-.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mellon-68 Opublikowano 12 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2009 Po przerwie wracam do tematu. TERAZ PRZERÓBKA MUFFLER MVVS 26 IFS czyli IMPROVMENT tłumika 3270! Silniczek mvvs-26 w moim modelu na tłumiku pitts (nr. 3270) radzi sobie ale "miodu wielkiego nie ma. Na śmigle xoar 18/6 daje 7600rpm i ciąg pozwalający na zawieszenie modelu i wyjście po kątem, pionowo nie daje rady. Zmieniłem śmigło BIELA 18x6 ze zmiennym skokiem obroty silnika spadły do 7100rpm (śmigło 30 gramów cięższe od XOAR'a) ale ciąg na BIELI przy takich obrotach pozwala na wyciągnięcie modelu pionowo do góry - ale powolutku wychodzi. Za namową WOJCI0-1 (kuzyn mojej żony) poszedłem w przeróbkę tłumika pitts (3270), podczas której Wojtek sam zrobił dużo więcej niż ja. A teraz jak to wszystko wyglądało: Tłumik 3270 w oryginale wygląda tak (czyli jak każdy orginalny 3270) ;-), zdjęcie z innym łożem ale silnik ten sam. Przy użyciu brzeszczota obcinamy tłumik na wysokości przedniej rury wylotu spalin: Wewnątrz oryginał ma dwie przegrody z otworami (dzięki nim jest cichszy) ale jeżeli nie przeszkadza nam, że bedzie głośniej a silnik zyska trochę mocy to przegrody wydłubujemy (nożyczkami do blachy, śrubokrętem i młotkiem) każda przegroda jest "heftnięta" w trzech punktach jak się zetnie te spawy to przegrody można łatwo "wydłubać". Po tej operacji tłumik wygląda tak: Wycinamy drugą tylną rurkę wylotu spalin i powiększamy otwór pod nową rurkę śr. 20 mm (4 razy większa powierzchnia wylotu spalin niż w rurce oryginalnej). Przy okazji przygotowujemy nową rurkę śr. 20 mm, i opaskę z blachy alu aby z powrotem połaczyć odciętą część tłumika: Pasujemy nową rurę wylotu (na wcisk): Próba generalna na sucho: I kleimy wszystko na JB WELD. Tylko na odtłuszczone elementy. Po złożeniu cała "przeróbka" na kaloryfer: Następnego dnia można zakładać przerobiony tłumik, który wygląda po oczyszczeniu tak: Jeżeli w sobotę lub w niedzielę przestanie wreszcie lać (trzy tygodnie w p_u leje) to sprawdzę osiągi mvvs z przerobionym tłumikiem. Mam nadzieję, że dostanę trochę więcej obrotów na BIELI 18x6 ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.