f-150 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Malker człowieku bredzisz,pzy tej rozpiętości i powierzchni 500g to nie jest dużo,a zrywanie strug nie ma nic wspólnego z wagą .Bardziej czepił bym się mocowania skrzydła ,wychyleń lotek i ustawienia silnika.Na filmie widać że model szybował więc teoretycznie konstrukcyjnie ok.
baxter12 Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Kolejny przykład watku w którym poważni i troche mniej poważni koledzy dali sie wpuscic w kanał, i doradzaja jak ulotnic radosna twórczość kolegi - "Radosny Twórca Nielota" To chyba temat do zamknięcia. 30g ołowiu w ogonie, w tego typu modelu, to chyba wysadza ten watek z grupy powaznych. baxter
Linux Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Opublikowano 29 Listopada 2009 Troszkę nie rozumiem, wyposażenie to siedziało poprzednio w modelu funtany o podobnej rozpiętości i latała, aż miło. Tutaj mamy większą powierzchnię niż w funatnie więc dlaczego ma być źle ? Funtana miała 45g na dziobie :roll: Zgodzę się natomiast z Panem f-150, moim zdaniem winne w sporym stopniu jest mocowanie płata. Tematu raczej skończony, gdyż jak już napisałem modelu nie mam zamiaru póki co ulatniać.
Gość Anonymous Opublikowano 29 Listopada 2009 Opublikowano 29 Listopada 2009 Kolejny przykład watku w którym poważni i troche mniej poważni koledzy dali sie wpuscic w kanał, i doradzaja jak ulotnic radosna twórczość kolegi - "Radosny Twórca Nielota" To chyba temat do zamknięcia. 30g ołowiu w ogonie, w tego typu modelu, to chyba wysadza ten watek z grupy powaznych. Zgodziłbym się, ale jedno "ale" - widać, że w locie ślizgowym model całkiem nieżle szybuje. A to znaczy, że mógłby latać. Problemy zaczynają się przy włączeniu napędu. Niestety czasem na odległość trudno jest pomóc, nailepiej by było gdyby doświadczony modelarz uczestniczył w oblocie...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.