BAE Hawk Haoye, 90mm EDF [+video]

[Rob Mc Fly]

I już po oblocie:

Najważniejsze, że Olek miał udane lądowanie :wink: .

[hubert_tata]

Olek zadowoly, gorzej ze mną.

 

Sprawdziłem jeszcze raz wydajnośc pakietu i wyszło 8V i 50A (świeży daje przez chwilę ciut więcej).

Ale generalnie 400-450W to wszystko.

Jak na 4S2300 A123 to chyba mało (w dodatku w ten sposób rozładowywane mają 1,5Ah).

 

1,5x lżejszy lipol 4S 2000 przy 60A ma 11V (i nie jest to jego max).

Regulator mam 60A, a to osiągam na 3/4 gazu i trzeba się pamiętać, żeby znowu czegoś nie ugotować (tu 700W można uzyskać nawet po pewnym czasie pracy napędu).

 

W każdym razie jeszcze pokombinuję z lipolami; np lipol Rhino 3S2P 4300 waży tyle co 4S 2300 lifepo, a przy 60A ma ciągle ponad 10V.

 

Edit

Reasumując, moje lifepo wypadają naprawdę fatalnie.

Edit2

Na świeżych Rhino 3S2P 4300 ciąg jest około kilograma, model prawie robi zawis (ale prąd ponad 70A).

60A i ponad 10V przy 3/4 gazu jest potwierdzone - uwaga na 60A regulator !

[hubert_tata]

Z wyposażeniem jak wyżej, czyli EDF64, model waży 1150g i teraz bardzo sprawnie lata, start bezproblemowo z ręki z lekkim wznoszeniem.

Szybkość nie jest duża, ale efekty dźwiękowe solidne - psy i koguty w okolicznych gospodarstwach dostają szału

 

Jedyne problemy, to że silnik i regulator są bardzo obciążone, oraz w środkowym zakresie obrotów jednak wentylator wpada w jakiś rezonans i wykazuje bicie.

Nie mam pomysłu co z tym zrobić i na razie bedę tak latał, aż do jakiejś kraksy, czy awarii.

[hubert_tata]

Zaledwie 3 loty na lepszym zasilaniu i dzisiaj, gdy akurat był aparat do filmowania, coś jednak padło.

W locie regulator przechodzi w tryb redukcji (spadek napięcia poniżej cut off).

Niby baterie wytrzymywały 70A, ale widocznie wzrósł prąd, albo im zmiękła rura :wink:

 

W każdym razie kilka sekund lotu na 4S lipol jest nagrane:

http://www.hubert.evosoft.pl/hubert/hawk4sawaria.wmv

 

A teraz trzebaby jednak wyjąć napęd, sprawdzić przyczyny wibracji i ewentualnie wyeliminować :evil:

[Barabasz]

Hubert - co tam napęd. Ale zaparkowałeś cudnie, normalnie "full szacun" :wink:

[Maciej Ritmann]

naucz mnie mistrzu tak lądować

[hubert_tata]

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5078

Stary napęd szwankował przez odkręconą śrubkę, która latała sobie pod wirnikiem :evil:

Małe zaniedbanie i się narobiło: obtarty wirnik, wyrwany gwint w silniku, nadtopiona obudowa EDF i może coś jeszcze.

 

Ale jest już zamontowany nowy napędzik z trzech rozbitków: silnik Ammo 36-40-2250 z Skyraya, EDF Midifan z Mirage (nówka ośka), akumulatorek PQ 4S2000mAh z Mig15

 

Waga 1,1kg, ciąg w modelu 600g przy 34A/4S.

Przydałoby się jakieś 5S, do tego całkowity bałagan w tunelu, ale nie chce mi się już kombinować.

 

Edit:

Mimo słabego ciągu, model z zasilaniem 4S lata całkiem przyzwoicie, jedynie wymaga dociążenia przodu (jakieś 50g w samym nosku).

 

Właśnie sprawdziłem z 5S3700: waży już 1,35kg i żwawo pomyka (lada lot pewnie trzasną skrzydła).

[hubert_tata]

Na filmie próbka lotu z akumulatorkiem 4S2250 i oczywiście EDF 90mm; to chyba konfiguracja średnia/optymalna - łatwy start z ręki, całkiem przyjemnie i bezstresowo w powietrzu, około 4 min lotu na 3/4 gazu.

I zupełnie inny dźwięk niż z EDF 64mm.

Żeby był jeszcze jakiś kawałek tuneliku :cry:

 

www.hubert.evosoft.pl/hubert/hawk/HaoyeHawk4S2250.wmv

 

EDIT

PO PEWNYM CZASIE POTWIERDZAM, ŻE TO BYŁA CAŁKIEM DOBRA KONFIGURACJA

[hubert_tata]

Wzmocniłem skrzydła, wymieniłem serwo lotek i liczyłem na emocjonujący lot na 5S.

Niestety, coś kiepściutko wyszło - silnik nie osiągał pełnej mocy - chyba lipolki (nie nowe) już nie wyrabiają, albo znowu coś z turbinką :evil:

Filmik jest, ale raczej tylko dla formalności:

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=EKu46j_SsEI

 

I fotka po lądowaniu: "Kurcze, co tam znowu w środku nie gra?"

[hubert_tata]

Przy okazji ostatniego "konkretnego rozbicia" całkiem fajnie latającego modelu wprowadziłem pewne zmiany w tunelu.

 

 

Zrobiłem tunel wylotowy, oraz oprofilowanie regulatora umieszczonego za silnikiem, dorobiona jest też balsowa warga na wlocie turbiny i wklejony w kadłub kawał balsowej podłogi przed turbiną.

Ciąg zmierzony w modelu na 4S2250mAh (ostatnio ulubiony układ) to 1kg przy 1,2kg wagi modelu do lotu.

Jest chyba ok, bo ciąg bardzo spada przy kurczeniu wylotu: dla Midifana optymalne jest coś około 76mm, a ja mam tylko 68mm (niestety to przez przypadek :oops: ).

Loty niebawem, może nawet będzie jakiś film - się okaże.

[Wojtass_nt]

Bez filmu nie wracaj :mrgreen:

[hubert_tata]

Modyfikacje się opłaciły: jest szybszy nawet na zupełnie zdechłych już bateriach.

 

[Wojtass_nt]

Dziwnie coś lata, to przez ten wiatr??

[hubert_tata]

Dziwnie coś lata, to przez ten wiatr??

Nie, lata świetnie; a na filmie to przez akumulator, wiatr i pilota

 

Teraz jak dla mnie jest to fajny Hawk, film to tylko rejestracja kłopotów z zasilaniem (3/4 nagrania to lot bez silnika - oraz próby lądowania).

Zobacz 0:25 i 1:05 filmu - model ma niezłe odejście (jak na EDF), no i warto zobaczyć, jak zachowuje się przy minimalnych prędkościach (zakręty w miejscu i spacerowe lądowanie bez korka).

Dzisiaj latałem na tych samych bateriach i gdyby był filmik (a nie ma), to wyglądałoby inaczej.

Ale zwykle nagrywam swoje obloty, bo jak jest już ok, to nie ma co nagrywać - najczęściej inni zrobili to już dużo lepiej :faja:

[hubert_tata]

Z tym wyposażeniem jest to fajny model średniej wielkości, łatwo startuje z ręki, dobrze się nim lata, ma duży zakres prędkości...

Co prawda Filip spróbował i stwierdził złe wyważenie - poprawi się automatycznie, gdy założę nowy akumulator.

Na razie fotki i filmik (fragment z pokładu doklejony z moich lotów ze starym Medionem doklejonym do kadłuba).

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=fCWKBuibSws

[hubert_tata]

Hawk awansował do prób jako mój pierwszy hydro EDF.

Dodałem mu centralny pływak ze styroduru i serwo na ster kierunku.

Nie wygląda najlepiej, ale szanse na start z wody ma moim zdaniem spore.

 

 

Mocowanie pływaka bardzo proste: 2 śrubki z tyłu i guma z przodu - montaż/demontaż 2 minuty.

 

Dzisiaj odbyła się próba, niestety sam ster kierunku (nie jest w strumieniu zaśmigłowym jest niewystarczający), ale dałem "ognia" i wyszło co widać na filmie poniżej:

http://www.hubert.evosoft.pl/hubert/Ale_kaszana.wmv

 

 

 

Niewiele brakowało, ale o coś zahaczyłem i pływak odpadł (wyrwały się drewniane elementy ze styrodurowej konstrukcji i zostały przy kadłubie :rotfl: ).

 

Teraz wzmocniłem mocowanie 4 długimi wkrętami wklejonymi na żywicę.

Dorobię coś do sterowania ciągiem i być może cdn...

[robertus]

Hubert, a nie łatwiej dodać ster do pływaka na kablu Y ze sterem kierunku?

[hubert_tata]

Hubert, a nie łatwiej dodać ster do pływaka na kablu Y ze sterem kierunku?

Dobre, naprawdę dobre w przypadku odejmowanych pływaków, oraz lekkich i tanich serw.

Stosowałem i zawsze mam to ponad skomplikowane układy mechaniczne.

 

Niestety moja praktyka wykazała, że serwo w pływaku, bardzo szybko się kończy z powodu bliskiego kontaktu z wilgocią :roll:

[robertus]

Jakoś robią te stery w łódkach. Przecież nie jednorazowe. :mrgreen:

[hubert_tata]

Jakoś robią te stery w łódkach. Przecież nie jednorazowe. :mrgreen:

Na pewno, ale chyba się bardziej starają niż wklejenie na zewnątrz do często zatapianego pływaka - a tylko taka opcja wydaje mi się prostsza od steru wodnego mechanicznie połączonego z serwem kierunku.

Tu jeszcze mogę kombinować ze sterowaniem ciągiem... (byłoby może mniej widać, niż jakiś ster za :ass: ).