Jump to content

Mk "34" SAU


Recommended Posts

Witam!Zrobiłem sobie MK "34" SAU.Dziś był oblot.Model ciężki.Zawis robi dopiero na całym gazie.Wyposażenie(cięzkie:( )

Akum dualsky 1400mah

Silnik tower pro (dzwonek ten srebny)

Serwa 9g

Odbiornik futaba R617FS

Fotka:

Dołączona grafika [/b]

 

Więc cięzko się to prezentuje no ale lata.

 

 

Pozdrawiam Łukasz

Link to comment
Share on other sites

A możesz mi powiedziec, co stało się z prawdą częscią statecznika poziomego? (patrząc od tyłu). Bo jakoś tak dziwnie wykrzywiony...? 8)

 

EDIT. Sory, nie przeczytałem Twojego wcześniejszego posta.

Link to comment
Share on other sites

No troszkę niestaranny, jak to statecznik sie wykszywił na gumę do żucia go przykleiłeś? A i czy te zawiasy są z taśmy papierowej czy mi się zdaje? Lewa lotka też od strony wewnetrznej jest krzywa. Oj zero starnnosci nie lepiej poświęcić dzień więcej i zamiast kupy depronu mieć ładne cacko i się nie wstydzić na lotnisku.

Link to comment
Share on other sites

meloow, 300 g bez akumulatora-dużo, śmigło 9x4

Dużo. Mój najcięższy MK-34 (zrobiłem go z pianki 6mm, bo chciałem mieć pancerlota, co się nieudało) ważył 330g z całym osprzętem.

A ty masz bardzo ciężki pakiet.

Mój ostatni (obecnie czeka na remont) wazył 300g i to z malowaniem.

Masz bardzo cięzki pakiet. Do lotów na dworzu kup sobie pakiet 3S ok 800mAh.

Do lotów zawodniczych na Hali, autor zalecał nawet pakiety poniżej 200mAh.

Rekreacyjnie - ok 350mAh.

 

Wyglądem się nei przejmuj. Mó pierwszy model wyglądał identycznie - szary i niestaranny.

Ale miałmi służyć tylko do pierwszej nauki. Jak się połamały mu skrzydła, zrobiłem drugi i ten już wykończyłem staranniej. Ale też popełniłem kilka błędów i musiałem potem go przerabiać.

 

Tu są moje boje i modele

:

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=14598

 

http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=17233&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Jak napisałem w pierwszym poście, używam silniczka 2712-12 (słabszy od 2410) ale dałem mu śmigło 10x4,7 (pakiet niestety mam 2S, czego żałuję). Na tym śmigle silniczek się trochę grzeje, ale dużo lepiej lata akro. Wcześniej też używałem 9x4 ale model miał znacznie słabszy ciąg.

 

Postaraj się następny model (szybko się psują przy agresywnym lataniu) postaraj się ograniczyć do 250g - gotowy do lotu z wyposażeniem. Od razu zobaczysz różnicę.

Link to comment
Share on other sites

Do lotów zawodniczych na Hali, autor zalecał nawet pakiety poniżej 200mAh.

Rekreacyjnie - ok 350mAh.

Tu należy nadmienić, że "oryginalny" MK34 ważył grubo poniżej 200g a wręcz rzekłbym poniżej 150... Nie pamiętam dokładnie ile.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co pamiętam, to 180g z pakietem 2S 350mAh. 150, ważyła wersja na zawody (wygrane) Aeromusicalu, ale zadowalała się sporo mniejszymi pakietami.

Ale to była wersja mocno odchudzona - ażurowane wręgi kadłuba, odciągi z nici i takież linki sterów, zamiast stalowych popychaczy.

Ja w swoich MK-ach stosuje rozpórki węglowe i węglowe popychacze serw. Nie ażurowałem też wręg. Używam też dużo większego pakietu i zwykłego odbiornika, zamiast 4-ro kanałowego mini.

To dodaje trochę gram.

W nowej odsłonie MK-i prawdopodobnie zmienię też napęd, bo mam zakupiony silniczek RAY CD 2830/09, niestety pomyliły mi się serie ( potrzebuję C, a nie CD) i jest za słaby do modelu, do jakiego go przeznaczyłem. MK-ę powinien ciągnąć aż miło. :mrgreen:

Zaś napęd z MK-i dam do planowanego "krzyżaka" do akrobacji.

Link to comment
Share on other sites

No niestety.Model wczoraj poległ.Oczywiście z mojej winy;).No staranie to on nie był wykonany,gdyż robiłem go rok temu(pierwszy model depronowy).Zostawiłem go na tyle czasu bo uznałem że nie jest on dobry na pierwszy lot.Teraz tylko wyciołem lotki i zrobiłem kabinkę oraz wpakowałem elektronike.

Fotka po kraksie;(

zdjcie102g.th.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Coś więcej o kraksie? Wygląda jakbyś na nim usiadł. :wink:

Najsłabszym punktem są zwykle skrzydła i ich mocowanie do kadłuba. Tam pęka pianka najczęściej. Co zrobiłeś, że kadłub się złamał tam, gdzie teoretycznie jest najmocniejszy (wręgi i rozpórki)?

Spróbuj go skleić. Ja kiedyś swoim lądowałem na punkt i przód modelu rozjechał się jak skórka pomarańcza. 10 minut później i trochę UHU PORa więcej i latał znowu.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.