motyl Opublikowano 4 Października 2006 Opublikowano 4 Października 2006 Jak w temacie troszke fotek z pracy Czasem jak nie ma bossa to się pracuje tak Czasem jak jest poważniejsza robote to i na wysokości trzeba pracowac Poniższe fotki sż z pracy na linii napowietrznej 15kV Na stojąco Wysoko na siedząco tu widac ze naprawde wysoko Tu też widać że się pracuje wysoko Czasem mozna sobie polatać Żebu nie było ze tylko tam siedziałem takie coś wiązałem Zwie się to "obostrzenie II stopnia" na izolatorach stojących i na koniec winda przyjechała Wyskośc od ziemi 11,5m do czubka betonowego słupa. sesja był robiona prawi epo ukończeniu prac, bo w trakcie robiło się znacznie fajniejsze ewolucje al enie było czasu na fotki Z czasem może jeszce jakeiś fajniejsze wstawie
ertman_176 Opublikowano 4 Października 2006 Opublikowano 4 Października 2006 Co to za SPA bez wody i soli ...
motyl Opublikowano 4 Października 2006 Autor Opublikowano 4 Października 2006 Co to za SPA bez wody i soli ... widziałeś wszystko ?? A SPA dopiero się robi Czasem trzseba popracować i jako hydraulik jak nie ma roboty jako elektryk dziś dla przykłądu pracowałem jako gazownik Tu już fotka jak kolega maluje rurke po spawaniu
ertman_176 Opublikowano 4 Października 2006 Opublikowano 4 Października 2006 Brrrr.... High Voltage - not for mnie Rurke mógłbym pomalować ale jakby obok pizza stała i pifko Panie takie rzeczy to tylko ino w polsce :oops: :shock:
motyl Opublikowano 4 Października 2006 Autor Opublikowano 4 Października 2006 Panie takie rzeczy to tylko ino w polsce Za takie pieniądze moge i chodniki zamiatac
ertman_176 Opublikowano 4 Października 2006 Opublikowano 4 Października 2006 Pieniądz to pieniądz a zdrowie to zdrowie JAk widze to jesteś z zawodu złotą rączką Sa ludzie co za siedzenie na tyłku zarabiaja miesiecznie wiecej niz 2przecietni polacy przez cały rok a szef nawet niewie o ich istnieniu JA rozumiem że coś można ale niewiem czy sam bym założył instalacje gazową - elektryczną, hydrauliczną, ciepłownicz tak gazowa na 90% nie Ciekawe czy zaraz dostane zj%^&* od kogoś z forum że sobie posty nabijam ... Tak poprostu powinna wygladać rozmowa na forum bo po to ono jest zeby pisać
motyl Opublikowano 4 Października 2006 Autor Opublikowano 4 Października 2006 Ciekawe czy zaraz dostane zj%^&* od kogoś z forum że sobie posty nabijam ... Tak poprostu powinna wygladać rozmowa na forum bo po to ono jest zeby pisać A niby czemu masz dostac to jest free topic, gorzej jak dasz plame jaw o odbiornikach ale spoko. Co do instalcji gazowej to spoko prościejsze niż CO. teraz właśnie zakłądałem u szefa w biurze CO i piec gazowy itp. Gaz można w stali puścić i spawać, albo tak jak ja w Cu i "lutowąc na twardo" czyli bardziej spawanie niż lutowanie
MareX Opublikowano 4 Października 2006 Opublikowano 4 Października 2006 Nie ma co. Fajnie masz Marcin. Możesz bez problemów "na wszystko patrzec z góry". Na szefa, na innych ludzi i na okolicę też . Ale Ci nie zazdroszczę. Szczególnie w zimie musisz mieć super :roll: Rączęta grabieją, wiaterek cały czas damski, a inni siedzą w chacie i się tym prądem, co go przez te druciska przepuszczasz, grzeją do woli. No i czy faktycznie jest pewność, że Ci tego prądu jakiś cymbał nie włączy, jak siedzisz na tym słupie?
motyl Opublikowano 4 Października 2006 Autor Opublikowano 4 Października 2006 Powiem krótko No i czy faktycznie jest pewność, że Ci tego prądu jakiś cymbał nie włączy, jak siedzisz na tym słupie? A ktoś go wyłączał ?? tak serio alurat te fotki pokazują praze na urządzeniach całkowicie wyłączonych i obustronnie uziemionych, a nawet w tym przypadku z 3 stron Zakłąda się zę kazdy słup to stanowisko pracy, ja siedziałem na jednym ( inni koledzy robili jeszce na 2 sąsiednich, ale tam tylko wymiana izolatorów w przelocie) wktóry stał w przelocie linii i z neigo było odejście do stacji trafo. Pomimo odłączenia zasilania linii zawiesza się uziemienie przewódów na słupach z każdej strony stanowiska, taki coś co zwiera przewody razem i podłącza do uziemienia na dole. W w/w przypdkach miałem powieszone uziemienie o jakeiś 200 metrów w prawo i w lewo odemnie i na tej trzeciej linii ( w kierunku stacji ) otwarty i uziemiony odłącznik. teraz rozważając czysto teoretycznie że ktoś załącył napiecie to nim ono "doleci" do mojego stanowiska, wcześniej jest zwarte i uziemione, co powoduje zadziałanie zabezpieczeń przeciążeniowych ( zwarcie) i ziemnozwarciowych ( uziemiona linia) i samoczyne odłaczenie po 2 próbie samoczynnego załączenia. 3 próby zamoczynnego załączenia wykonuje ukłąd SPZ zainstalowany w GPZ tak dla tłumaczenia: SPZ - samoczynne ponowne załączenie GPZ - główny punkt zasilania Ale Ci nie zazdroszczę. Szczególnie w zimie musisz mieć super Rączęta grabieją, wiaterek cały czas Oj zazdrościsz zazdrościsz jako ze pracuje w prywatnej firmie pracujemy tylko gdy nei ma bardzo silnych mrozów i nie ma pilnej roboty bądź ZEW-T nie potrzebuje pomocy przy awariach. czyli podsumowując tak średnio od świąt BN do świąt WN, przeważnei siedze w domu i mam czas na modelowanie przeważnei wracam do pracy w marcu, ale różnie bywa. PS. Mój Speed, Diabełek i Extra Epp powstały zaledwie jeden bądź kilka dni z tego powodu
MareX Opublikowano 5 Października 2006 Opublikowano 5 Października 2006 No to mi sie duża żarówa zapaliła w łepetynie po Twoim wyjaśnieniu. Faktycznie to cymbał ale ze mnie, bo przecież mogłem pomysleć o tym, że nikt rozsądny nie wlazł by na taki słup bez odpowiednich zabezpieczeń. No i wreszcie też wiem, skad masz czas na modelowanie Po tym wyjasnieniu teraz też faktycznie Ci zazdroszczę tego wolnego czasu. U mnie zima to w pracy martwawy w sumie sezon i robi się wszystko, aby "przeżyć" w międzyczasie modelując, aby nie frustrowac sie do reszty. A poza tym długie wieczory sprzyjają temu zajęciu
Diakon Opublikowano 5 Października 2006 Opublikowano 5 Października 2006 "Robota to głupota - picie to życie" - takie oto słowa wypowiedział jeden z pracowników, gdzie jestem też na praktykach. Tyle że takiej mendzie to się nie dziwię że tak mówi, bo jak raz zajrzałem do magazynu obok to se gościu smacznie spał . No ale Ty Motyl masz widzę nieźle - jak wspominano ładne widoki z góry... Pozazdrościć :roll: .
motyl Opublikowano 5 Października 2006 Autor Opublikowano 5 Października 2006 Jak będzi chwila i okazja to we wtorek kolejne fotki wstawie
MareX Opublikowano 5 Października 2006 Opublikowano 5 Października 2006 A ja DOSŁOWNIE tak Ci motylasty pozazdrościłem, że dzisiaj też pojeżdziłem sobie taką windą, jaka i Ty do pracy jeżdzisz. Tylko ,że mnie ta "przyjemność" kosztowała okrągłą kaskę :twisted: O szczegółach w wątku o Kanarze i też o Piperku, który chyba nowy zrobie /wątek/.
motyl Opublikowano 25 Listopada 2009 Autor Opublikowano 25 Listopada 2009 Tak sobie odświeżę wątek czasem i trafia się niewdzięczna robota :/ ( poniżej filmik) 2h stracone żeby wyjechać, Gaz pod ciśnieniem był
modelpiotrek Opublikowano 25 Listopada 2009 Opublikowano 25 Listopada 2009 Phii Marcin co to za wysokość 11m wpadnij do mnie popracujesz na 37m
Bartosz Mesjasz Opublikowano 25 Listopada 2009 Opublikowano 25 Listopada 2009 56cio tonowa wpadka w pracy :wink: dwie osoby do ŁK1 (łopata kopalnia jedno osobowa) dwie do zabezpieczenia tzn "wdzierki" tylko 16H ciągłej pracy w nocy i zrobione :wink:
motyl Opublikowano 25 Listopada 2009 Autor Opublikowano 25 Listopada 2009 no no robi wrażenie Jaki ma czas gotowości do pracy ?? W BUMAR Koszalin robili jedyny w Polsce i chyba Europie Podnośnik dla SP 42m i czas pełnej gotowości to 2min. ( rozłożenie podpór i wjazd do góry ) wysokość jak wysokość ale czas robił wrażenie
modelpiotrek Opublikowano 25 Listopada 2009 Opublikowano 25 Listopada 2009 Wiesz co powiem szczerze nigdy nie mierzyłem czasu rozstawu tej drabiny cztery podpory z tyłu na dżojstikach, wypoziomowanie automatyczne otwarcie kosza w trakcie i gotowa do użytku Jak będziemy mieli ćwiczenia na placu to zmierze czas bo sam jestem ciekaw w Rybniku mają podnośnik tzw Bronto 55m:) swego czasu byłem w koszu na pełnym wysiegu i się spierniczyło hehehehe , na ramionach ma taką wąziutką drabinkę i chcąc nie chcąc złaziłem na dół
mammuth Opublikowano 25 Listopada 2009 Opublikowano 25 Listopada 2009 To jest maszynka jaka ja sie bawilem - brak podpor - mozna jechac do gory - po czym jechac w inne miejsce http://www.facelift.co.uk/machine_finder/machine_details.cfm?machine_ID=332
Tomisław Piotr Opublikowano 26 Listopada 2009 Opublikowano 26 Listopada 2009 Zawsze myślałem, że koparka to taki Baron Munhausen, potrafi się sama odkopac.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.