Skocz do zawartości

Tatusiowe wycinanki


kojot

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trochę już mnie nudziły ulubione zabawy mojej ulubione córeczki - rozstawianie lalek itp. W między czasie żona mimochodem wspomniała, że Bruce Willis kupił córce domek dla lalek za 80k$ (z klimatyzacją). Cóż, od Bruce'a mam sporo więcej włosów, ale forsy niebotycznie mniej. Na dodatek właśnie zostawiłem kupkę forsy w liniach lotniczych za bilety do Japonii, żona spędziła pół dnia w sklepie przymierzając płaszczyki i coś czuję, że wyrok będzie w wysokości niezłej benzyny 50ccm. No poprostu stale pod górkę - zdecydownie nie będzie domku za 80k$ ani nawet za 0,8k$. A córeczce dom dla lalek się należy. I tatuś powinien się wykazać w weekend poświęceniem czasu dla dziecka. Było trzeba coś z tym zrobić.

Zaopatrzyłem się w dwie paczki klejów do glutownicy, paczkę skalpeli i taśmę papierową. Wcześniej odwiedziłem firmowy śmietnik.

 

O 17-tej pole walki wyglądało tak:

Dołączona grafika

 

Wyoutsorcowałem prace projektowe

Dołączona grafika

 

Koło 21 osiągnąłem stan surowy otwarty

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Wreszcie 23 - stan surowy zamknięty. Zrobione schody i zjeżdżalnia oraz schowek pod schodami. Domek gotowy do przekazania małemu potworowi.

Potwór jutro do spółki z mamusią pomaluje chałupkę, zainstaluje obrazki itp. Mnie może się jeszcze trafi jakiś biały montaż ;-).

A kiedy dziewczyny będą malować, ja w kanciapce podgonię Maydaya. :rotfl:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Hmm, może teraz zrobię dziecku jakiś tor dla samochodzików? Znajdzie się w firmowym śmietniku jeszcze trochę kartonów ;-).

Opublikowano

To już lepiej lotniskowiec z małymi modelami samolocików dla lalek... :mrgreen:

Niech się maleństwo wdraża w wariactwo tatusia. :lol2:

Wyobraź sobie za parę lat ten szok małżonki:

"Córciu! Choć bo nam sklep zamkną i sukienki nie kupimy"

"Nie mogę! Kleję skrzydło! Pojedziemy jutro... jeśli będzie padać i wiać" :devil:

 

Ale Hangar i garaż, to już mo0głeś dorzucić... :P

Opublikowano

kojot,

 

Czemu idziesz na łatwiznę? A gdzie basen, ogród w stylu francuskim (albo jakim komu pasuje), a stajnia, o innych drobiazgach nie wspominając???

Oj nie kochasz Ty córki tak bardzo, jak deklarujesz :(

Opublikowano

"Potwór jutro do spółki z mamusią "

Krzysiu nie jestem pewiem o kim Ty piszesz o córci czy ...... :devil:

o przepraszam doczytałem " Domek gotowy do przekazania małemu potworowi"juz rozumiem chociaż nie do końca dlaczego ''krew z krwi Twojej "tak nazywasz, na fotce wspaniała milusińska :D

Opublikowano

Widzę że Kojot wynalazł system bezprzewodowego transportu dymu ;) Komin jest na środku dachu czyli cały kanał komina powinien iść przez środek chaty - tymczasem brak go ;)

Opublikowano

A i zastanawiam jaki to soczek widnieje na zdjęciu nr.5

Soczek z mlekovity o ten. :D

 

Ta zjeżdzalnia mi trochę nie pasuje ... po zjeździe lalkę może boleć :ass: ;) może jak ma być aż tak wysoko to dorób basen (niech wpada do basenu ).

Opublikowano

Do pracy wkracza druga ekipa

Dołączona grafika

Efekt końcowy

Dołączona grafika

Kuchnia z kafelkami (kafelkiem ;-)) na podłodze

Dołączona grafika

Łazienka i komplet wypoczynkowy z pianki

Dołączona grafika

Sypialnia na strychu

Dołączona grafika

 

Projekt zakończony, dziecko popracowało, choć Mamusia sporo więcej.

Zobaczymy ile ten projekt quick&dirty przeżyje. Jak będzie bardzo sterany, zabawimy się w straż pożarną :jupi:

 

Dziękuję kibicom. Mayday ma prawie gotową maskę i do połowy oklejony kadłub.

 

PS. Szczepan - uwierz, to Potwór! Tyle że słodki ;-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.