Skocz do zawartości

Prymus E (elektryczny)


JarekF

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Dalszy ciąg "walki", ale tej przyjemnej z Prymusem.

Skrzydełka poklejone z zamocowanym serwem:

 

Dołączona grafika

 

Jak wcześniej napisałem nie podobała mi się powierzchnia płatów po wycięciu i postanowiłem skrzydełka okleić. W ruch poszedł "solarfilm" z klejem. Przymiarka do oklejania:

 

Dołączona grafika

 

No i gotowy płat z lotkami po oklejeniu. Teraz jestem zadowolony :D

 

Dołączona grafika

 

I tak się ten modelik prezentuje teraz. Ten pomarańczowy kolor na płatach to tylko tak wyszedł na fotkach, w rzeczywistości to kolor sygnalizacyjny,aby można było model dojrzeć z daleka.

 

Dołączona grafika

 

Pozostało mi jeszcze założyć bowdeny do sterów, zamknąć dół kadłuba zamontować wyposażenie elektyryczno-elektroniczne. Drobna kosmetyka, znaki rejestracyjne (oczywiście polskie) :wink: i w górę - polski samolot na angielskim niebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele od ostatniego wpisu się w Prymusie nie zmieniło.

 

Dostał odbiornik:

 

Dołączona grafika

 

Pisałem wcześniej, że poddany zostanie rejestracji:

 

Dołączona grafika

 

Wymalowałem przód kadłuba, bo przez ten biały depron i czerwony kolor na płatach, optycznie kadłub wydawał mi się za krótki z przodu. Użyłem akrylowej farby z tuby dla artystów. Teraz ma barwy polskie i znaki polskie. Będzie miło polatać na angielskim lotnisku :D

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Pozostały jeszcze bowdeny do sterów, zamknąć dół kadłuba i zamontować napęd. Z bowdenami to jest taka historia: Zauważyłem w angielskich sklepach, że mają asortyment wyłącznie na snapy. Czyli wszystkie cięgna do sterów jakie spotkałem miały wymiar 2 mm lub wiekszy. Ja natomiast jestem zainteresowany cięgnem z drutem 0,8 w środku. Chyba przyjdzie mi poczekać z tym do Bożego Narodzenia :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem dzisiaj cięgna do sterów. Kupiłem rurki plastikowe (jak na wkłady do długopisów) zakończyłem koszulkami termokurczliwymi , a na cięgno drut 0,8. Zamknąłem dół kadłuba.

 

Witam

Jaka waga Ci wyszła pustego?

W tym stanie bez napędu waga 320g.

 

Dojdzie jeszcze:

silnik - 78g

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=2046&Product_Name=TowerPro_Brushless_Outrunner_2409-12T

pakiet - 170g

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6306

regulator - 16g

 

Całość około 584 g.

 

Andrzeju czy masz jakieś sugestie, żeby trochę "zejść" z wagi ? Czy będzie OK ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jako, że w pierwszym moim wpisie w tym temacie napisałem, że równolegle z Prymusem E buduję TOTO 0, to żeby nie być gołosłownym zamieszczam obiecaną fotkę.

 

Dołączona grafika

 

Nie będę się rozpisywał o tym modelu, bo temat znany z innych wątków. Napiszę tylko, że za namową w temacie TOTO 0, gdzie były niewielkie problemy z wyważeniem, kadłub wydłużyłem o 5 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, trochę głupio się przyznać, ale wszystkie moje modele ( Janek - janosik72 ) widział to ? - NIELOTY.

I to nie za sprawą wad wynikłych podczas budowy - chociaż o tym jeszcze nie wiem :D - ale przez Hobby Kinga, co to moja paczka z wyposażeniem, ładowarką i innymi pierdołami niezbędnymi do ulotnienia modeli lata tam i z powrotem Anglia - Hong Kong :evil:

No, ale mogę powiedzieć chociaż z czystym sumieniem, że silniki, i pakiety Li-pol już latają :rotfl:

Pozdrawiam wszystkich.

Na wiosnę jak wypuszczę swoje "gołabki" to całe niebo moje :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Gratulacje ze zbudowanego modelu , lata swietnie, jak i wyglada .ode mnie 5 z +

:D

Jan

Właśnie wczoraj Janek oblatał Prymusa E. Niestety nie miałem aparatu, żeby cyknąć fotki, lub mały filmik. Nastepnym razem zabiorę niezbędny sprzęt. Po drobnych ustawieniach model wystartował przy niezbyt korzystnych warunkach (zbyt duży wiatr). Ja z moim doświadczeniem miałem obawy w pilotowaniu. Oddałem stery w ręce bardziej doświadczonego pilota. Janek stwierdził, zresztą sam też widziałem, że model lata świetnie, nawet przy tym wietrze fajnie szybuje na wyłączonym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.