Skocz do zawartości

Ikona motoryzacji prosto z USA


Arturrro

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie powstał nowy filmik o cudownej ikonie motoryzacji, auto znane między innymi z filmów "Znikający punkt" czy "Grindhouse: Deathproof".

 

Od pewnego czasu to auto jeździ po Polsce w niecodziennym wydaniu - dlatego warto zobaczyć ten film:

 

I co Wy na to? Myślę, że Hyde Park jest dobrym miejscem na pogadanie o innych (zdecydowanie większych) silnikach i maszynach nimi napędzanych. :)

 

A Waszym zdaniem, które auta zasługują na miano LEGENDY?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=Z-7IEPTAoTg

np. to zielone auto

Ale czy tylko muscle of america istnieje, wiem że nic nie brzmi jak widlasta 8.

Z drugiej strony Delta HF Integrale, Stratos auta z Europy ile te samochody wygrały rajdów.

I jeszcze 126p ten samochód wielu bedzie wspominać jako pierwsze autko no i w sumie ten pojazd zmotoryzował Polskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem nie ma takiej JEDNEJ legendy motoryzacji, legendą są wszystkie muscle cary.

Ford Mustang z 67 moj ulubiony :wink:

Szkoda że same sobie zaszkodziły (kryzys paliwowy) no ale... kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.

Każdy Muscle car miał swoje chwile świetności ;) lecz na dłuższą metę chyba każdy kto choć trochę interesuje się motoryzacją zna takie maszyny jak

Mustang, Camaro, Challenger czy Barracuda...

No i oczywiście serce tych zabawek - HEMI

Ehh ile bym dał aby mieć jednego z nich albo chociaż przejechać się po drodze wszystkich dróg - Route 66

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, skoro bierzemy się za polskie legendy, to mnie się przypomniał pewien filmik, którego część młodzieży mogła jeszcze nie widzieć. :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=TomR2ayE9dc

 

Czyli FSO Polonez. Tylko dlaczego brytole tak go nie lubią?

http://www.youtube.com/watch?v=DDU9RG4VMls

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz jeden temat podobny był :D byłem autorem chwaląc sie :D ale tematów o Muscle car nigdy zawiele i niech sie mnożą

silniki w tych samochodach to niekoniecznie hemi.

Według mnie ikoną amerykańskiej motoryzacji był jest i będzie Ford Mustang

mnie sie najbardziej podoba Fast back, super snake i bullitt (szczegolnie ten mustang prowadzony przez franka bullitta)

 

Ja zaczynam sie powoli przygotowywac na amerykańska motoryzacje :D tzn za 2 latka prawko i od razu mr2 2.0 1998r z tylnym napędem (jednak nie mx-3 tylko toyotka :D )

potem Mustang 3.8 v6 2000r lub 1998 coupe

a juz na koncu własciwy 4.0 v6 2005+ juz pogadalem z paroma kolesiami i jesli chodzi o nowego Stanga to przy dobrym uzytkowaniu nie ma problemu... a spalanie 9-15 da sie przezyc (takie samo ma 3.8 , a mr2 ma 8-12) XD i jak na tą godzine to sie wypowiedzialem :D jak cos mi wpadnie do glowy to jeszcze napisze :P

 

p.s. własnie pisze na wok o moim magicznym miejscu wiec zastanawiam sie nad hangarem Unigue performance a hennesey performance :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, muscle car, mopar i wszelkie inne amerykańskie kolosy to temat rzeka. Jakoś tak mnie naszło, żeby ten wątek założyć. Natchniony ukończeniem montażu filmiku o naszym firmowym Dodge'u, chciałem się też trochę pochwalić. :) Tak dla ścisłości, za kierownicą to ja! 8)

 

Miałem nim jeszcze pojeździć trochę w najbliższy weekend, ale niestety - Challenger odjechał na zimę do ciepłych... warsztatów, gdzie w najbliższym czasie będzie miał robione trochę poprawek (skrzynia biegów [sportowy, 3-stopniowy automat z podwójną redukcją] czasem zgrzyta albo po zmianie z 2 na 3 wprowadza silnik na bardzo wysokie obroty, kick-down nie działa jak należy i jeszcze parę innych stuków-puków), ale taki już urok starych samochodów. A jak by nie patrzył, nasz Challenger ma już 38 lat i żółte blachy. :)

 

Przez zimę ma też mieć odnowione wnętrze - nowe fotele kubełkowe (prawdopodobnie odnowione od Forda Cossworth - pasują idealnie w prowadnice i nieźle trzymają), wymienioną całą tapicerkę na nową skórę, zmienioną dechę (być może jakiś custom) z elementami z carbonu, no i to co tygryski lubią najbardziej - porządną szperę! :twisted: Jeśli zmieścimy się w budżecie to będzie też nowe car audio z konkretną zabudową bagażnika.

 

A co do HEMI - w naszym Dodge'u w tej chwili siedzi small block 6,4l, ale wiem, że w planach była zmiana jednostki napędowej na HEMIczną. To dopiero byłby szał!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LIFE IS SIMPLE , EAT SLEEP, FLY!

robraf mógłbyś jeszcze dopisać DRIVE ;)

gratuluje "zabawek" ;) co do hemi miałem na myśli (razem czy osobno?) że nieodłącznym elementem amerykańskich wozów, który sam w sobie jest legendą jest właśnie HEMI ale to nie znaczy że muscle car bez HEMI nie jest muscle carem :) Warto też wymienić tutaj silnik Magnum czy Command.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja temat legend motoryzacji ugryzę od innej strony :)

Dla mnie absolutnie kultowym i najciekawszym samochodem wszech czasów jest ta ślicznotka:

Dołączona grafika

 

Powiedziałbym wręcz, że to odwrotność muscle cara, bo wszystko leciutkie, jak najmniejsze, ale właśnie przez to świetne :)

Prawdziwa pięknotka, z iście dziką naturą :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto (G-Shock Challenger) zacne, widuję je czasem... nie jest to w każdym razie jedyny, czy najładniejszy Challenger jeżdżący po polskich drogach...

 

Film marny niestety...

 

Tu lepszy:

http://www.youtube.com/watch?v=m5kOScY6Na8

 

A Waszym zdaniem, które auta zasługują na miano LEGENDY?

Honda Legend ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ tata powiedział mi ze jak skończe te 18 lat :twisted: to pojedziemy sprowadzic samochod z niemiec oczywiscie nie będe zerowal na rodzicach i sam tez nazbieram cos na autko...

 

patrze w internet i zastanawiam się jeszcze nad camaro ale rocznik 1995

 

jesli wartosc auta w niemczech to 2,500 Euro a w usa 3000$

to jakie podatki i oplaty dojdą? chcialbym znac cene końcową

przyjmując ze do niemiec sam bym pojechal po autko a jak z usa to do gdyni

 

przypominam ze pojemnosc mr2 to 1998ccm a camaro 3,4l v6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według tej stronki sprowadzenia mr 2 z USA będzie kosztowało cos koło 4000$

http://informacje.usaautosystem.pl/kalkulator.html

Zależy gdzie będzie oclony, jeśli w Polsce to 4150$ a jeśli w Niemczech to 4029$.

No czyli za camaro zapłacisz coś koło 10000pln a za mr 2 11000 pln.

Z góry mówie że opierałem się tylko na wyżej wymienionej stronce więc może się coś pozmieniało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrze w internet i zastanawiam się jeszcze nad camaro ale rocznik 1995

ale to camaro jest brzydkie (wiem że każdy ma inny gust ale ja tego samochodu nie trawie)

a za te pieniądze możesz mieć fajniejsze autko. mnie sie marzy sierra cosworth z okleina jak miał M. Bublewisz. ewentualnie fiata 125p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.