Skocz do zawartości

Festyn Lotniczy 2010 (Mini AirShow 2010) - PETYCJA!


marcin133

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem miłośnikiem forsy, spania i niechodzenia do roboty.

Nie pytam o wasze zdanie, wiem, że jesteście ze mną. :D

 

Chcesz więcej pokazów - sfinansuj, zorganizuj. Nie sądzę, żeby wojsko powinno wkładać więcej forsy i wysiłku w zadania luźno związane ze swoją podstawową robotą.

Nie sądzę, żeby cierpieli na brak chętnych na pilotów.

 

Większość moich kolegów, którzy czuli tego typu niedosyty, po prostu zrobiło licencję i wyżywają się w lataniu. Ofkoz nie na F-16, ale Cessny i tym podobne naprawdę dostarczają frajdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojsko i tak uczestniczy w kilku pokazach w roku. Może nie jest to Salon Paryski, ale coś tam lata po niebie.

Wreszcie, czy wiesz ile jest pracy z zorganizowaniem pokazu? Dla przykładu: wiem, że organizatorom Góraszki, zdaża się "załatwiać" atrakcje na dwa lata naprzód. Zresztą to wcale nie dziwi, bo coś koło tego trwa oczekiwanie klientów na najbardziej znane grupy akrobacyjne.

Załatw np. kilkanaśćie maszyn czyli prawie tyle co nic. Bo taka ilość stoi na prawie każdym lotnisku. Zsynchronizuj przyjazdy właścicieli, zorganizuj im hotele i wyżywienie. Bezpieczeństwo, opieka medyczna, zaplecze techniczne dla widzów i maszyn.

A potem... zapłać za to wszystko :twisted:

 

I tak mamy teraz więcej pokazów niż kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdanie masz jakie masz :D ale rzeczywiście wydaje mi się iż Twój komentarz tłumaczy dosłownie całą, nieraz dziwną patologie występującą w naszym kraju :mrgreen:

 

Jestem miłośnikiem forsy, spania i niechodzenia do roboty.

Co racja to racja - jeśli taki pogląd jest większości - nic nigdy się nie zdziała oprócz skutecznego narzekania :(

 

I tak mamy teraz więcej pokazów niż kiedyś.

Tu jest petycja o organizowanie wojskowych pokazów lotniczych z udziałem Polskiego Lotnictwa. Jako jedyne takie w Polsce zostały co dwa lata organizowane w Radomiu (chodź są to pokazy międzynarodowe). Wcześniej pokazów wojskowych było więcej między innymi w Babich Dołach czy Bydgoszczy.

 

Po za tym nie rozumiem dlaczego odwołujecie się konkretnie do mojej osoby? To nie jest inicjatywa moja, ja jedynie się cieszę że ktoś chociaż może i nawet bez szans próbuje coś zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojsko ma swoją robotę.

Państwo ma budować drogi i dać sprawne sądy.

Gmina - zapewniać przedszkola, żłobki, place zabaw itp.

Jak chcę lotnisko, pokaz latawców lub nagie panienki, to sobie to organizuję lub zgłaszam się do pasjonatów z fundacji "nagie panienki dla mas". Lub do gminy i tłumaczę im, że się opłaca (panienki, lotnisko, latawce).

 

Zareklamowałeś inicjatywę, to jej krytyka trafia do ciebie. Nie widzę sensu, żeby cierpiące na brak forsy wojsko organizowało regularne igrzyska dla miłośników latania, jeżdżenia czołgami czy wyścigów łodzi podwodnych.

 

PS. Ja lubię strzelać. Nie wymagam od wojska organizowania mi tej rozrywki. Idę do klubu i płacę ciężką forsę za amunicję. Kto płacił za regularny trening na 9mm lub co gorsza naboje natowskie do czegoś większego, to wie ;-).

Co do postawy życiowej - kliknij w adresy w mojej stopce. Jak coś chciałem, to sobie zorganizowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak, ale wtedy inna była rola wojska. Państwo musiało zadbać o patos żołnierza i przedstawić w oczach gminu, gieroi stojących na straży przyjaźni braterskiej (co by się ta przyjaźń zabardzo nie rozjechała).

Wojsko organizaowało, za to my potem prze rok staliśmy w kilometrowych kolejkach za plasterkiem słoniny.

Ekonomi się nie oszuka.

 

Za to masz dziś pokazy w Góraszce, pokazy w Krakowie (choć może w tym roku były ostatnie, z wiadomych przyczyn). Co roku są pokazy na lotnisku Babice, choć małej rangi.

I w większości tych pokazów wojsko bierze udział. Choćby to nawet był przelot myśliwca na wysokim pułapie.

Co jakiś czas mniejsze lotniska też organizują pokazy dla okolicznych mieszkańców.

Ale jest tak dlatego, że to kosztuje, a pieniążki same z jaskółkami nie przylatują.

Jak się policzy koszt zatankowania awionetki to włosy rosną na głowie, nie przyzwyczajonym. A jak odniesie się to do zatankowania myśliwca odrzutowego, to szczęka pada na ziemię i w trawę się wbija.

Organizator pokazów musi zadbać o paliwo dla maszyn i zapłacić za nie.

 

To kwestia chęci, choć te też są ważne. Chcesz więcej pokazów? Znajdź dobrego sponsora dla Fundacji Polskie Orły, to będzie więcej pokazów, albo też istniejące zyskakają na jakości. :wink:

Namów Coca-Colę, Microsoft, czy inną bogatszą firmę do sponsoringu i już. Nawet pewnie dostanie sz VIP-a na pokazy.... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prawda że nie wszystkie imprezy mają sensowny rachunek ekonomiczny - jeżeli biorąc pod uwagę jedynie ten aspekt wiele inicjatyw społecznych nie miało by prawa bytu.

 

Podobnie jest z imprezami modelarskimi. W naszym przypadku również organizowanie AMS nie ma uzasadnionego rachunku ekonomicznego, są też przeciwnicy organizowania imprezy podając na minus bardzo ważne argumenty takie jak przede wszystkim niepotrzebne ryzyko, ryzyko z wiązane z pogodą (pieniądze wydane a imprezy nie ma) i inne.

 

A jaki argument tak naprawdę przemawia na tak? Jest jakiś sensowny? Tak naprawdę nie ma i niektórzy chcą coś organizować nawet jeśli mają za to dostać po grzbiecie bo coś pójdzie nie pomyśli, chcą coś organizować bo są inne, ważniejsze wartości niż tylko pieniądz bo czy "przyjemność" to sensowny argument? A co jeśli wszyscy pójdą podobną drogą i zaczną tylko pieniądze liczyć?

 

W Polsce jest wielu ludzi którzy interesują się wojskiem, lotnictwem i jest wiele ludzi którzy chcieliby nie tylko o tym czytać i oglądać obrazki. Czasem by chcieli zobaczyć to na własne oczy, uszy czy nawet dotknąć. Tak naprawdę to nie jest coś co wszędzie nie jest doceniane na równym poziomie ale czy to argument że skoro można to zobaczyć gdzie indziej to za każdym razem gdy Polak chce coś zobaczyć to jedynym wyjściem jest wyjazd z tego kraju? Może wystarczy że za pieniędzmi wyjeżdża?

 

Liczą się chęci, bo jeśli ich nie ma to nawet największe pieniądze nie pomogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem chęci, ale nie na zasadzie "Weźcie i nam zróbcie". :wink:

Chcesz pokazów? Proszę bardzo, zacznij je organizować.

Ale petycja, w dodatku do niezainteresowanej instytucji, wyląduje tylko w wirtualnym koszu.

 

Takie są niestety realia. I nikt dla ciebie (w przenośni), nie zrobi niczego (związanego z wielkim wysiłkiem i wydaniem mnóstwa pieniędzy), tylko dlatego, że go prosisz.

Chcesz - trzeba samemu zakasać rękawy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyląduje tylko w wirtualnym koszu. Takie są niestety realia.

To jest więcej pewne niż prawdopodobne :)

 

Radom (w osobie prezydenta miasta) wyraził chęć i gotowość do organizacji kolejnej edycji Air Show. Chodź i tam jak widać być może lepiej by było gdyby siedli na :ass: i nic nie robili, powody przecież są jak nigdy wcześniej! A może dobrze że chociaż gdzieś i chodź chęci są? Chyba nie robią tego dla siebie? Nie robią tego dlatego by jakiś szwindel kręcić? Może robią to między innymi dla tych skromnych 200tyś miłośników?

Madrian - przykładowo mnie piłka nożna nie kręci, mógłbym powiedzieć "chcecie grać? - to budujcie sobie sami te boiska - na które i tak nie można wejść , szkoda pieniędzy i to też moich pieniędzy!" Ale nie powiem choćby z tak głupiego powodu że mimo iż sam piłki nożnej nie cierpię to nie śmiałbym innym tej "przyjemności" zabierać! Może tak naprawdę nie brakuje chętnych, tylko za dużo jest tych na NIE? Tak o tym nie pomyślałeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.