Skocz do zawartości

KLUB RC ZŁOTÓW-nasze latanie w Złotowie i okolicy.


GOGO

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam. Pogoda dzisiaj idealna. Właściwie to nic ciekawego by się nie wydarzyło gdyby nie to że w jecie Tomka nie padło zasilanie. Zasilanie elektroniki z powodu za słabej wtyczki pakietu, już wcześniej się grzała aż dzisiaj się upaliła. Model miał właśnie przejść do pionowego wznoszenia i niestety nic z tego nie wyszło 8) . Z braku napędu dała znać o sobie siła przyciągania ziemi i kret - pionowy :?

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Tomek powiedział że to się da odbudować, i jak go znam jutro model będzie jak nowy :D , i pewnie jeszcze bardziej udoskonalony. Mało tego pokazał mi że w miejscu gdzie przy kadłubie schodzą się krawędzie natarcia skrzydeł jest kontrolowana strefa ,,zgniotu,, :shock: (widać to na zdjęciu). I rzeczywiście dziób modelu uległ uszkodzeniu tylko do tego miejsca. Strzępy depronu zostaną odcięte i zostanie przyklejony nowy piękny dziób :D. Prawda że proste!

A swoją drogą to rura kadłuba wykonana z depronu jest faktycznie bardzo mocna :shock: . Loty Macieja przebiegły bez zakłóceń, a mój Pitts w ostatnim locie kapotował. Uszkodzenia ,, prawie,, żadne. Jak wieczorna rosa zaczęła pokrywać nasze modele rozjechaliśmy się do domów. Do jutra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zaczęliśmy wcześniej co było dobrym posunięciem :D . Jet Tomka został naprawiony i nikt (kto nie czytał wcześniejszych postów) nie zauważy miejsc naprawianych. W drugim locie model lecąc pod wiatr na wysokości 3-4m na pełnej prędkości miał zostać poderwany do pionowego wznoszenia. I w tym momencie katapultowała się (dosłownie) bateria (750mAh 3S ). Bateria znalazła się jakieś 20m od miejsca w którym upadł model :shock: . Wszystkich nas zdumiało zachowanie modelu. Model mając początkowo zadarty dziób zaczął wykonywać powolne obroty do tyłu wokół poprzecznej osi i w tej rotacji powoli opadał. Szczęśliwie średniej wysokości trawy pod kątem ok. 30 stopni pierwszy dotknął ogon. Straty żadne. Po solidny zamocowaniu baterii w komorze latał dalej.

 

Dołączona grafika

 

Piotr latał Wicherkiem.

 

Dołączona grafika

 

Niestety ten lot zakończył się małą kraksą z powodu zaniku sterowania :( .

 

Maciej ładuje zasilanie (4000mAh 6S) do swojego Madmana. Model już z nowym, wyjątkowo (główny dźwigar sosna 10x10) solidnym usterzeniem.

 

Dołączona grafika

 

I po udanym locie.

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pogoda wyśmienita :] aż dziwnie się latało ostatnie kilka weekendów zawsze wiało a tym razem nic :)

 

słoneczko grzało grill był tylko frekwencja słaba

 

najważniejsze że Tomek mi nie odmówił wypadu i dotrzymywał towarzystwa bo w innym wypadku to chyba bym musiał z grilem prowadzić konwersacje :twisted:

 

na trochę wpadł Słąwek zrobił kilka zdjęć (mam nadzieje że znajdzie trochę czasu na wstawienie ich tutaj) oraz przyleciał motolotnią nasz kolega Tomek z Szamocina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pogoda rzeczywiście piękna była wszędzie. A ja sześćset kilometrów od lotniska :( . Jadąc śląską autostradą na zachód widziałem w pewnej odległości nad jakąś hałdą akrobata w korkociągu :shock: . Tam też latali. Pogoda wam dopisała. Przygód żadnych nie było ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.