elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Witam. Czy ktos z klubowiczow mial stycznosc lub ma ten model ??!! Jakie macie o nim zdanie. Po rozmowie z trojka kolegow (Meteor,Piotrek f3j, oraz Elektrykami RC) zdanie jestes podzielone dwuch twierdzi ze to szit jeden ze fajny model.. Powiem na czym mi zalezy - ucze sie teraz zawisu, zyletki , zyletki po okregu i innych figur... Nie zawsze mi wychodzi a moj deproniak juz ledwo ducha. Zlezy mi na modelu "niezniszczalnym" czyli epp ktory bedzie mogl spokojnie wykoncac te wszystkie wymienione wyzej figury. Prosze o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Bardzo fajny samolocik - miałem. Musisz tylko dać wzmocnienia z prętów węglowo-szklanych na kadłub. Mój latał z silnikiem 60W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 robiles nim zawis i zyletke ?? jak sie zachowywal w tych figurach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 To akrobat, duże lotki i powierzczhnie sterowe - reszta zależy od pilota. Ma wystarczająco duża powierzchnię boczną - łatwo lata na żylecie. W sumie jest dużo bardziej podobny do modelu akrobacyjnego niż depronowy "krzyżaczek". Można nim polecieć też ładne figury okrągłe a nie jakieś koślawo-kwadratowe, wykonuje autorotacyjne figury. To jest mały model to i nerwowy - 2m akrobatem jest dużo łatwiej zawisnąc na śmigle. I dlatego wolę duże modele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ze jest bardziej nerwowy to rzecz jasna Ale pytanie czy sie bez problemu da to zrobic i czy naprzyklad nie ma tendencji do samoczynnego przepadania ?? Mialem ostatnio deproniaka z planow ktory w zawisi pomimo 2 krotnego namiaru mocy potrafil sam sie zwalic na skrzydlo :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ze jest bardziej nerwowy to rzecz jasna Ale pytanie czy sie bez problemu da to zrobic i czy naprzyklad nie ma tendencji do samoczynnego przepadania ?? Jak to przepada w zawisie - nie ma pędkości to i nie ma przepadania na skrzydło. Przepadanie to zerwanie strug i brak siły nośnej na skrzydle. Wszystko zależy od umiejętności i położenia SC i ciągu statycznego :wink: Model był projektowany do takiego latania i spokojnie to robi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 dzieki... Chyba mnie przekonales Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ile wazy twoj model gotowy do lotu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Już nie pamientam, miałem go ze dwa sezony temu :wink: Przeżył wiele kraks, ale tej ostatniej już nie i nie miałem siły go odbudowywać. Lubiłem ten model - latałem nim przed pracą (miałaem po drodzę fajną łąkę) Dwa pakiety wylatane i do roboty, w pracy pod ładowarkę pakiety i jeszcze raz latanie w drodze do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 a na jakim pakiecie latales ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 na 3 kokam 1500 ale lepszy był by lżejszy pakiet najlepiej latał na śmigiełku Areonut 8,5x4,5 - polecam ale trzeba wyważać te śmigła nie lubie jak mnie motyle czy żuki w locie wyprzedzają na łące :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 sugerujesz mniej mAh czy 2s ? Ja do dyspozycji mam : Silnik dajacy na 2s ciag 350 8A lub 320 5A , lub na 3s - 530 przy 8 A. Pakiety mam albo 620 mah 2s albo 1500 3s. Co radzisz dobrac do modelu ?> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 mniejsza pojemnośc i tak czas lotu będzie długi a nie skupisz na tyle uwagi co by latać akrobację przez 20 min Co 3 cele to 3 cele. Te 500 g ciągu musisz mieć. Dodaj ciężar modelu i wyposażenia. Nawet jak nie będziesz wisiał to i tak bedziesz musiał mieć zapas ciągu do akrobacji. Walczenie o zawis na śmigle to trochę mija się z celem tak naprawdę. Poleć program F3A Klub poprawnie, czy makietowe zejście po okręgu - małym modelem to jest naprawdę nie lada wyczyn. Zawis jest efektowny dla publiczności, znam takich co wiszą jak chcą a jak mają zróbić dwie pętle po sobie równo to już im się nie udaje. :wink: Zawsze możesz zwiększyć średnicę śmigła i zmniejszyć skok (tylko pomiar prądu co by nie latać po granicy prądu pakietu) zależy w sumie na ciągu statycznym a nie na prędkości strumienia. Ja z elektrykami zawsze robiłem tak, brałem regulator (dobry taki który potrafi nie zniszczyć akumulatorów ani się sam nie spalić - moim zdaniem MGM albo Jeti) mniejszy ciut niż maksymalny prąd z akumulatorów i bez obaw "eksperymenta" ze śmigłem. Jak przesadziłem ze śmigłem to regler odcinał (przekroczenie prądu dopuszczalnego) i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 No to bede musial zainwestowac w pakiet okolo 1000 mah 3s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Lotnictwo duże czy małe nie lubi niskich budżetów :wink: Jeśli mogę Ci coś doradzić jeśli chodzi o nauke akrobacji to olej na razie zawis. Ćwicz dużo trudniejsze figury, beczka akcentowana (oczywiście bez utraty wysokości) a póżniej po okręgu, pętla kwadratowa tylko równo czy ósemka kubańska (prosta figura) a wykonanie naprawdę poprawnie wcale nie jest takie proste. To te figury dadzą Ci uznanie tak naprawdę wsród lataczy, na mnie nie robi wrażenia zawis a beczka akcentowana po okręgu wykonana równo wzbudza podziw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motylasty Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 nie lubie jak mnie motyle czy żuki w locie wyprzedzają na łące Uważałbym na siebie Armand od dzisiaj i często oglądał się za siebie. :rotfl: Nas tu na tym forum jest co najmniej dwóch Motyli. Nie żeby to była jakas groźna pod Twoim adresem, absolutnie. A tak na serio, dużo racji w tym co prawisz, też do pewnego momentu miałem świra na punkcie zawisu, ale wreszcie do mnie dotarło ze samolot to samolot i głównym jego zadaniem jest lecieć a nie wisieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 nie lubie jak mnie motyle czy żuki w locie wyprzedzają na łące :wink: No to Armand miej oczy szeroko otwarte i szybką furę Bo MOTYL i MOTYLASTY na pewno cię wyprzedzą prędzej czy później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 No i po klopocie Kupilem model, wsadzilem wyposazenie i odpalilem silnik Model sie wyrywa z reki... - cos jest nie tak... ide na wage 265 g !!!! :shock: Spodziewalem sie conaajmnij 2 razy tyle ! juz czuje ze zakup byl udany !! Pojutrze robie modelowi full wegiel - na popychaczach Armand uwazam ze zawis to najlepsza figura do nauczenia sie operowania wszystkimi dragami. Jeszcze w zeszlym tygoniu w zyciu nie zrobilbym beczki po okregu czy perki na zyletce... a teraz ? nauczylem sie panowac nad wszyskimi dragami naraz, a uzywanie kierunku stalo sie bezwarunkowym odruchem w zakretach( oczywiscie jezeli chce inaczej to robie to ) Dlatego uwazam ze warto uczyc sie zawistu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
armand Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 To cieszę się, że podoba ci sie model Czas na dużego akrobata - namawiam, zobaczysz jak łatwo się takimi lata po małych "nerwowych" elektrykach. Motyl: Spoko, już nie prowadzę sportowych samochodów. A jak wiesz sportowe samochody ma się dwa razy w życiu w młodości i drugi raz po czterdziestce ale musi wtedy być "kabriolet" :wink: A wiecie jaką ma zaletę "kabrio"?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elektron Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 ze mozesz jesc muchy bez otwierania okna ?? Dalem juz wzmocnienie na kadlubie - 2 prety weglowe 2mm Jutro dam na skrzydle Wszystko kleje na Uhu-por Model mi sie podoba - pomimo tego ze nie trawie rozowego. Zapowiada sie fajne latanko A co do wiekszych modeli - planuje zaraz po wakacjach ( wyjezdzam do londynu do pracy miedzyyinnymi zajeciami) zakup modelu Extry 330 1,8-2m pod benzyne Jak juz wchodzic w spaliny to konkretnie Zaraz po dlugim weekendzie bede oblatywal swoja spalinke - trenerka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.