Janosik72 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Opublikowano 18 Grudnia 2009 diem, sa tarcze do dremelka diamentowe srednicy 24 mm to z pewnoscia ladnie bedzie cielo laminat bez szkody do tarczy Od Rob Mc Fly Temat wydzielony z wątku: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=23039 Tutaj dyskutujemy o wszelkiej maści laubzegach, bukwelach, heblach, majzlach, śrubach i co tam jeszcze po warsztatach się poniewiera...
Gość RomanB Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Diem! Jaką masz, że się tak męczysz? Ja mam blondynkę naturalnie naturalną :ble: ! Do rzeczy. Cała sprawa polega na doborze narzędzia tnącego do materiału jaki tniemy/frezujemy oraz warunków pracy o czym napomknął śląski londyńczyk. Tarcze brązowe to ściernice z korundu i najczęściej nie mają siateczki wzmacniającej całośc. Służą do cięcia i frezowania materiałów twardych o dużym przewodnictwie ciepła-nie topi się materiał i "urobek" jest łatwo usuwalny przez tarczę. Jakiekolwiek odchylenie tarczy od osi cięcia powoduje jej zniszczenie i odłamki spokojnie, i bez żadnego problemu pozbawią majsterkowicza oka. Lub- i tu jest pełny wybór: teściowa,żona,dziecko,pies,kot, że o chomiku nie wpomnę też może zostać jednoocznym towarzyszem życia. I to nie są żarty! Bez okularów ochronnych nawet nie próbujcie posługiwać sie tym g......( bez wulgaryzmów mnie tutaj proszę - Motylasty) Okulary za 5 zł kupicie w jakimkolwiek superdziadomarkecie. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zakupienie za około 30zł firmowej tarczki diamentowej i używanie jej do laminatów lub innych kompozytów. To mnie podpowiada doświadczenie kolegów i moje. Tarcze a'la piłka sprawdzą się przy małych obrotach i posuwie w drewnie do precyzyjnego nacinania lub przecinania cieńkich elementów.Ogólnie to są narzędzia do specjalnych robót i raczej nie nadużywam ich. Inne są bardziej przydatne np. nóż ale to także sprawa osobistych preferencji.. pozdrawiam
diem Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Diem! Jaką masz, że się tak męczysz? Mowisz o tarczy? Ta z allegro. Laminat 1,6mm. Musze frezem wegliwkowym sprobowac.
Patryk Sokol Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 A nie możesz pociąć tego ręcznie, piłką włośnicową? Jak się trochę poćwiczy to tnie się naprawdę fantastycznie. Laminat potniesz którąkolwiek, byle miała drobne ząbki.
diem Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Az wstyd ale nie mam... przy kolejnym zamowieniu sobie sprawie
Motylasty Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Michał ramkę dość dobrą do włośnicy zanabędziesz a Tarn-Górach w castoramie. Natomiast brzeszczotów nie mają, dopominam się o nie u nich od roku. Mam kilka ze starych zapasów, podskoczysz - dostaniesz. Dobre brzeszczoty ostatnio widziałem w Obi w Bytomiu.
kojot Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Potwierdzam, Obi ma dobry zwykle wybór brzeszczotów, nie tylko w Bytomiu. Ramki też mają - w kilku wykonaniach.
diem Opublikowano 19 Grudnia 2009 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Pytalem calkiem niedawno w obi i nie wiedzieli (zgrupowanie pracownikow przy narzedziowym) o czym do nich mowie... no ale coz, poszukam sam. Jak nie znajde to bedzie okazja zeby sie Tomku kawy napic, pokazesz mi swoj warsztat
Seyv Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Jeśli chodzi o frez piłkowy to polecam http://www.wolfcraft.de/jcatalog_generated/en/products/product_groups/1337_product.html tyle, że nie na miniszlifierkę a do wiertarki. Nie wiem jak laminat ale drewno siecze dobrze.
Janosik72 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2009 Jeśli chodzi o frez piłkowy to polecam http://www.wolfcraft.de/jcatalog_generated/en/products/product_groups/1337_product.html tyle, że nie na miniszlifierkę a do wiertarki. Nie wiem jak laminat ale drewno siecze dobrze. przeciez to sie nie nadaje do ciecia ,a do frezowania
Gość RomanB Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Pytalem calkiem niedawno w obi i nie wiedzieli (zgrupowanie pracownikow przy narzedziowym) o czym do nich mowie... no ale coz, poszukam sam. Jak nie znajde to bedzie okazja zeby sie Tomku kawy napic, pokazesz mi swoj warsztat Bez przekąsu -piłka włosowa funkcjonuje czasami pod nazwą "laubzega" co jest wprost spolszczeniem niemieckiej nazwy tego narzędzia
karlem Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 ...piłka włosowa funkcjonuje czasami pod nazwą "laubzega"... ...a to "cóś", co się do niej zakłada, żeby cięło nazywają "angielskim włosem" :wink:
Seyv Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 przeciez to sie nie nadaje do ciecia ,a do frezowaniaFrez pikowy o średnicy 45mm bardzo dobrze nadaje się do cięcia i występuje również jako oddzielny element (chyba, że kolega zna lepiej od producenta jego zastosowanie).
krankor Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Oj RomanB RomanB, widać że nie jesteś z zaboru pruskiego laubzega to piłka do metalu a nie piłka włosowa!
kojot Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 NIGDY! Laubzega to zawsze piłka włosowa, a piłka do metalu to bukwel - niezależnie od zaboru
Malker Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 http://www.sjp.pl/co/laubzega "cienka piłka służąca do wyrzynania otworów i wykrojów w drewnie; wyrzynarka; włośnica". Kojot dobrze prawi
Janosik72 Opublikowano 31 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2009 przeciez to sie nie nadaje do ciecia ,a do frezowaniaFrez pikowy o średnicy 45mm bardzo dobrze nadaje się do cięcia i występuje również jako oddzielny element (chyba, że kolega zna lepiej od producenta jego zastosowanie). tylko ze te co podales sa strasznie male i strasznie grube osobiscie uzywam frezu pilkowego ale 3 cale czyli 75mm o grubosci 0,5mm nie uwazam ze ciecie listw 3 mm tarcza grubosci 2,4 mm jest powazne . Zawsze mozemy ciac tarcza 450mm o grubosci 6mm z zebem widiowym, a reszte doszlifowac :?
Gość RomanB Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 NIGDY! Laubzega to zawsze piłka włosowa, a piłka do metalu to bukwel - niezależnie od zaboru I tu mamy problem ! Na tym terenie holajza (fonetycznie) była piłką do metalu śrubsztag to dłuto a rolsztanga to rolsztanga.Szpadel to sztychówka czyli rydel.Kapusta czerwona to modra kapusta lub siwaTu sie wychodzi na pole a nie na dwór. Jedzie sie do miasta a nie do np.Krakowa. A w ogóle to idze,idze by nie mieć laubzegi :rotfl:
Rob Mc Fly Opublikowano 31 Grudnia 2009 Opublikowano 31 Grudnia 2009 śrubsztag to dłutoI tu mamy problem :rotfl: .Dziadek (niech Mu ziemia lekką będzie) uczył mnie, że śrubsztag to imadło, z kolei dłuto z niemiecka nazywał majzlem. Teraz to już mi się wszystko pokićkało :roll: :devil: .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.