Skocz do zawartości

TIGER TRAINER 40 z THUNDER TIGER


SiSon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Tak prezentuje się skończony w 95% mój pierwszy spalinowy trenerek.

Cessna, która miała mu służyć za takowego trenerka, zostanie zelektryfikowana.

 

Rozpiętość skrzydeł : 1550 mm

Długość : 1295,4 mm

Powierzchnia skrzydeł : 43,6 dm2

Waga RTF : 2250 - 2450 g

 

-OS max 46 ax , śmigło APC 12x4

-KAN Ni-MH 1400mAh - tutaj mam problem, otóż pakiet ma wybity rok produkcji ( już prawie wyblakły) 2006. Dlaczego po podłączeniu do raytronic m6 wyświetla się jedynie napięcie, a nie również pojemność w procentach. Jestem świeżym posiadaczem tego miernika

- 5x Tower Pro SG-5010

 

W modelu koła wymieniłem na większe [w kole skrętnym umieściłem o 10mm większe koła niż w tym tylnim podwoziu] i zastosowałem większe gumy mocujące skrzydła.

 

Dołączona grafika

 

Zastanawia mnie czy nie jest to za duży odstęp? Trudno było mi za pomocą CA wkleić te zawiasy

 

Dołączona grafika

 

Na wszelki wypadek zastosowałem gumę do przytrzymania zbiornika, a patyczek jest prowizorycznie aby rurka nie dotykała silnika (nie wiem czy się nie stopi po nagrzaniu silnika)

Dołączona grafika

 

Tak zamocowany mam drut od serva do przepustnicy

 

Dołączona grafika

 

Środek

 

Dołączona grafika

 

Lotki

 

Dołączona grafika

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

1. Jakie zadanie ma ta gumka przy zbiorniku? Miałem dokładnie takiego trenerka i z tego co pamiętam nie było takiej potrzeby. Zbiornik zabezpieczyłem przed wyjeżdżaniem do tyłu poziomą listewką wklejoną w kadłub tuż za zbiornikiem.

2. Lotki popraw, szczgólnie ten lew popychac przy dźwigni lotki. Masz tam bardzo łagodne kąty odgięcia i może się przesuwać w trakcie lotu. Swoją drogą zamień lepiej na snapy metalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uwagi.

 

Zdaje sobie sprawę, że niezbyt dobrze zamocowane są zawiasy, ale myślę że zdadzą rolę - trzymają solidnie i sprawują się dobrze.

 

Gąbka zarówno na odbiornik jak i pakiet- to jest jeszcze do zrobienia i zamocowania.

Co do stopionej rurki to nie wiem :P wcisnąłem patyczek, od tak, bo w niczym nie przeszkadza, a cylinder nagrzewa się najbardziej, więc chciałem zapobiec ewentualnym skutkom.

 

Popychacze w takim razie poprawie, robiłem je wczoraj na szybko - ale wszystko to wina mamy ;p posprzątała mi w moim miejscu pracy, bo będzie tam robić inwentaryzację i teraz nie wiem gdzie co mam..... Nie znalazłem ani snap, ani prętów, jedynie ten co widoczny jest na zdjeciu - a było go strasznie ciężko giąć.

 

Na zdjęciu tego nie widać, ale gumka również idze za zbiornik i trzyma go przed wysunięciem.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny trener oby latał długo ale to i owo musisz poprawić :

1.stery na wysokości i kierunku za duża przerwa i orczyki zbyt wysunięty do tyłu co da ci nierówne wychylenia

2.nie widze w serwach gumowych podkładek i zdecydowanie brakuje im śrubek

 

moze zrób na serwie "Z" a na orczyku snap + zabezpieczenie snapów (zwłaszcza tych plastikowych kawałkiem przewodu paliwowego)

 

Wysokich lotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu mocno krytykowałem tiger trainera, opisując wady modelu. Widzę jednak że obecnie pod tą nazwą sprzedawany jest zupełnie inny model, ktory pozbawiony jest wad poprzednika (przynajmniej tych, ktore wtedy wydawały mi się istotne).

Co do zawiasow, wklejone są zbyt płytko. Ja wklejałem na żywicę, i trzymały akceptowalnie - po rozbiciu modelu,udało mi się je wyrwac bez zniszczenia elementow, ale trochę walki było. Oryginalne snapy były mocno tandetne, wymień lepiej na metalowe; No i jak wcześniej było napisane - zrob porządek z popychaczami.

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do przerwy miedzy statecznikami a sterami. Może po prostu zakleję ją taśmą?

Radzę, zrób to od nowa!

 

Taka przerwa pomiędzy statecznikami a sterami, jak u Ciebie sprawi, że popychacze beda ciągnęły zawiasy jak stery i albo trafi je (te zawiasy) s.... od razu albo niedługo. O tym, że model będzie sterowny jak węgierski IKARUS to już tylko wspomnę.

 

 

Ale zrobisz jak chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Bardzo fajny trenerek. Link do zdjęć mojego fotki .

 

Ja zawiasy wklejam teraz już tylko na klej do zawiasów. Też w tym modelu miałem z tym problem i na wysokości wymieniłem na takie z ośką.

 

Generalnie model ma delikatny przód. Ja po naprawdę niewielkim krecie przy starcie

(niestety przednie kółko na trawie to problem) wymieniłem wszystkie trzy pierwsze wręgi

i konkretnie wzmocniłem żywicą.

 

Do lotek w zupełności wystarczy jedno serwo.

 

A tutaj fotki jak ładnie kręci piruety na ziemi :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

witam. Ciekawość mnie zżera dlaczego odbiornik w spalinkach zawija się w gąbke?

W modelach spalinowych występują duże wibracje. Gąbka jest po to, żeby amortyzować odbiornik chroniąc go w pewnym stopniu od wibracji.

 

Żeby miałe mięciutko gdy w końcu spotka matkę ziemię

Z tego powodu to ja w elektrykach owijam odbiornik w gąbkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Powiem jeszcze, że na naszym lotnisku jestem chyba jedynym, który używa gąbki. Większość ma zwykły rzep przyklejony do odbiornika, drugim kawałkiem gdzieś tam do kadłuba i latają nieraz glebią i nic się z tymi odbiornikami nie dzieje. Zero amortyzacji. Hmmm czyżby dzisiejsze odbiornik były wszcąso i kretoodporne.... :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ma zwykły rzep przyklejony do odbiornika, drugim kawałkiem gdzieś tam do kadłuba

Tez kiedyś chciałem tak zrobić, ale ktoś bardziej doświadczony odradził mi taka metodę, a niech sie rzep odczepi i odbiornik zacznie latać po kadłubie odłączy sie cos od niego i gleba.

Dlatego mam owinięty gąbką i zaczepiony do ławeczki na zacisk elektryczny tzw. krawat.

Bateria tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jeszcze, że na naszym lotnisku jestem chyba jedynym, który używa gąbki. Większość ma zwykły rzep przyklejony do odbiornika, drugim kawałkiem gdzieś tam do kadłuba i latają nieraz glebią i nic się z tymi odbiornikami nie dzieje. Zero amortyzacji. Hmmm czyżby dzisiejsze odbiornik były wszcąso i kretoodporne.... :crazy:

Odbiorniki 35/40/72MHz zawierają elementy ceramiczne (filtry, dyskryminatory) wrażliwe na wstrząsy, stąd zaleca się owinąć odbiornik w gąbkę. Chodzi o to żeby nie przenosić na nie drgań spowodowanych pracą silnika.

Odbiorniki 2.4GHz nie są już tak wrażliwe.

 

Pozdr.,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Będąc już przed samą maturą, chcę ulotnić model w ramach odpoczynku i chęci zastrzyku powodzenia.

Miało to nastąpić dziś, lecz już wychodząc sprawdziłem środek ciężkości. Niestety. Przeważa go trochę do przodu.

 

Obciążyć go czymś z tyłu?

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim tegorocznym maturzystom [najbardziej sobie :P] szczęścia i wiary we własne siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość bardzo trochę się okazuję. Jak szukałem palcami środka ciężkości, wypadł dokładnie w połowie długości właściwego środka ciężkości. Tzn. Powinien się znajdować gdzieś na 11-12 cm a znajduje się na ~6cm licząc oczywiście od krawędzi natarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.