Skocz do zawartości

Modelarska archeologia


utopia

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

żeberka z plastiku w sosie ak-20 ....

 

zapach nitrocellonu , sobotnie pastowanie podłogi w modelarni

niedzielne latanie o 11 ( wszyscy byli już po mszy i śniadaniu - he he w czasach komuny!! )

obowiązkowe przynoszenie kartek z ocenami ze szkoły po wywiadówce "od pani" jak ktoś był zagrożony miął zakaz wstępu

 

latanie uwięziakiem na terenie aktualnego targowiska ....piach po kostki i pełne chińskie tenisówki- a gapie wchodzi pod model

Boże Narodzenie i pierwszy silnik Meteor żarowy potem nadajniki Pilot, Supranar

wyjazdy trabantem na treningi na krowią łąkę....... nie jeden sobie trampki zapachnił....

modelarnia na nowym osiedlu ...już jej nie ma ale teraz mieszkam nad nią.....

życie jest krótkie a świat mały

 

edit zapomniałem o herbacie nastawianej z klejem kostnym w perełkach

i pewnie o milionie innych nieistotnych wtedy spraw ..

 

 

tamte czasy miały magię czy z wiekiem stajemy się sentymentalni?

a ja wtedy szczyl byłem mały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.