Skocz do zawartości

Silnik do motoszybowca


Jedrula

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w temacie czy silnik z tego linku :arrow: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4486&Product_Name=KDA_28-57_17Turn_L_Brushless_Inrunner

będzie wstanie napędzać motoszybowiec o rozpiętości 2 metry i wadze ze wszystkim 700g przy śmigle 6x6, 7x6 i czy starczy do niego pakiet 1500mAh 3 cele 20c :?: :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w temacie czy silnik z tego linku :arrow: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4486&Product_Name=KDA_28-57_17Turn_L_Brushless_Inrunner

będzie wstanie napędzać motoszybowiec o rozpiętości 2 metry i wadze ze wszystkim 700g przy śmigle 6x6, 7x6 i czy starczy do niego pakiet 1500mAh 3 cele 20c :?: :?

Jendrula - czytaj opisy i opinie na stronie HK :D

Ten silnik na śmigle 6x6 bierze 40A, i facet musi latać na pół gazu (prąd dopuszczalny 24A), być może 6x3 by trochę pomogło.

Pakiet: 20C x 1500mAh to dopiero 30A (a gdzie jakiś zapas)?

Regiel Hobby King SS 25A to ja bym nie obciążał więcej jak 15A :(

Poza tym motoszybowiec 2m z 6 calową smigą wygląda trochę niepoważnie, powinno być przynajmniej 10 cali. A żeby założyć duże śmigło, to musi być małe kv, a inrunerów z małym kv nie ma, i kółko się zamyka :(

Jest jeszcze jedna metoda - przekładnia planetarna, ale to już zupełnie inna półka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jaki byście radzili z hk outraner tylko średnica noska modelu 30mm i nie wiem jak zamontować silnik by wyglądało po ludzku

 

kawałek kadłuba

Dołączona grafika

 

miejsce na silnik

Dołączona grafika

ja z modelem :jupi:

Dołączona grafika

 

sory za jakość ale zdjęcia były robione z kiepskim oświetleniem :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok. a czy serwo to górne (patrząc na zdjęcie) nie obciera orczykiem o bok kadłuba. Najlepiej żeby orczyk był zamocowany prostopadle do boku kadłuba. (może sie myle ale ja zawsze tak robie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kadłub niewyraźnie wygląda. Proponuje zrobić nowy. 4 pasy balsy i prawie gotowy. Silnik umieść na wieżyczce nad skrzydłem. Odpadnie problem z uszkodzeniem śmigła i masz swobodę w doborze śmigła i silnika. Odpada także sprawa skłonu i wykłonu silnika. Lot powinien być spokojny ale na silniku może będzie skręcał w prawo, po wyłączeniu prosto, to skorygować można trymerkiem. Skrzydła wyglądają na F1A, to powinien uciągnąć Bm 2408-21 z GWS 8040 łagodnym nabieraniem wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Silnik umieść na wieżyczce nad skrzydłem. Odpadnie problem z uszkodzeniem śmigła i masz swobodę w doborze śmigła i silnika. Odpada także sprawa skłonu i wykłonu silnika.

Poważnie? :shock:

 

 

Jedrula,

Ten przód wygląda nieciekawie; jeśli to możliwe, to postaraj się go przekonstruować i wsadzić tam silnik, a wtedy sporo ciężaru zaoszczędzisz na wyważeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj zrobić cały czubek nowy, metodą traconego styropianu :D , albo dokleić z przodu wręgę ze sklejki i mocować silnik do niej :(

Co do silnika to bym zaproponował:

http://hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=2112&Product_Name=TR_28-30B_14A_1050Kv_Brushless_Outrunner

Jeszcze coś mi przyszło do głowy:

1 wytnij ze sklejki 10 mm krążek pasujący do kadłuba

2 przykręć silnik do tego krążka

3 cały zespół zamocuj tak jak stary napęd (silnik wystaje przed kadłubem ale zyskujesz sporo miejsca na elektronikę i akumulator) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było nigdy problemów z zadzieraniem modelu. Silnik na wieżyczce na zerowych kątach lub lekko w górę. Nie będę tego udowadniał.

Obawiam się, że trudno byłoby to udowodnić, ale co mi tam... :wink:

O ile silnik w kadłubie wystarczy wychylić ok. 3 stopni w dół, to na wieżyczce potrzeba ok. trzykrotnie więcej i w górę... :ble: Jednak jest spore ramię i moment pochylający... I środek ciężkości wędruje do góry, co nie ustatecznia modelu... :cry:

Ale może ja się nie znam, w końcu motoszybowców miałem w życiu coś ze trzy sztuki i to, o zgrozo, spalinowych... :oops:

Ale zawsze dawałem silnik w nosie modelu, bo diabli mnie brali, kiedy pomyślałem o tym wyważeniu w czubie, które trzeba dać przy zastosowaniu wieżyczki, a które darmo się po niebie ma wozić... :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.