meloow Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Przeglądając ostatnio gazetę modelarską czytałem artykuł o dziwnych konstrukcjach latających (pianio, pizza, 20pack pifka, kibelek itp.) to może i ten model poleci, przecież podobno drzwi od stodoły też latają :wink:. Plusem tego modelu jest to, że przy krecie nie przerobi go na zapałki ;D Kolega jak nie zbuduje to się nie przekona czy lata czy też nie lata. EDIT: literówka
instruktor Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 przecież podobno drzwi od stodoły też latają zgadzam się przecież to tylko kwestia mocy silnika
Seyv Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2010 Z założenia budowa modelu ma pomóc w nabyciu mi wiedzy i jednocześnie trochę praktyki oraz samą w sobie być rozrywką. Jak na razie zarówno się uczę jak i dobrze bawię. Co do modelu statycznego: próbowałem wykonać elementy coś na wzór: Może to pomoże, http://www.knse.pl/publikacje/47.pdf lub http://www.knse.pl/publikacje/30.pdfwykonane z blachy 0,5mm, widać na oko, nie mają właściwości "lotnych" ale wyglądają tak niesamowicie, że myślę o tym aby wykonać tak cały model jako "ozdobę" a z czasem może i wyposażyć w silnik i osprzęt i postawić taki "goły" bez poszycia na półce (oczywiście powiniem być trochę mniejszy niż 1,5m co by z odkurzaniem się nie schodziło).Co do modelu "lotnego" to abstrachując od wytrzymałości aluminum którym dysponuję i sposobu jego łaczenia to kolejnym problemem jest wyważenie modelu. Nie uwzględniając nawet poszycia po wykonaniu w całości z aluminum model o rozpietości 1,5m robi się po wyważeniu modelem -jak to napisał Fokker - aluminiowo-ołowianym (myślę, że nawet przy większym modelu byłby to duży problem). Planując więc model z aluminium dobrze by było od razy odpowiednio wybrać model samolotu, który już w konstrukcji miałby odpowiednie rozłożenie masy lub ewentualnie "zmodyfikować" model przesuwając skrzydła do tyłu. Powstaje wtedy kwestia właściwości lotnych takiego modelu o której w tej chwili nie mogę się wypowiedzieć z powodu mojej skromnej wiedzy. Osobiście w budowie nie zamierzam się poddawać. Do tej pory nauczyłem się więcej niż gdybym miał złożyć pięć modeli kupionych w sklepie a dzięki dalszym próbom budowy mam możliwość nauczyć się więcej i w przyszłości wykorzystać ją do budowy prawdziwych orłów przestworzy ze ... stali zbrojeniowej :rotfl: (to taki żart). W tym miejscu chcę jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w nabywaniu tej wiedzy oraz mam nadzieję udzielą jeszcze wielu cennych rad i wskazówek. PS. Taka uwaga do moderatorów: ponieważ z tego tematu robi się powoli Hyde Park niż dyskisja na temat Cessny 150 może by część wartościowych postów przenieść do tematu "Aluminium jako materiał konstrukcyjny" tak aby stworzyć bazę podstawowych informacji na temat wykorzystania aluminium i jego stopów w modelarstwie. Osobiście nie znalazłem na tym forum podobnego tematu a jak stwierdziła część doświadczonych użytkowników budowa takich modeli jest jak najbardziej możliwa. W temacie tym można by również prezentować swoje próby (zarówno te udane jak i nieudane) wykorzystania aluminium w budowie modeli (niekoniecznie całych). Z pewnością była by to duża pomoc dla takich nowicjuszy jak ja. I szlak zawsze już by był trochę przetarty.
Irek M Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 może ta oferta zainteresuje Cię; http://www.allegro.pl/item884562785_blacha_aluminiowa_2x1m_0_8mm.html jest to blacha aluminiowa 200 x 100 x 0,8mm więc na poszycie dobra mimo, że to nie duraluminium.
Ładziak Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Koelga jak nie zbuduje to się nie przekona czy lata czy też nie lata.Przyczep odpowiednio mocny silnik do wagonu kolejowego, niech wykona kontrolowany lot. To mniej więcej ta sama skala absurdu.
meloow Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 meloow napisał/a: Koelga jak nie zbuduje to się nie przekona czy lata czy też nie lata. Przyczep odpowiednio mocny silnik do wagonu kolejowego, niech wykona kontrolowany lot. To mniej więcej ta sama skala absurdu. zabronić budować przecież mu nie możemy ..... ja też wykonałem model z alu co prawada motolotni która jeszcze nie leciała ale.... jak nie poleci to bedzie ładny model startyczny
Seyv Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2010 Przyczep odpowiednio mocny silnik do wagonu kolejowegoTo podchodziło by raczej pod budowę modelu heli Ostatnio oglądałem na Discavery program o budowie Boeinga 747 i padło zdanie "Wielu (mowa o ludziach, którzy bądź co bądź znali się na lotnictwie) sceptyków nie wierzyło, że coś tak ciężkiego może oderwać się od ziemi." Nie piszę tego jako porównanie lecz jako ciekawostkę. To może jeszcze jedna ciekawostka: niedawno był program o samolocie transportowym Antonow (to chyba największa latająca konstrukcja) i o problemach również ze stopami aluminium jake napotkali konstruktorzy i jak je rozwiązali (niestety nie mogłem obejrzeć w całości), chodziło o nierówne stygnięcie w procesie wytwarzania tak wielkich elementów konstrukcyjnych. Co mnie osobiście ujeło (że to tak określę) to to, że konstruktorzy nie poddali się tylko myśleli jak dany problem rozwiązać. ja też wykonałem model z aluOsobiście chetnie bym zobaczył taki model nawet statyczny.
Ładziak Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Skromny jesteś nie ma co... porównywać się do konstruktorów Jumbo-Jeta, Rusłana i Mriji. Zważ, że jest jedna zasadnicza różnica. Oni mieli ogromną wiedzę nt. projektowanej konstrukcji - ty nawet nie wiesz, jak się nazywają powierzchnie sterowe. Dla mnie EOT.
Seyv Opublikowano 16 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2010 Przecież napisałem Nie piszę tego jako porównanie lecz jako ciekawostkęzaznaczyłem to specjalnie by właśnie ktoś tak nie pomyślał.Nie wiem skąd taka tendencja do wytykania komuś braków :?: Widać niektórzy mają taki charakter, dzień bez "pojechania" po komś dniem straconym (w sumie to też, po odrzuceniu względów moralnych, całkiem fajna rozrywka).
robroy67 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Jest takie powiedzonko..Wszyscy wiedzieli,że tego nie da sie zrobić ,aż przyszedł jeden taki co tego nie wiedział i to zrobił :rotfl: .Życzę Ci,żeby się sprawdziło w Twoim przypadku choć szczerze mówiąc należę do tych sceptycznych,ale.....powodzenia :wink:
Gość slawekmod Opublikowano 16 Stycznia 2010 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Kolega Seyv buduje ten model za własną kasę nie za Waszą więc może przestaniecie Szanowni koledzy zasypywać kolegę postami. Dajcie mu szansę dokończyć ten model. Będzie latał czy nie będzie to juz nie nasza sprawa. Seyv zbuduje ten model, nabierze doświadczenia i pozna pewne prawa rządzące w lotnictwie czy to dużym czy też miniaturowym. Nie chcę zamykać tematu i otwierać go na prośbę autora żeby mógł dokonać wpisów ale jak dyskusja dalej będzie schodziła na manowce to właśnie tak uczynię.
Seyv Opublikowano 28 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 28 Stycznia 2010 Prace ostatnio trochę zwolniły ale powoli idą do przodu. Stwierdziłem, że nie ma co pokazywać kilku kolejnych blaszek - mogły by ponownie rozbudzić dyskusje niemalże ideologiczne. Więc jeszcze można się wstrzymać ze stwierdzeniem: "A nie mówiłem" :wink: PS. Dzięki temu tematowi mogłem poznać osoby, które zrobiły już latające (i to bardzo dobrze) modele z aluminium i służą mi poradą na PW za co chcę im serdecznie podziękować.
Ładziak Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 PS. Dzięki temu tematowi mogłem poznać osoby, które zrobiły już latające (i to bardzo dobrze) modele z aluminium i służą mi poradą na PW za co chcę im serdecznie podziękować.Klasyka. Stawać okoniem na forum publicznym, a następnie ładnie i grzecznie słuchać rad na PW. Tym niemniej z zainteresowaniem oczekuję na dokumentację prac i kolejne relacje. A teraz pojadę po bandzie: dziwię się osobom radzącym na PW, że to robią. Skorzysta (lub nie) raptem jeden zainteresowany. Po napisaniu tego samego na forum publicznym skorzystałaby cała masa ludzi, a informacja zostałaby uwieczniona dla potomnych. Ja z tego powodu dałem stosowny podpis w stopce. Cytuję, gdybym go zmienił: "Nie odpowiadam w PW na pytania, które można zadać na Forum". Za bardzo się cenię . Hmmm... No chyba... że te osoby swoich rad nie są pewne i publicznie wolą się nimi nie dzielić.
piejar Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 ...dziwię się osobom radzącym na PW, że to robią. .. No chyba... że te osoby swoich rad nie są pewne i publicznie wolą się nimi nie dzielić.A może mają po prostu inne zdanie i nie czują potrzeby żeby Cię do tego przekonywać.
Ładziak Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Chyba nie czują się na siłach. Gdzie kończą się argumenty, zaczyna się demagogia.
Bartosz Mesjasz Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Ładziak, jak mają pisać jak co poniektórzy zamiast pisać na temat walą śmieci ? Dla mnie EOT. Seyv, Albert Einstein Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I on właśnie dokonuje tego wynalazku. :wink:
Ładziak Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Ładziak, jak mają pisać jak co poniektórzy zamiast pisać na temat walą śmieci ? Ładziak napisał/a: Dla mnie EOT. End Of Topic. Koniec tematu. Tematu nielotności tego cuda. Teraz zabrałem głoś w sprawie merytoryki forum. Nigdzie nie pisałem, że nie zabiorę głosu w tym wątku. Poza tym przyganiał kocioł garnkowi: Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I on właśnie dokonuje tego wynalazku. :wink:Po co to pisałeś, skoro na poprzedniej stronie już to napisano?:Jest takie powiedzonko..Wszyscy wiedzieli,że tego nie da sie zrobić ,aż przyszedł jeden taki co tego nie wiedział i to zrobił :rotfl:Co do powyższego, to u mnie w klasie wszyscy wiedzieli, że 2+2=4, ale przyszedł taki jeden co nie wiedział i... dostał pałę... . I on nie został konstruktorem.
Tomek Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Tak mu doradzają na PW , że censa może i powstanie , nie 1,5m tylko 1,2 z planów z netu nie z alu. tylko z balsy ,albo co szybciej depronu. Albo nigdy nie powstanie ,ale w między czasie ktoś postawi kolejny lotniskowiec RC i wszyscy rzucą się tam radzić i rozważać , sugerować cuda. W myśl szeroko pojętej modelarskiej zaradności i wynalazczości. :crazy: Przecież na forum coś się dziać musi. I nie ważne , że poziom budującego nadaje się najwyżej do piaskownicy. Grunt , że lecą kolejne "pomógł", a moderatorzy mają prostą robotę, zaś reszta forum leży odłogiem . Ładziak przestań się produkować , bo się przepukliny nabawisz. :rotfl:
Konrad Opublikowano 28 Stycznia 2010 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Nie rozumiem czemu większość użytkowników podchodzi tak sceptycznie do wszystkich projektów odbiegających od ogólnie przyjętych idei.I nie rozumiem również czemu to ma nie latać...widzę że kolega Seyv ma mnóstwo determinacji i zapału do pracy,tak więc jestem pewien że jeśli nie ten egzemplarz,to następny na pewno będzie latał.I nie dziwię się dlaczego osoby pomagające koledze w budowie wolą pisac na PW-przy takim podejściu reszty też bym wolał.Chciałem przedstawić na forum swój projekt ale jak tak patrze to chyba znacznie lepiej będzie się wstrzymac.Z pionierów awiacji tez się śmiali,bo przeciez maszyna cięzsza od powietrza nie może latac,no nie? PS.Niecierpliwie czekam na fotki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.