Jump to content

CORONA DSSS v2


el_pablito

Recommended Posts

Witam

 

Moduły 2,4GHz CORONA DSSS montowałem już w wielu radiach kolegów z różnych klubów i modelarni. To napradę niezły system. Zastanawia mnie pewna kwestia: używam dwóch nadajników - obydwoma chciałbym obsługiwać te same odbiorniki. Wiem, że w module nadawczym Corony można zmieniać klucz "adres - ientyfikator". Wiem jak to zrobić -

Wciśnij i przytrzymaj przycisk na module nadawczym podczas włączania zasilania w nadajniku. Po przytrzymaniu przycisku ponad 3 sekundy nastąpi zmiana klucza modułu nadawczego i wszystkie sparowane z nim do tej pory odbiorniki przestaną działać)

 

Moje pytanie brzmi: czy da się jakoś ustawić ten sam "adres - identyfikator" w dwóch różnych modułach nadawczych CORONY DSSS.

 

Domuślam się, że jest to niemożliwe. Biorąc po uwagę zdrowy rozsądek - powinno być to niemożliwe. Ale dlaczego CORONA umożliwiła użytkownikowi zmianę identyfikatora??????

 

Poproszę o wypowiedź tylko tych którzy wiedzą co piszą. Jeśli ktoś ma inne pytania dotyczące systemu CORONA DSSS, to chętnie odpowiem.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Witam

 

W ten weekend robiłem testy zasięgu dla modułu CORONA DSSSv2 DIY; odbiornik 8ch dwuantenowy

Wyniki są zachęcające. W mieście (osiedle bloków, markety, nadajnik zasłonięty przez ok 5 bloków) zasięg wyniósł ok 800m.

Za miastem wzdłóż drogi wahał się od 2200 do 2400m.

Warunki pomiaru: nadajnik i odbiornik na wysokości ok 1~1,2m; śnieg do kolan, zimno i mokro

Link to comment
Share on other sites

Biorąc pod uwagę, że kolejny zmieniany kod dobierany jest losowo - chyba dam sobie spokój. Trochę niepokoi mnie jednak pytanie, czy wogóle jest to możliwe. U nas pół klubu przerobiłem już na Coronę dsssv2 i zastanawiam się, czy producent wogóle pozostawił możliwość wylosowania się dwóch tych samych kodów. Niby prawdopodobieństwo byłoby niskie ale jednak >0. A Murphy i jego prawa nie śpią...

Link to comment
Share on other sites

Paweł mam pytanie. czy wasze odbiorniki po np dniu leżenia mają problem z połączeniem z nadajnikiem? ja mam 2 odbiorniki i kolega też 2 i wszystkie jak poleżą i się podłącza to nie połączą się miga dioda gaśnie i tyle. trzeb zasilanie odbiornika odłączyć i połączyć i znowu próbować.

Link to comment
Share on other sites

Nie zauważyłem nic takiego. Sławko czy włączasz odbiornik a potem nadajnik?

 

Zauważyłem, że czasami przy używaniu na przemian więcej niż jedego odbiornika trzeba czasami zasilanie włączyć więcej niż raz (raz na 7~10 włączeń). Poeksperymentuję w domu, mam 7 odbiorników 8ch więc dowiemy się jak jest. Nie łączyłbym tego zjawiska z osią czasu. Przerwa 5s lub 2 dni będzie miała taki sam wpływ.

Link to comment
Share on other sites

U mnie to zjawisko występuje, trzeba 2 razy włączać odbiornik, niezależnie co pierwsze się włączy, czy nadajnik czy odbiornik. Kiedyś zrobiłem próbę wytrzymałościową - po pierwszym włączeniu odbiornik z nadajnikiem zbindowały po ok 10 minutach. Też mam kilka odbiorników i każdy tak się zachowuje. Z modułem mam zbindowane 3 odbiorniki - 4, 6 i 8 kanałów. Najgorzej binduje się ten 4-ro kanałowy - podejrzewam że ma jakiś zimny lut, bo na jesieni gdy próbowałem polatać przy temperaturze poniżej 5 st celcjusza nie chciał w ogóle zbindować, po ogrzaniu w samochodzie bindował i trzymał po ochłodzeniu.

Link to comment
Share on other sites

Rado

też mam ten 4 kanałowy i go rozbierałem bo miałem z nim taki problem że był za czuły i rozłaczał się co chwila w bliskiej odległości. Płytka do niego jest parszywej jakości w porównaniu z tym 8 kanałowym. Od razu mi jedna przelotka puściła i to od zasilania procka i musiałem drutem sztukować.

 

el_pablito

Przerwa 5s lub 2 dni będzie miała taki sam wpływ

A właśnie że ma wpływ. jak odłączę zasilanie na 5s to łaczy się od razu. jak na godzinę to już trzeba czekać a jak na dzień to tak RAdo pisze muszę 2 razy zasilanie podłączać żeby się w ogóle połączyło.

Właśnie zacząłem o tym szukać i nawet w komentarzach na HC wszyscy piszą że tak jest

Link to comment
Share on other sites

Sprawdzę to "zapominanie" uczciwie na kilku modułach nad. Co do 4kanałowca to się niewypowiem - bo nie mam w moich zbiorach. Ale latałem takim w moim funjecie cały sezon i zasięg trzymał świetnie - aż niemogłem się nadziwić - szczególnie po zajrzeniu pod obudowę - wielkość i wagę to miało znaczka pocztowego. :shock:

 

Hej Leszku

 

W takim razie nasuwa się pytanie - po co CORONA umożliwia zmianę numeru guid jeśli prawdopodobieństwo konfliktu nie istnieje? Tak tylko próbuję logicznie myśleć :?

 

EDITed by Paweł R: scaliłem posty...

Link to comment
Share on other sites

Jak do tej pory to 3-ci system corony, który eksploatuję.

Mam moduł i odbiornik pierwszej generacji (odbiornik z 1 antenką w miękkiej obudowie). Pod względem jakości wykonania najlepszy. Nie ma do czego się przyczepić, płytka ładnie wykonana, elementy pięknie polutowane. Ani razu nie miałem problemów z łącznością, raz zbindowany trzymał cały czas i bindował za pierwszym włączeniem niezależnie ile czasu leżał. Niestety został wycofany bo niektórzy trafiali na egzemplarze, które potrafiły się w locie rozbindować (podobno). Później miałem v2 FHSS - syf totalny - płytka cięta na gilotynie, lutowanie do bani, elementy krzywo poukładane na płytce, jakieś mostki z drutu, elementy jedną nogą przylutowane do płytki, druga w powietrzu i gdzieś zmostkowana. A na dodatek serwa szarpały. Moduł zaliczył kubeł, bo nie chciałem nikogo tym unieszczęśliwiać i negatywów załapać, odbiorniki odsprzedałem za bezcen. No i teraz mam DSSS v2. 2 moduły - 1 do turnigy 9ch, jeden hack w sanwie vg 6000. Optycznie nie ma do czego się przyczepić , tylko ta niedogodność z tym bindowaniem po leżakowaniu (z każdym modułem, niezależnie jaki odbiornik). No ale cena rewelacja, szczególnie wersja hack - moduł wychodzi 6$, wychodzi na to, że Chińczycy mają strasznie drogi plastik bo obudowa do modułu JR kosztuje ok 20$ ;). Ale i tak za taką kasę można przełknąć tą niewygodę z bindowaniem.

Link to comment
Share on other sites

Hej Rado

Wczoraj rozpocząłem eksperyment. Wydłubałem z moich latadeł 3 odbiorniki 8ch. Ponumerowałem je, zparowałem z nowym modułem (do Futaby wsadzony w WFLY09, zasilanie 3s). Parowanie wszystkich 3 odb wykonałem za jednym razem (nadajnik wprowadzony w tryb parowania tylko raz).

Zrobiłem próby po 10min, 30min, 2h, 4h i 7h. Za każdym razem wszystkie odbiorniki odszukały sygnał nadajnika bezbłędnie za pierwszym razem. Czas łączenia mierzony od zgaśnięcia migającej diody do jej zapalenia światłem ciągłym wynosił za każdym razem dokładnie 2s 8) . Teraz odłożyłem wszystko na 48h, które miną w czwartek o 7 rano. Zdam relację z testu długoterminowego w czwartek.

Może jakieś znaczenie ma fakt, ze wszystkie moje odborniki pochodzą z nowszej serii (napisy na czarnym tle, nie na niebieskim)

Link to comment
Share on other sites

Moje też są z nowej serii, a bindują różnie - tzn po dłuższym leżakowaniu trzeba popstrykać zasilaniem żeby załapały. Ale test mi się podoba - zobaczymy co wyjdzie i jakie będą wnioski.

 

powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Rado - jezeli odbiornik traci lub z trudem laczy sie z nadajnikiem po kilku godzinach znaczy tylko ze cos jest zle z procesorem a raczej z pamiecia. I to kwalifikuje sie do zwrotu odbiornika.

El_Pablito - nic mi do glowy nie przychodzi. Nie slyszalem by ktokolwiek to robil. Bo i po co.

Link to comment
Share on other sites

Witam

Dalszy ciąg testu odbiorników Corona DSSS.

No i nie wytrzymałem - musiałem na jednym odbiorniku sprawdzić co się stanie po 24h. Od zgaśnięcia migającej diody do otwarcia linka - dokładnie 2 sekundy :mrgreen: .

Na jutro rano mam odłożone jeszcze dwa odbiorniki nieruszane od wczoraj 7:00. Jutro rano znane będą wyniki po 48h ale wątpię, czy będzie jakaś różnica.

 

Dla scisłości podam jeszcze kolejność włączania i wyłączania urządzeń.

Włączanie: 1. odbiornik; 2. nadajnik

Wyłączanie: 1. odbiornik; 2. nadajnik

Link to comment
Share on other sites

Witam

Od niedawna również użytkuje moduł Corony w Mx16s mam 2 odbiorniki 8CH w tym jeden leży od tygodnia tylko sparowany i więcej nie używany, więc jak wrócę do domu to zobaczę jak się będzie logował. Z drugim odbiornikiem który siedzi w motoszybowcu nie mam żadnych problemów wg. mnie rewelacja szczególnie że ceny odbiorników są na poziomie 35MHz.

Pozdrawiam Radek

Link to comment
Share on other sites

Dziś ponowie zrobiłem test z tym że nadajnik włączyłem w innym pokoju niż odbiorniki. i o dziwo połączyło się za pierwszym razem.

Te odbiorniki wyglądają na bardzo czułe. Może w chwili parowania muszą być oddalone od nadajnika.

Pisałem o moich problemach z odbiornikiem 4k który rozłączał się w odległości ok 1m od anteny. Nie dało się na nim autkiem rc po pokoju jeździć. Zmniejszyłem mu czułości i się już nie rozłącza.

Będę to jeszcze testował.

Link to comment
Share on other sites

A jak się zmniejsza mu czułość?

 

Użytkowałem do niedawna odbiornik 4ch i nie zaobserwowałem takich objawów. Wprawdzie funjetem po pokoju nie latałem ale podczas włączania i startu był raczej blisko.

Teraz idą do mnie 3sztuki 4ch. Będzie trzeba to dokładnie sprawdzić.

 

Jeśli chodzi o oddalenie w chwili parowania, to u mnie wynosiło ono ok 10cm (dotyczy experymentu na 3 odbiornikach 8ch).

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Witam

Przeprowadziłem test na nieużywanym dotąd odbiorniku (tydzień wcześniej był jedynie sparowany z nadajnikiem) i logowanie trwało może z 10s. Przy czym należy pamiętać o odwrotnej kolejności włączania i wyłączania odbiornika i aparatury

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.