Obwody elektryczne - zadania

[ToMarkov]

hehe zdalem

do policzenia mialem natezenie, moc, cieplo na rezystorach i cos jeszcze, w sumie latwe.

gorsza byla czesc teoretyczna.

 

motyl, jak ktos jest zielony z elektryki, a w Liceum na fizyce pokazali tylko jak wyglada ulozenie rownolegle i szeregowe to tak to niestety wyglada. Bardzo zaluje ze nie chodzilem do technikum z prawdziwego zdarzenia tylko do pseudo liceum. Teraz na studiach problem z wszystkimi przedmiotami gdzie jest fizyka i matma.

No ale nie wazne, układ ten był dosc banalny przyznam racje.

[motyl]

do policzenia mialem ............ moc,........

czynną, bierną czy pozorną ?? A bierną to jaką ?? indukcyjną czy pojemnościową ?

 

:wink: :wink:

[Gość wotoma]

Śmiem twierdzić że takie to ja miałem w 7 klasie podstawówki, ale ty nie miałeś okazji do takiej klasy uczęszczać.

bo wother jest ze Stalowej Woli a ty z Żyrardowa. A tam nie ma TAK genialnych podstawówek. Dlaczego oceniasz innych, mówiąc że się ośmiesza? Chyba po to jest ten dział. Czy znowu piszesz żeby pisać?

[grabo]

motyl, oj tam bzdury od razu, po prostu nie uściśliłem o który wzór mi chodzi, a myślałem o tym:

 

Rz= (R1*R2)/(R1+R2)

 

Jak już chcesz się czepiać, to wzór który podał kolega Adam B. jest na konduktancję zastępczą

 

Ciekawe co wy powiecie jak w następnym zadaniu będzie więcej niż jedno źródło zasilania, i zadaniem będzie policzenie rozpływu prądów w poszczególnej gałęzi jak wy polegacie na rezystancji zastępczej.

Zastosuję metodę Thevenina albo Nortona. Nie ubliżaj mi i nie rób ze mnie głąba bo też przerabiałem to wszystko, poza tym nie Tobie oceniać moją wiedzę. Kolega pytał o proste obwody, więc starałem się wytłumaczyć w najprostszy sposób, a liczenie tego którąś z powyższych metod to jakby pole trójkąta liczyć całką. Tak to jest teraz, człowiek chce pomóc to go tylko zjadą...

[meteor]

wzór który podał kolega Adam B. jest na konduktancję zastępczą

Zależy jak na to spojrzeć Konduktancja jest odwrotnością rezystancji, ale to jest poprawny wzór na opór w połączeniu równoległym.

Motyl, aż poczułem się mądry po tym:

Ciekawe co wy powiecie jak w następnym zadaniu będzie więcej niż jedno źródło zasilania, i zadaniem będzie policzenie rozpływu prądów w poszczególnej gałęzi

[grabo]

meteor, no wiadomo, że żaden problem policzyć na koniec odwrotność, ale skoro mamy być perfekcjonistami to uznałem, że należy się takie sprostowanie, żeby kolega motyl się nie czepiał znowu :mrgreen:

[motyl]

grabo, znów chciałeś zabłysnąć ale ci nei poszło :]

 

wzór podstawowy jest jeden, a reszta to matematyczne przekształcanie z którym masz problem :]. Równie dobrze mogę napisać :

 

Rz= (R1*R2*R3)/[(R1*R2)+(R1*R3)+(R2*R3)

 

 

A jak piszesz wzór to pisz go poprawnie

 

Rz= (R1*R2)/(R1+R2)

[grabo]

A jak piszesz wzór to pisz go poprawnie

 

Rz= (R1*R2)/(R1+R2)

haha no to teraz dopiero strzeliłeś samobója!! Przeanalizuj, pomyśl...

[motyl]

haha no to teraz dopiero strzeliłeś samobója!! Przeanalizuj, pomyśl...

 

mimo że mi sie nie chciało ale ci napiszę

 

1/Rz= (1/R1) + (1/R2)= [(R2/(R1*R2)] + [R1/(R1*R2)] = (R2+R1)/(R1*R2) => Rz=(R1*R2) / (R1 +R2)

 

Jeszcze coś ??

 

Chyba nie muszę uczyć cię sprowadzania do wspólnego mianownika ??

[ToMarkov]

Panowie, Panowie - nie ma takiego klucenia !

 

egzamin zaliczylem, chcialem pomocy, uzyskalem.

 

Koniec tematu, dziekuje, dobranoc.

[motyl]

Egzamin egzaminem, ale treści zamieszczane na forum powinny być prawdziwe

 

Teraz łopatologiczne udowodnienie dla kolegi grabo, Pod uwagę bierzemy 2 opory 3 Omy

 

1/Rz= 1/3 + 1/3 = 2/3 => Rz = 1,5

 

po twojemu:

 

Rz= (3+3)/ (3*3) = 6/9 = 0,6666(6)

 

 

a po mojemu

 

Rz= (3*3) / (3+3) = 9/6 = 1,5

 

:roll: :roll:

[grabo]

motyl, rzeczywiście, mój błąd, już poprawiam. Jak człowiek przemęczony to głupoty pisze Pozdrawiam

[motyl]

więcej pokory następnym razem

 

:wink: :wink:

[meteor]

Koniec tematu, dziekuje, dobranoc.

Nieee... to było:

Ty słuchaj co ja tu mówię. Dziękuję, dobranoc. :mrgreen: