Skocz do zawartości

Piper PA-18 z depronu. Nowa budowa rozpoczęta


darek_op

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Połączenie solarfilmu i depronu to nie najlepszy pomysł

Też nie mogę się z kolegą zgodzić. Wszystkie swoje depronowce oklejam oracoverem a i solarfilm się trafiał. Wychodzi ok. Solarfilm lepiej wychodzi niż oracover na bardziej skomplikowanych powierzchniach ale jednak wolę oracover bo nie wnika tak w pory depronu i wychodzi ładniejsza, gładsza faktura.

Dołączona grafika

jeden z ostatnio zbudowanych modeli.

 

@darek_op

Fajny model, Piperki to bardzo wdzięczne modele. Też mi taki chodzi po głowie (od roku się zabieram i jakoś nie mogę) tyle, że nie z depronu. Szkoda, że zrezygnowałeś z folii. Jak już jeden z kolegów pisał, zostawiłeś trochę za duży nadmiar na tych zaokrąglonych końcówkach. Powodzenia przy dalszej budowie i oblotach.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Witaj Darku!

Posiadasz może jakieś zdjęcia końcówki płata przed zamknięciem? Bardzo interesuje mnie sposób w jaki je zamknąłeś, jak zrobiłeś że schodzą się one do siebie bardzo płynnie (chodzi mi o górną i dolną powierzchnię końcówki)

 

Pozdrawiam,

Karol

Opublikowano

Witaj Darku!

Posiadasz może jakieś zdjęcia końcówki płata przed zamknięciem? Bardzo interesuje mnie sposób w jaki je zamknąłeś, jak zrobiłeś że schodzą się one do siebie bardzo płynnie (chodzi mi o górną i dolną powierzchnię końcówki)

 

Pozdrawiam,

Karol

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

W końcu Piperek doczekał końca budowy :D . Parę fotek przed oblotem.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A poniżej filmik z oblotu. :D :oops:

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=8BJ-Ij2fo7o

 

Hmm :mrgreen: no co by tu powiedzieć niezbyt udany, a jego ofekty można zobaczyc poniżej :mrgreen:

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

A na tym zdjęciu widać chyba powód niepowodzenia, przy oblocie. :shock:

 

Dołączona grafika

Opublikowano

Szkoda, na szczęście do odbudowania. Jakiś czas temu zrezygnowałem z budowy deprolotów ze względu na ich kruchość i szybkie "zużywanie" się. Moim zdaniem robienie ładnych deproniaków to jak rzeźbienie w lodzie - ładne ale krótko. Masz Darek smykałkę w rękach i dlatego powinieneś zacząć strugać patyczki, po takim kreciku dobry patyczak byłby tylko trochę utrawiony :wink: A ten skrzywiony statecznik to raczej nie przyczyna kreta, mi się tu widzi środek ciężkości albo skłon silnika.

Powodzenia w odbudowie.

Opublikowano

Tak właśnie mi sie wydaję, że to może być za mały skłon silnika. ;D Podobne objawy miałem kiedyś w TOTO po wymianie silnika. Zwiększenie skłonu zdecydowanie poprawiło sytuację. Teraz trzeba go odbudować i spróbujemy ponownie. :rotfl:

Opublikowano

Jakiś czas temu zrezygnowałem z budowy deprolotów ze względu na ich kruchość i szybkie "zużywanie" się. Moim zdaniem robienie ładnych deproniaków to jak rzeźbienie w lodzie - ładne ale krótko

Jak są gołe lub tylko pomalowane to tak. Ludzie nie bójcie się oklejać depronu oracoverem. Taki oklejony model wytrzymuje crashe o jakich wytrzymaniu modele z balsy i laminatu mogą pomarzyć. Po oklejenu otrzymamy konstrukcję tensegralną (wstępnie sprężoną) w skrócie - podczas crashu oracower trzyma depron w kupie i vice versa.

 

Co do oblotu, to w pierwszej kolejności winiłbym wypuszczającego a potem ewentualnie za słaby silnik. Model za krótko leciał by określić czy to wina skłonu i wykłonu. Ostatnio oblatywałem Citabrię kolegi i wyglądało to bardzo podobnie - powód za słaby silnik.

Opublikowano

Ludzie nie bójcie się oklejać depronu oracoverem. Taki oklejony model wytrzymuje crashe o jakich wytrzymaniu modele z balsy i laminatu mogą pomarzyć.

No to ja ci powiem ze swojego doświadczenia że oklejanie oracoverem depronu to strata pieniędzy. A wygląd oklejonego deprolota znacznie różni się od oklejonego balsiaka a to ze względu na niemożność zastosowania wyższych temperatur do naciągnięcia folii. Mam skrzydło ze styroduru oklejone papierem i oracoverem i niestety usiłując ponaciągać folię tak jak książka pisze powypalałem doły w profilu :? I jeszcze jedno, próba odklejenia folii ze styroduru kończy sie niemożnością jej ponownego przyklejenia.

To jest oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie i nie wszyscy się z nim muszą zgadzać :wink:

Opublikowano

Błędów może być kilka więc aby je wyeliminować, trzeba działać systematycznie. Pierwsza czynność po odbudowie, to dokładne sprawdzenie kątów, (zwłaszcza zaklinowania skrzydła) wyważenia i wstępne przesunięcie środka ciężkości do przodu. Podczas próby startu wyrzut powinien być bardziej zdecydowany ale dokładnie w poziomie i na 3/4 gazu. Jeśli model ma prawidłowe kąty a za słaby silnik, poleci poziomo lub z lekkim opadaniem ale łatwo to skorygować dodaniem gazu. Jeśli ma za mało pochylony i odchylony silnik, po prostu zacznie się łagodnie wznosić z ewentualnym niewielkim uciekaniem w lewo. Ściągnąłem ten film w 1080. Przyglądałem się klatka po klatce. Po pierwszym (zbyt stromym) wyrzucie model zrobił przewrót ale jeszcze zdążył wyrównać przed samą ziemią. Albo pilot ciągnął ster wysokości do oporu już w momencie wypuszczeniu modelu i położeniu reki na drążku i trzymał tak do końca (tego i tak się nie pamięta) albo model ma drastycznie tylne wyważenie. Może być też jedno i drugie. Po drugim również zbyt stromym wyrzucie, odniosłem wrażenie, że widać nieskuteczną kontrę lotkami. W jednym i drugim przypadku zbyt duży kąt wyrzutu, skutkiem czego zbyt mała prędkość modelu. Jeśli do tego dodamy tylne wyważenie i zbyt małe wychylenia silnika, wszystko się nałoży czego efektem może być zaprezentowany start.

Opublikowano

klejanie oracoverem depronu to strata pieniędzy.

Idąc takim tokiem rozumowania to w ogóle modelarstwo jest stratą pieniędzy.

 

Mam całą flotę z depronu oklejoną oracoverem

Dołączona grafika

i modele w cale nie wyglądają gorzej od tych z balsy a na pewno wyglądają lepiej od gołego czy pomalowanego depronu i są dużo lżejsze od deproniaków krytych na wikol i malowany potem papier pakowy lub oklejanych folią samoprzylepną. Uważam to za najlepsze rozwiązanie dla modeli tej wielkości. Kompromis między niską masą, wyglądem i wytrzymałością i chyba to na tym polega. A co do kosztów oracoveru to zaś nie odbiega to znacząco od innych metod. Wikol i papier pakowy oraz farbę też trzeba kupić.

 

Wracając do tematu, andrzej_t dokładnie wszystko określił, wszystko się mogło nałożyć. Moim zdaniem największy wpływ na tą kraksę miał wyrzut. To już nie jest malutki 300g deproniak. To model 1,5m rozpiętości i ponad 1kg masy. Nie jest łatwo takim modelem startować z ręki i od razu nadać mu odpowiednią prędkość. Silnik do takiego startu przy takim modelu powinien być mocniejszy niż do modelu startującego z ziemi mającego czas i miejsce by się rozpędzić.

Opublikowano

Ja do RWD5 zastosowałem silnik Turnigy SK 2826-1000 i śmigło EP 9x4,7, akumulator 3S 2200mAh.

Startuje na 2 metrach, zapas mocy na tyle duży że bez problemu walczy z wiatrem. Da radę pionowo się wznosić :)

Opublikowano

Co do oracoveru i innych folii tego typu. Można by okleić czymś takim model ze zwykłego styropianu?

 

Oklejałem ostatnio, nie model ale coś innego oracoverem.

 

Trzeba tylko mieć niższą temp. niż w przypadku modelów drewnianych.

Opublikowano

Ehh a tak czekałem na fotki gotowego i oblot a tu taka katastrofa:(.

Następnym razem sprawdź kąt zaklinowania płata względem statecznika, srodek cięzkości, i skłon silnika.

Na moje oko na pewno srodek cięzkości trzeba bedzie przenieśc bardziej do przodu, silnik w dół, i zmniejszyć kąt natarcia:).

Opublikowano

A jaką wage ma Twój RWD ?

Miał 800 gram, teraz właśnie schną skrzydła oklejone papierem pakowym. Mam wersję bez lotek.

Opublikowano

Jeszcze raz obejrzałem sobie zdjęcia z budowy i katastrofy modelu, zauważyłem że popełniłeś bardzo poważny błąd w trakcie budowy. Chodzi o to że nos modelu złamał się w miejscu gdzie łączyły się wszystkie listwy wzmacniające. Wręga silnikowa powinna być doklejona do podłużnic biegnących przez całą długość modelu, wtedy konstrukcja nie będzie miała takich słabych punktów. W tej sytuacji po katastrofie okazało się że złamał się tylko depron i nos z silnikiem i akumulatorem odpadł ;)

 

Olecki75, pytam z ciekawości, powiedz mi do czego ci 6 jednakowych deprolotów ? :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.