Skocz do zawartości

Wywazanie smigla...


chiboogi

Rekomendowane odpowiedzi

Obaj Panowie w młodm wieku, momentami aż prosicie sie bana.

Nie mając pojęcia o pewnych rzeczach próbujecie doradzać w jakim celu ?,

nabicia sobie licznika ?, co jest jak narazie na szczęście mało szkodliwe.

Gorszym jest fakt, ze jakiś nowicjusz weźmie sobie wasze rady do serca i potem będzie chodził zdziwiony. Wiem że Pan Iwańczuk odrzuca naszą rzeczywistość, tylko niech Pan Panie Iwańczuk uważa, by to sie na Panu kiedyś nie zemściło.

 

Wracając do sedna, smigło spiłowywujesz na spodniej krawędzi spływu ( by nie zniszczyć profilu śmigła ), najlepiej przy końcówce łopaty. Ot cała tajemnica wyważania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe braki w wyważeniu - lakier lub spiłowanie, jak napisał Motylasty.

Ciut większe (ale można też mniejsze)- otwór w obsadzie śmigła (tam, gdzie jeszcze sięga podkładka nakrętki mocującej) i wklejenie ciężarka (np. kawałka drutu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może stracić :(

Zapobiegniesz temu kupując śmigła i je selekcjonując.

Przy zakupie większej partii śmigieł pewnie z jedno będzie wyważone prawidłowo.

 

A na poważnie, to czemu przejmujesz się profilem śmigła, które jest fabrycznie źle wyważone ?

Skoro jest niewyważone, to i jego profil pewnie odbiega od ideału :(

Po zeszlifowaniu będzie miało mniejszą sprawność, ale przynajmniej nie obciąży łożyskowania silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto i jak wyważa, ale mnie nauczyli jednego :D

 

Wyważanie śmigła APC zaczynamy od przetarcia papierem 400 i lekkiego zaokrąglenia miejsca łączenia połówek formy. Przecieramy zarówna na natarciu jak i na spływie.

 

 

Dopiero po tym zabiegu sprawdzamy SC. Szlifowanie robie na początku 400 , pod koniec 600. Szlifuje po całości łopaty. Najszybszy efekt poprawnego SC śmigła daje piłowanie końcówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metoda wyważania zależy od materiału z jakiego wykonane jest śmigło, jego kształtu i wielkości. Wspomniane sposoby są dobre, choć ja preferuję odrobinę kleju ca na końcówce od tyłu. Niewielkie jej pogrubienie jest bez znaczenia a sposób wydaje się bardziej efektywny. Przy śmigłach drewnianych elegancką metoda jest ich lakierowanie (grubsza warstwa na lżejszą łopatę). trudno jest jednak dokładnie utrafić, a i trzeba poczekać aż wyschnie. Przy dużych śmigłach (powyżej 18 cali) można wkręcać metalowe śrubki w obsadę śmigła z odpowiedniej strony. Ja jednak i tu wolę gęsty ca na końcówce.

Trzeba pamiętać, żeby po wyważeniu w danej pozycji obrócić śmigło na wyważarce "tyłem do przodu" (obrót wzdłuż osi łopat) gdyż często okazuje się być nie wyważone również w osi protopadłej do osi łopat. Poznamy to po tym, że wyważone śmigło w danej pozycji, po przełożeniu "tyłem do przodu" nagle okazuje się nadal niewyważone. Wtedy dociążamy z właściwej strony obsadę śmigła dokładnie po środku między łopatami.

Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem, ale bez poglądowych zdjęć trudno to wyjśnia się słowami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego sie kupuje drewniane Pelikana :D Sam takowego mam i wsadze do mego SIG'a. Moje było tyci cięższe na jedna strone więc po prostu psiknąłem na drugą łopatke tyci lakieru. Jest idealnie :D A dodam że drewniane lepiej się szlifuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.