meteor Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Właśnie dostałem email od Mirka z abc-rc.pl, w swojej ofercie wprowadzili moduł tarcze. Wydaje mi się to dość fajnym pomysłem, może warto coś takiego dołączyć do zawodów ESA ? Zabawa stała by się ciekawsza :jupi: pozdrawiam Marcin Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andych Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 W końcu nasze rodzime pomysły będą do kupienia. Klamka zapadła, zamawiam FW190 i bez pytania kolegi te moduły, ale będą ganiał jego P51. :jupi: Ciekawe ile celnych serii, spuści przeciwnika na glebę. :lol2: Link to comment Share on other sites More sharing options...
meloow Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 właśnie dziś myślałem nad czymś (zrobieniem) podobnym z tym że po trafieniu odpalał by się mikro ładunek piurotechnczny wytwarzający dym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ładziak Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Przecież to urządzenie jest produkowane od lat: http://www.gumny.com.pl/rc/tarcza/tarcza.htm Chwała Mirkowi, że je rozpowszechnia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kwasiu Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Wygląda bardzo ciekawie, szkoda, ze nie znalazłem zbytnio w mojej okolicy kogoś latającego ESA :/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andych Posted February 20, 2010 Share Posted February 20, 2010 Przecież to urządzenie jest produkowane od lat:Właśnie to miałem na myśli w pierwszym zdaniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariusz70 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 Moim zdaniem w walce jeden na jeden ma to sens; a co w walce kilku modeli jeżeli jeden model dostanie "strzał" od kilku modeli komu zaliczyć cięcie ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
laminat Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 poprostu bedzie sie liczyc ile razy był trafiony a nie kto ten kto to uczynił i wygrywa ten kto był najmniej razy trafiony i tyle:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
pacek Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 to jednak nie to samo , nie dać się trafić wymusza raczej defensywną taktykę, a chyba nie o to chodzi :mrgreen: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andych Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 W powietrzu defensywną taktykę to mogą stosować bombowce, aby zwyciężyć trzeba atakować. Stosując to rozwiązanie taktyka będzie bardziej zbliżona do historycznej, co prawda niemożliwe będzie trafienie z ataku czołowego, ale to jedyna różnica która i tak nie zmieni faktu że zdecydowana większość zestrzelenia przeciwnika następowała po ataku od tyłu i na taki atak nastawiona była taktyka walki w obu minionych wojnach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariusz70 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 A co ze strony widowiska dla osób trzecich? W "normalnym " kombacie i tak dużo ludzi pyta o co tu chodzi ,a posiadanie taśmy wiele wyjaśnia .Tarcza wprowadzi wiele przypadkowości bo wymanewrować tak modelem żeby przeciwnik znalazł sie w polu widzenia tarczy , a precyzyjnie trafić w taśme to jednak nie to samo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
meloow Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 że tak zapytam kto z was lata z tym urządzonkiem ? zastaniawia mnie fakt że po trafieniu silnik zostaje odłączony , a co w przypadku lotu na niskiej wysokości ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
meteor Posted February 21, 2010 Author Share Posted February 21, 2010 Ja myślałem o innym zastosowaniu, dokładniej to taki moduł+taśma. Czasem siedząc komuś na ogonie ciężko go uciąć, a dzięki modułowi będzie to łatwiejsze i bardziej widowiskowe - tak mi się bynajmniej wydaje a co w przypadku lotu na niskiej wysokości ?Jak co ? przymusowe lądowanie Link to comment Share on other sites More sharing options...
mammuth Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 a co w przypadku lotu na niskiej wysokości ?Rwanie wlosow z glowy, rzucanie nadajnikiem, deklaracje zerwania z modelarstwem - pozniej zbieranie kawalkow - sklejanie i zabawa od nowa Link to comment Share on other sites More sharing options...
Leda_g Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 a co w przypadku lotu na niskiej wysokości Wiadomo co :mrgreen: Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariusz70 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 a co w przypadku lotu na niskiej wysokości ?Rwanie wlosow z glowy, rzucanie nadajnikiem, deklaracje zerwania z modelarstwem - pozniej zbieranie kawalkow - sklejanie i zabawa od nowa ależ to jest codzienność combatu Link to comment Share on other sites More sharing options...
meloow Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 znalazłem taki układ to tego zastosować mały ładunek dymny i mamy znacznie większe widowisko, Jak znajde czas to zrobię testy. jedyny minus że może Cie zestrzelić żona pilotem od telewizora Link to comment Share on other sites More sharing options...
mammuth Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 ależ to jest codzienność combatuZaraz tam combatu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andych Posted February 24, 2010 Share Posted February 24, 2010 Właśnie odebrałem „tarczę”, a jutro przyjdzie FW190. Przyjrzałem się temu i kombinuję teraz, jak toto zamontować. Pod kadłubem, czy na kabince, gdzie będzie się częściej atakowało? Kolega ma P51, a tam chłodnica będzie skutecznie zacieniała czujnik podczerwieni. Poza tym pod kadłubem moduł cierpiałby przy lądowaniu. Dochodzę do wniosku, że najlepiej by było jak by podzielić to na dwa i nadajnik można by dawać z przodu, a odbiornik montować w lub blisko statecznika pionowego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.