utopia Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Żywica często klei się do taśmy . Pytanie jeszcze jakiej używałeś żywicy bo jeśli poliestrowej to skurcz przy żelowaniu uniemożliwi zsunięcie tego z pręta . Sposobem tutaj jest użycie papieru woskowego z transformatorów albo metodą opisaną przez Sławka chyba w temacie katany ale nie mam linka moim zdaniem dla tak małej średnicy lepiej było by użyć rurki z papieru na CA albo wkleić gotową rurkę szklaną lub węglowa
Piotrfala Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor Opublikowano 7 Listopada 2010 no właśnie zastanawiałem sie nad rurką z papieru ale trochę byłem niepewny żywica epoksydowa oczywiście !!
utopia Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 ale zanim zaczniesz wykonywać rurkę z papieru pamiętaj że też potrzebna jest przekładka bo CA przyklei papier do wzornika . Ja robiłem to nieco na odwrót - niewielkie średnice najpierw wierciłem otwór w bloku żeberek dla obu połówek steru jednocześnie następnie sklejałem ster. w gotową konstrukcję wsuwałem rulonik papieru a w niego łącznik. Papier przesączałem jednoczesnie wysuwając wzornik ze środka . warto to najpierw przećwiczyć .Aha - rurkę przed klejeniem łapałem tylko punktowo by nie uciekała przy wysuwaniu wzornika . Są na pewno dużo ciekawsze sposoby . Osobiście wolałem bagnety prostokatne bo łatwiej i szybciej szło mi wykonanie kieszeni
Adam D Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Ja nie nawijam tak rurek. Czasem się udają ale "czasem" to za mało. Moja ulubiona metoda, to nawinięcie na rurkę razem z tkaniną szklaną folii. Kilka zwojów, tak jak zwoje papirusu. Potem już bez folii sklejam ze 2 warstwy cyjakiem bezpośrednio na rurce. Przy wprawie można uzyskać rurkę o dowolnym pasowaniu. Robię tak rurki od 30mm do 8 mm.
Piotrfala Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor Opublikowano 7 Listopada 2010 no i poszedłem na łatwiznę trochę... pojechałem do "liroja" i kupiłem rurkę PCV za 3 zł... pasowanie nawet jest ok ale chciałbym żeby było trochę ciaśniej dlatego lekko oszlifuje papierem na wodę bagnet i nawinę wzdłuż niego taśmę samoprzylepną przezroczystą i będzie gitara. rurka ma trochę grube ścianki bo aż 1mm przy tej średnicy , myślałem żeby ją lekko oszlifować ale nie wiem czy gra jest warta świeczki. materiał przy tej długości wypada bardzo lekko i nie wiem czy jest sens walczyć o te 5 gram. zaraz obetnę kawałek rurki i wsadzę do gorącej wody może lekko się skurczy i nie będzie problemu trochę śmieszne że przy budowie dość sporego modelu napotkałem na tak trywialny problem....
Piotrfala Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor Opublikowano 7 Listopada 2010 no i tez tak się stało czyli po wsadzeniu kawałka rurki do czajnika lekko sie skurczyła i uzyskała idealne pasowanie no i prace ruszają dalej !!!
Piotrfala Opublikowano 7 Listopada 2010 Autor Opublikowano 7 Listopada 2010 a mam jeszcze kolejne pytanie : czy koledzy modelarze malujecie jeszcze modele nitro celonem nawet przed oklejeniem folią i laminowaniem? bo ja w sumie to maluje każdy model i byłem ciekawy czy inni też tak robią. wydaje mi sie że wzmacnia to balsę przez sklejenie słoi ??!!
Callab Opublikowano 7 Listopada 2010 Opublikowano 7 Listopada 2010 Nie ma potrzeby malowania cellonem przed oklejaniem folią. W instrukcji do Oracover'a (bodajże) jest nawet napisane, żeby przyklejać na "gołą" balsę. A przed laminowaniem tym bardziej nie należy cellonować, żeby żywica mogła wniknąć (lekko) w balsę.
Piotrfala Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor Opublikowano 8 Listopada 2010 no i udało mi się reanimować kabelek do telefonu wiec wstawię parę zdjęć z ostatnich prac. statecznik poziomy jest w 90% ukończony. do tego zrobiłem płytkę węglową dzięki której mocuje silnik do pierwszej wręgi. a mianowicie płytke przykręcam do dekla z tyłu silnika używając trochę dłuższych śrub. w płytce są 3 otworu do przykręcenia silnika do wręgi. dzieki czemu mogę bez problemu ustawiać dowolne kąty bez żadnych problemów jakie towarzyszą mocowaniu czteropunktowemu. do tego rozwiązanie jest dużo lżejsze niż standardowe łoże. płytka powstała z 5 warstw węgla z czego 3 miały orientacje włókien 0/90 stopni dwie 45/45 stopni do tego jeszcze 3 warstwy tkaniny szklanej. wszystko elegancko dociśnięte płytka wyszła perfekt http://picasaweb.google.com/piotr.falczynski/F3a2?authkey=Gv1sRgCLrizIqdvK7JFQ#5537193976562269714
Piotrfala Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor Opublikowano 8 Listopada 2010 no i to ta płytka, jej wytrzymałość mnie po prostu zszokowała
Piotrfala Opublikowano 8 Listopada 2010 Autor Opublikowano 8 Listopada 2010 no i poszedłem za uderzeniem i zmontowałem jeszcze podwozie.... ciekawe co z tego wyjdzie
Piotrfala Opublikowano 9 Listopada 2010 Autor Opublikowano 9 Listopada 2010 no właśnie chyba coś s..... knociłem. najprawdopodobniej źle wymieszałem żywice do klejenia podwozia. golenie pod wpływem szlifowania zaczynają robić sie miekkie i tak samo w piecu ;/ wiec trzeba bedzie zrobić nowe... szkoda tego węgla ale mówi sie trudno. musze zamówić nowy bo mam juz za mało na całe podwozie. a w ogóle to zmieniła mi się koncepcja kształtu czyli .... no jeszcze nie wiem dokładnie . generalnie zastanawiam sie czy nie przeciąc maski i górnej częsci nie zamontować na stałe bo takie rozwiązanie mi sie bardzo podoba ale z drugiej strony lepsze jest wrogiem dobrego..... w weekend bede w modelarni to sobie wytne rdzenie na skrzydła ale jeszcze nie mam balsy na ich pokrycie i nie wiem gdzie można kupić dobrą i w miarę tanią gdyż potrzebuje aż 16 klapek .... moze by starczyło mniej ale nie chce mi sie zagłębiać w to bo balsy 1,5 mm nigdy za wiele...
Piotrfala Opublikowano 9 Listopada 2010 Autor Opublikowano 9 Listopada 2010 generalnie łatwo sie nie poddałem i wygrzałem juz parę razy golenie podwozia w piecu i za każdym razem po schłodzeniu jest lepiej. chyba nie będzie tak źle i da sie jeszcze je uratować ale pewnie i tak bede musiał zrobic nowe na wszelki wypadek.
Piotrfala Opublikowano 11 Listopada 2010 Autor Opublikowano 11 Listopada 2010 wczoraj przyszła do mnie skromna paczka z paroma drobiazgami do modelu od razu jak zobaczyłem kołpak wpadłem na pomysł by zrobić go z węgla ma zaledwie 7 cm myślałem żeby go odchudzić bo dekielek jest ciężki trochę ale poczekam z tym zabiegiem aż sprawdzę wyważenie. chociaż teraz nie wiem czy taki kawał "żelastwa" nie bedzie miał wpływu na pracę silnika... wszystko wyjdzie w praniu. już wiem ze powstanie nowe podwozie o prostych/skośnych kształtach nie takie obłe jak to wcześniejsze. zrobię też bardziej porządną formę i postaram się tez o negatyw by docisnąć wszystko tak jak należy !! niestety czasem trzeba coś dwa razy zrobić jak sie człowiek śpieszy ...... a tata mówił : "najpierw myśl potem rób".... http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=5688
Adam D Opublikowano 11 Listopada 2010 Opublikowano 11 Listopada 2010 Masz dostęp do pompy próżniowej? Robiłem podwozia wg podobnej metody z sukcesem. Różnice były dwie: zrobiłeś formę pozytywową a ja negatywową (miałem "gładkim do góry"), no i ja całość wsadziłem do worka. Do jednostkowej produkcji podwozi nic więcej nie trzeba. A kołpak: Trzeba było zapytać Te metalowe to niestety słaby zakup. Większość ma delikatną podstawę (chyba z odlewu obtoczonego) i pękają. Są niebezpieczne i ciężkie. Jedyne dobre, tanie, lekkie i dostępne w Polsce kołpaki to takie: http://riku.pl/#product_cat:92|1309 oczywiście wiele sklepów je ma
Piotrfala Opublikowano 11 Listopada 2010 Autor Opublikowano 11 Listopada 2010 no własnie nie mam pompy próżniowej ale juz pare goleni zrobiłem bez pompy i sprawdzają się bardzo dobrze. tylko ze teraz chce zrobić formę i negatyw po czym skręcić je mocno ściskami i bede miał z dwóch stron gładkie a kołpaczek kupiłem w innym sklepie ale jest on z riku tzn był w woreczku z etykietą riku. miałem juz jeden taki ale mniejszy i mam go nadal jak znajdę kawałek aluminium to sobie dotoczę w modelarni nowy ewentualnie.
Piotrfala Opublikowano 13 Listopada 2010 Autor Opublikowano 13 Listopada 2010 mam pytanie do kolegów modelarzy gdyż ciągle dręczy mnie myśl związana z laminowaniem modelu. sprawdziłem że standardowa folia oracover ma gramaturę 50gram /m2 wydaję mi się to całkiem sporo. ja chciałem po laminować model tkaniną 25 gram/m2 wg przyjętych standardów użył bym na kazdy metr laminowania ok 25gram żywicy. po oszlifowaniu było by trochę lżej i miał bym zapas wagi na farbę . waga pokrycia wyszła by bardzo porównywalna a trwałość i efekt laminat ma dużo większy ??!! czy dobrze kombinuje czy zapomniałem jeszcze o paru sprawach ? pomóżcie gdyż trochę mnie to dręczy....
Boogie Opublikowano 13 Listopada 2010 Opublikowano 13 Listopada 2010 Troche zle liczysz. -cellon/capon pod tkanine-?g -tkanina 25g -zywica 25 -szpachlowka??g -podklad na szpachle pod lakier?? -kolorek ??g +ew. lakier bezbarwny Troche tego wyjdzie jednak wiecej. Ewentualna alternatywa posrednia jest krycie papierem i malowanie- wychodzi ciut ciezej od folii, a jakos jak przy kompozycie.
Piotrfala Opublikowano 17 Listopada 2010 Autor Opublikowano 17 Listopada 2010 no więc ostatnio cierpię na chroniczny brak pieniędzy prace trochę zwolniły i z budową skrzydeł musze poczekać do następnego miesiąca gdyż koszt balsy jest całkiem spory. na tą chwilę zająłem sie przymiarką podstawowych elementów wyposażenia takich jak silnik. rozwiązanie pokazane na zdjęciu będzie lekko zmodyfikowane gdyż zamiast tak długiej śruby będą wytoczone tulejki ale łatwiej jest mi ustawić silnik w takiej konfiguracji(mogę go przestawiać w każdą stronę bardzo precyzyjnie. Mam jeszcze takie pytanie do modelarzy z warszawy: gdzie można pospawać aluminium gdyż kolektor wydechowy nie do końca pasuje i muszę do podgiąć ok 30 stopni a chce uzyskać podgięcie zaraz za silnikiem czyli muszę uciąć i przyspawać w nowej pozycji. zależy mi żeby było to jak najbliżej centrum.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.