Radek Oleksy Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 14 Sierpnia 2011 W moim modelu po wyregulowaniu całości zabezpieczyłem snapy nakrętkami M2 (skontrowałem) i dodatkowo preparatem przeciw odkręcaniu się śrub. Mimo iż mój OS Max również nieźle się trzęsie ( miękkie łoże ) to nic nie brzęczy. Amortyzowanie silnika może dać efekt odwrotny od zamierzonego, ja przykręcił bym go na sztywno tak jak Ty to zrobiłeś.
maciej1977 Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Opublikowano 14 Sierpnia 2011 przyczyną są napewno snapy metalowe , bolec w snapie jest delikatnie za cienki i ma luz w otworze orczyka przy serwie i przy dźwigniach sterów dodatkowo przesuwa się na boki bo nie zaciska się na dzwigni sterów i orczyku , snapów jest aż 14 a tylko trzy siedzą ciasno . Myślę że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana ich na przeguby kulowe . W moim modelu po wyregulowaniu całości zabezpieczyłem snapy nakrętkami M2 (skontrowałem) i dodatkowo preparatem przeciw odkręcaniu się śrub. Radek Ty w swoim Chipmunku zostawiłeś snapy które były w zestawie ? i nie mają luzów ?
Radek Oleksy Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Tak wszystko jest tak jak w zestawie - nie wprowadzałem żadnych zmian co do układu sterowania.
maciej1977 Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Chipmunk wyważony narazie bez maski i alu kołpaka , z silnikiem RCGF 32cc i wyposażeniu rozmieszczonym mw. według instrukcji musiałem dołożyć 50g ołowiu na przód , waga maski i kołpaka to ok 260g więc po zamontowaniu ołów pewnie powędruje na ogon. Jeśli jutro nie bedzie tak wiało jak dziś to planuje ostatnie regulacje silnika na lotnisku i oblot . Silnik odpala bez problemów przejście z wolnych obr na wysokie w miarę płynne (jeszcze na dotarciu ) próbowałem wielu ustawień ale na podanychw instrukcji chodzi chyba najlepiej .
maciej1977 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Witam Oblot Chipmunka wykonany z powodzeniem , żałuje że byłem sam na lotnisku i nie mam filmu ani zdjęć z oblotu nie było nawet spacerowiczów żeby kogoś poprosić o trzymanie kamery Pierwszy start i lot trochę nerwowy ale po delikatnym trymowaniu wysokości i lotek DHC-1 latał jak po sznurku i po ok 7 min gaśnie silnik :shock: na szczęście było wysoko ale i tak miałem prawie zawał, po okręgu udało się ustawić pod wiatr i lądowanie daleko ale spokojnie - Przyczyna zgaśnięcia brak paliwa , na ziemi regulowałem silnik trochę to trwało i przed startem :oops: :oops: nie sprawdziełem ile jest paliwa . Wykonałem 5 lotów i muszę powiedzieć że Chipmunk lata super lepiej od mojego poczciwego trenerka z os-em 46 , lądowanie spokojne połowę wolniej niż trenerek . Nie obyło się jednak bez uszkodzeń ostatnie lądowanie zakończyło się delikatnym wyrwaniem mocowania prawego podwozia , ukruszyła się końcówka śmigła ( maska silnika ocalała bo była w domu ). Przyczyna - błąd pilota :faja: - przez lotnisko biegnie droga nie wiadomo dokąd ale jest kiedy trawa na lotnisku jest niska doskonale widać koleiny tej drogi , niestety trawa jest dość wysok kolein nie widać i zapomniałem o nich wiatr zmienił kierunek i musiałem wylądować w poprzek drogi i pech chciał koło dotkneło ziemi dokładnie w miejscu koleiny i DHC-1 stanął w miejscu . Kiedyś zrobiłem dokładnie to samo moim trenerkiem ale podwozie z drutów tylko trochę sie powyginało nic nie wyrwało się z kadłuba i latałem dalej. Po dokładnych oględzinach stwierdzam że mocowanie nie wyrwało się tylko wypadło fabrycznie było słabo wklejone i dobrze bo strach pomyśleć co by było gdyby było wklejone na żywicę :shock: pewnie urwałoby połowę skrzydła .
winiol8 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Gratulacje z udanego oblotu! Daj znać Maciej kiedy będziesz latał, bo chętnie zobaczę Chipmunka w locie.
maciej1977 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Dziękuje , jeśli dam radę naprawić uszkodzenia (totalny brak czasu) to napewno będę na lotnisku w sobotę lub w niedzielę ..
Zielony Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Ja też chętnie wpadnę na lotnisko popatrzeć. Jak byś podał dokładny czas to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam
maciej1977 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Opublikowano 23 Sierpnia 2011 jeśli chodzi o dokładny czas to postaram się się napisać z wyprzedzeniem
maciej1977 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Witam Dzisiaj Chipmunk znów wykonał parę lotów , nie dałem znać bo wyjazd na lotnisko był bardzo spontaniczny i nieplanowany oto krótki i nienajlepszej jakości filmik https://picasaweb.google.com/lh/photo/_n6Xn7EYoz9sckR5W-0HJ0Sys7TL6GiDWKR7IzKU7pQ?feat=directlink
robas69 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Maciej, to są Bednary? Żeby loty były bardziej makietowe, chyba musisz mieć mniej ciężką nogę ;D Bardzo fajny model. Gratuluję
maciej1977 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Kobylnica chyba muszę jeszcze lepiej wyczuć model żeby polatać bardzie makietowo czyli wolno i nisko no i jeszcze silnik jest na dotarciu więc pracuje trochę przelany przez co wolne obroty są niestabilne . Latam na 1/4 chwilami na 1/2 obrotów
robas69 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Jak dobrze, że ze swoimi elektrykami nie mam takich problemów. Ale niestety dźwięk w powietrzu niestety nie taki jak by się chciało :roll: Ale jak zawasze, coś za coś . Jak wyregulujesz silnik będzie lepiej. Trzymam kciuki .
Depesz Opublikowano 21 Listopada 2011 Opublikowano 21 Listopada 2011 Witam. Teraz ja odgrzewam temat. Po 2 latach na strychu i mój Chipmunk doczekał się swoich 5 minut. Temperatura nie zachęca do latania, więc czas by coś poskładać. Jako napęd mam zamiar wykorzystać leciwego, lecz nowego OS 160FX, do którego dokupiłem tłumik pitts'a z instalacją dymową, którą z resztą mam zamiar wykorzystać. Wpadł mi pomysł zrobienia własnej pompki przy pomocy pompy elektrycznej do nitro, regulatora 12A szczotkowego. A moje pytanie do kolegów, którzy latali DHC-1 jakie mieli wychylenia klap i jaką kompensację steru wysokości?
Radek Oleksy Opublikowano 21 Listopada 2011 Autor Opublikowano 21 Listopada 2011 ... ja zrobiłem ..."na oko " i je po prostu dolatałem , ale w wolnej chwili mogę zmierzyć dokładnie
Depesz Opublikowano 25 Listopada 2011 Opublikowano 25 Listopada 2011 A czy któryś z kolegów posiada jakieś fotki oryginału, ponieważ nigdzie nie znajduję egzemplarza z tymi wiewiórami na kadłubie. Czy istniała w ogóle taka wersja ubarwienia, jaką proponuje BH? Druga rzecz, to ołów, który pewnie będę musiał dołożyć do przodu pod maskę, a mam jeszcze Saito FG36 i może to by załatwiło sprawę? Boję się jednak o zbyt słabe chłodzenie tego potworka. Co myślicie?
Radek Oleksy Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Opublikowano 25 Listopada 2011 A więc tak mimo usilnych starań nie udało mi się znaleźć choćby jednego zdjęcia tego samolotu - jest to w/g mnie fikcja . Więc zrobiłem WD 325 . Są rysunki schematu malowania w Modelarzu. Ja ołowiu mam 600g w tym momencie, ale miałem nawet 800 i chyba wrócę do tego wyważenia
Radek Oleksy Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Opublikowano 25 Listopada 2011 no malowań jest sporo od koloru naturalnego alu do kamuflażu więć tyko wybierać :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.