Skocz do zawartości

DHC-1 Chipmunk 2150 mm


Radek Oleksy

Rekomendowane odpowiedzi

W moim modelu po wyregulowaniu całości zabezpieczyłem snapy nakrętkami M2 (skontrowałem) i dodatkowo preparatem przeciw odkręcaniu się śrub. Mimo iż mój OS Max również nieźle się trzęsie ( miękkie łoże ) to nic nie brzęczy.

Amortyzowanie silnika może dać efekt odwrotny od zamierzonego, ja przykręcił bym go na sztywno tak jak Ty to zrobiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

przyczyną są napewno snapy metalowe , bolec w snapie jest delikatnie za cienki i ma luz w otworze orczyka przy serwie i przy dźwigniach sterów dodatkowo przesuwa się na boki bo nie zaciska się na dzwigni sterów i orczyku , snapów jest aż 14 a tylko trzy siedzą ciasno .

 

Myślę że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana ich na przeguby kulowe .

 

 

W moim modelu po wyregulowaniu całości zabezpieczyłem snapy nakrętkami M2 (skontrowałem) i dodatkowo preparatem przeciw odkręcaniu się śrub.

Radek Ty w swoim Chipmunku zostawiłeś snapy które były w zestawie ? i nie mają luzów ?

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chipmunk wyważony narazie bez maski i alu kołpaka , z silnikiem RCGF 32cc i wyposażeniu rozmieszczonym mw. według instrukcji musiałem dołożyć 50g ołowiu na przód , waga maski i kołpaka to ok 260g więc po zamontowaniu ołów pewnie powędruje na ogon.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Jeśli jutro nie bedzie tak wiało jak dziś to planuje ostatnie regulacje silnika na lotnisku i oblot . Silnik odpala bez problemów przejście z wolnych obr na wysokie w miarę płynne (jeszcze na dotarciu ) próbowałem wielu ustawień ale na podanychw instrukcji chodzi chyba najlepiej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Oblot Chipmunka wykonany z powodzeniem , żałuje że byłem sam na lotnisku i nie mam filmu ani zdjęć z oblotu nie było nawet spacerowiczów żeby kogoś poprosić o trzymanie kamery :(

 

Pierwszy start i lot trochę nerwowy ale po delikatnym trymowaniu wysokości i lotek DHC-1 latał jak po sznurku i po ok 7 min gaśnie silnik :shock: na szczęście było wysoko ale i tak miałem prawie zawał, po okręgu udało się ustawić pod wiatr i lądowanie daleko ale spokojnie - Przyczyna zgaśnięcia brak paliwa , na ziemi regulowałem silnik trochę to trwało i przed startem :oops: :oops: nie sprawdziełem ile jest paliwa .

Wykonałem 5 lotów i muszę powiedzieć że Chipmunk lata super lepiej od mojego poczciwego trenerka z os-em 46 , lądowanie spokojne połowę wolniej niż trenerek .

 

Nie obyło się jednak bez uszkodzeń ostatnie lądowanie zakończyło się delikatnym wyrwaniem mocowania prawego podwozia , ukruszyła się końcówka śmigła ( maska silnika ocalała bo była w domu ).

Przyczyna - błąd pilota :faja: - przez lotnisko biegnie droga nie wiadomo dokąd ale jest kiedy trawa na lotnisku jest niska doskonale widać koleiny tej drogi , niestety trawa jest dość wysok kolein nie widać i zapomniałem o nich wiatr zmienił kierunek i musiałem wylądować w poprzek drogi i pech chciał koło dotkneło ziemi dokładnie w miejscu koleiny i DHC-1 stanął w miejscu . Kiedyś zrobiłem dokładnie to samo moim trenerkiem ale podwozie z drutów tylko trochę sie powyginało nic nie wyrwało się z kadłuba i latałem dalej.

Po dokładnych oględzinach stwierdzam że mocowanie nie wyrwało się tylko wypadło fabrycznie było słabo wklejone i dobrze bo strach pomyśleć co by było gdyby było wklejone na żywicę :shock: pewnie urwałoby połowę skrzydła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzisiaj Chipmunk znów wykonał parę lotów , nie dałem znać bo wyjazd na lotnisko był bardzo spontaniczny i nieplanowany

 

oto krótki i nienajlepszej jakości filmik

 

https://picasaweb.google.com/lh/photo/_n6Xn7EYoz9sckR5W-0HJ0Sys7TL6GiDWKR7IzKU7pQ?feat=directlink

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

Teraz ja odgrzewam temat. Po 2 latach na strychu i mój Chipmunk doczekał się swoich 5 minut. Temperatura nie zachęca do latania, więc czas by coś poskładać. Jako napęd mam zamiar wykorzystać leciwego, lecz nowego OS 160FX, do którego dokupiłem tłumik pitts'a z instalacją dymową, którą z resztą mam zamiar wykorzystać. Wpadł mi pomysł zrobienia własnej pompki przy pomocy pompy elektrycznej do nitro, regulatora 12A szczotkowego.

A moje pytanie do kolegów, którzy latali DHC-1 jakie mieli wychylenia klap i jaką kompensację steru wysokości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy któryś z kolegów posiada jakieś fotki oryginału, ponieważ nigdzie nie znajduję egzemplarza z tymi wiewiórami na kadłubie. Czy istniała w ogóle taka wersja ubarwienia, jaką proponuje BH?

Druga rzecz, to ołów, który pewnie będę musiał dołożyć do przodu pod maskę, a mam jeszcze Saito FG36 i może to by załatwiło sprawę? Boję się jednak o zbyt słabe chłodzenie tego potworka. Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak mimo usilnych starań nie udało mi się znaleźć choćby jednego zdjęcia tego samolotu - jest to w/g mnie fikcja . Więc zrobiłem WD 325 . Są rysunki schematu malowania w Modelarzu.

 

Ja ołowiu mam 600g w tym momencie, ale miałem nawet 800 i chyba wrócę do tego wyważenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.