G-90 problem z niskimi obrotami i przejsciem na wysokie:)

[Freeze-F1]

SIedze czekam az mi sie klips naladuje i mysle... dlaczego silnik an wolnych obrotach chodzi dobrze i wsyztsko gra ale po okolo 15 sekundach jak chce wciagnac go na wyzsze obroty silnik sie dusi!! zalewa go wiem to ale nie wiem jak to wyregulowac bo jezeli przestanie go zalewac to pozniej nie bedzie chcial mi sie wkrecic na obroty bo bedzie za sucho. kto ma dotarttego g-90 niech mi poda jak daleko wykrecona ma srubke niskich obrotow. wysokie ustawiam jest ok wchodzi na obroty tez elegancko ale jak pochodzi na wolnych chwile to pozniej ciezko mu znowu wkrecic sie na wysokie. wie ktos OCB?? pozdro

[Jano]

Jeśli uważasz że silnik jest dobrze wyregulowany,to być może świeca żarowa jest nieodpowiednia.Nie znam ST ale myślę że obowiązują te same zasady do wszystkich silników, przy tej pojemnościach silników ja stosuję osmaxy nr8.

[MASK]

Bardzo dobre, ale drogie są świece Enya. Pasowała by Ci tutaj #3 albo #4. Niektórzy przy takich problemach stosują z bardzo dobrym skutkiem świece do silników 4t: OS F, Enya #3, Fox Miracle i podobne.

[Jano]

Mask a czy F-ki nie są za długie?próbowałeś?

[MASK]

Trzeba oczywiście sprawdzić, ale wątpię, żeby w piętnaste była za długa. Wiem, że w większych motorkach, dla poprawienia stabilności niskich obrotów i przejścia, stosuje się właśnie takie świece zamiast bateryjnego podtrzymania. Osobiście nie latam na silnikach większych niż 10 2t i 15 4t, ale mam kilka takich potworów w kolekcji. O ile pamiętam, to testowałem swojego Moki 135 (22 ccm) na hamowni z różnymi świecami (4t też). Generalnie efekt był taki, że świeca na której silnik był najstabilniejszy na niskich obrotach (poniżej 1800 rpm) powodowała jednocześnie nieco mniejsze osiągi maksymalne silnika (niewiele, ale jednak). Trzeba znależć tzw "złoty środek", w zależności od paliwa, śmigłą, instalacji paliwowej i własnych potrzeb.

I jeszcze przy okazji taka ciekawostka, ST 90 samozapłon (głowica Davis Diesel):

[Freeze-F1]

Ok koledzy doszedlem wkoncu ocb. Dzieki za wiadomosci o swiecach ale to nie to:) sprawdzilem ulozenie tak zwanego spraybaru po pierwszze nie bylo we wlasciwym polozeniu po drugie mialem tam jakiegos metalowego wloska nie widocznego prawie golym okiem ktory zapewne zmienial rozpylona mieszanke i dlatego zalewal mi silnioka:P:P dla tych ktorzy nie wiedza jakie powinno byc ustawienie spraybaru (szczelina musi byc perfekcyjnie po srodku gardzieli nie moze byc skierowana w zadna strone ale o tym za chwile) ci ktorzy nie wiedza jak zlikwidowac niemoc na srednich obrotach przez ktore silniki ST zyskaly swoja zla slawe w polsce bo nikt nie wiedzial... dlaczego ludzie w stanach wola ST od OS'ow. bo poprostu potrafia ST-ki ustawiac perfekcyjnie i silniki potrafia latac ponad 300 godzin bez zadnego problemu. Czego zdazylem sie dowiedziec od mistrza 3d heli 2009 Barniego to to ze jezeli nasz silniczek ST nie daje rady na wolnych i srednich obrotach ( chodzi raczej o srednie obroty) to znaczy ze trzeba tego spraybara minimalnie obrucic niezaleznie w ktora strone poprostu odchylic szczeline na (barze) w dol lub gore chodzi tu oczywiscie o minimalne ruchy (cos w stylu grubosc wlosa) zeby dokonac regulacji musilmy poluzowac 2 srubki ktore trzymaja cala czesc z iglica wysokich obrotow ale zanim to zrobimy wyjmujemy gazniczek tak zebysmy mogli patrzec przez okno ktiore wchodzi w silnik tam znajdziemy wlasnie szczeline na spraybarze. sprawdzmy czy nie ma tam nic czego bysmy nie chcieli, no i oczywiscie kat spraybaru.przy okazji mozemy przywrocic fabryczne ustawienie iglicy wolnych obrotow powinno byc widac srebrna linie w szczelinie spraybaru iglice(czyli srebrna linie) w srodku szczeliny ustawiamy na mniej niz polowe calej dlugosci szczeliny u mnie wyszlo 6 obrotow od otwartego do zamknietego wiec wykrecilem iglice o 3,5 obrotu od stanu zamknietego. OCzywiscie wszystko to robimy przy 100% otwartej przepustnicy. Powodzenia koledzy i mam nadzieje ze komus z was sie to przyda. jezeli jakies pytania to walcie na gg 6991987.

Piszcie jezeli sie przydalo bede zadowolony wiedzac ze komus pomoglem.