Skocz do zawartości

kojot a chmura pyłu nad Europą


kojot

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy,

 

Zamieszanie w powietrzu dopadło i mnie. Utknąłem w Tokio i kombinuję od wczoraj , jak się stąd wydostać. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie. Dopiero po powrocie dam radę skoordynować sprawę nagród dodatkowych w konkursie.

 

Jak będzie źle, za 3 tygodnie napiszę wam coś o podróży przez Władywostok koleją transsyberyjską ;-).

Opublikowano

Weź w czarter samolot śmigłowy. Na 6000 tysiącach można lecieć. :wink:

B-29 powinien dolecieć do Warszawy, choć te 20 godzin z hakiem mogą dać w kość. :devil:

 

PS - A jakbyś obrzydził sobie Sushi, to pamiętaj, że Japończycy jako narodowe danie mają flaczki prawie jak nasze (jako zakąska po Sake) i coś w rodzaju bigosu. :)

Jakbyś zgłodniał daj znać. Wyślemy ci skladkowe kanapki, z serem i kiszonym ogórkiem. :D

 

Tylko pamiętaj powiedzieć: Itadakimasu :P

Opublikowano

...Wyślemy ci skladkowe kanapki, z serem i kiszonym ogórkiem

A jaja na twardo? Jak bez nich... :shock:

 

Musisz pić dużo sake, a lepiej coś mocniejszego, bo rozpuszcza ten paskudny pył... :wink:

Opublikowano

No wiesz? :shock: Kury Japońskie mogłyby się kompleksów nabawić! Widziałeś ty te "olbrzymki"? :mrgreen:

Jak zobaczą nasze jajka to się same na pieczyste zgłoszą. :devil:

Opublikowano

...to już nie chodzi o wielkość; żadna wycieczka nie może się obejść bez jaj na twardo... :wink:

Tak wynika z moich obserwacji - może ktoś ma inne doświadczenia ...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.